TIVOLI 1.6 benzyna - wrażenia z użytkowania
SsangYong Tivoli koreański Crossover segmentu B. Pierwszy opracowany model od czasu przejęcia przez koncern Mahindra.
Posty: 115
-
Strona 2 z 8
- Przejdź do strony:
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- …
- 8
- Następna
- artega7
- Stały bywalec
- Posty: 219
- Rejestracja: 29 wrz 2014, 21:46
- Model: Korando C (2011-)
- Rok produkcji: 2013
- Pojemność silnika: 1998
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: artega7 » 21 sie 2016, 16:06
Tutaj Importer Ssangyonga się nie popisał, choć dziwi mnie ten fakt, bo działa on również na innych rynkach np. w Niemczech.
Inna sprawa to sam serwis. Wiadomo importer nie jest wstanie stać nad każdym pracownikiem i mu patrzeć na ręce. Na pewno ASO auta w takim stanie nie powinni wypuścić. Przynajmniej powinni wyprać tapicerkę w aucie. Dziwi mnie również fakt, że ASO w Wałbrzychu prowadzi również serwis Hyundaia i Fiata, więc pracownicy powinni nabrać dobrych nawyków. Nie pracują tam od wczoraj.
Ale ogólnie wszystkie firmy próbują oszczędzać, szczególnie jak klient się nie upomni. Wystarczy poczytać fora różnych marek.
Tak jak wcześniej pisałem, aut zastępczych nie chcą dawać, nawet gdy trzeba czekać miesiąc na części, choć wszystko też zależy od serwisu. Jak dla mnie przy tak długim oczekiwaniu importer powinien zapewniać auto zastępcze. Co innego gdy auto stoi tylko kilka dni w serwisie, da się jakoś przeżyć bez auta. Wiadomo, jak by każdemu musieli dawać auto zastępcze, samochodów by im nie starczyło.
Inna sprawa którą oglądałem w programie turbo kamera, to w Daci Sandero zatarł się silnik bo pracownik serwisu źle dokręcił filtr oleju przy przeglądzie. Jak dla mnie ewidentna wina serwisu, ale importer nie chciał wymienić silnika na nowy i dopiero po 2 miesiącach jak właścicielka przyszła z telewizją to nowy silnik się znalazł.
Niestety, takich przykładów można mnożyć. Firmy zamiast zachęcić klientów i ich utrzymać przy sobie, by serwisowali auto tylko w autoryzowanym warsztacie i w przyszłości kupili nowe auto również u nich to coraz częściej ich odstraszają. Choć nie można też uogólniać, zdarzają się porządne firmy, którym zależy na kliencie.
Inna sprawa to sam serwis. Wiadomo importer nie jest wstanie stać nad każdym pracownikiem i mu patrzeć na ręce. Na pewno ASO auta w takim stanie nie powinni wypuścić. Przynajmniej powinni wyprać tapicerkę w aucie. Dziwi mnie również fakt, że ASO w Wałbrzychu prowadzi również serwis Hyundaia i Fiata, więc pracownicy powinni nabrać dobrych nawyków. Nie pracują tam od wczoraj.
Ale ogólnie wszystkie firmy próbują oszczędzać, szczególnie jak klient się nie upomni. Wystarczy poczytać fora różnych marek.
Tak jak wcześniej pisałem, aut zastępczych nie chcą dawać, nawet gdy trzeba czekać miesiąc na części, choć wszystko też zależy od serwisu. Jak dla mnie przy tak długim oczekiwaniu importer powinien zapewniać auto zastępcze. Co innego gdy auto stoi tylko kilka dni w serwisie, da się jakoś przeżyć bez auta. Wiadomo, jak by każdemu musieli dawać auto zastępcze, samochodów by im nie starczyło.
Inna sprawa którą oglądałem w programie turbo kamera, to w Daci Sandero zatarł się silnik bo pracownik serwisu źle dokręcił filtr oleju przy przeglądzie. Jak dla mnie ewidentna wina serwisu, ale importer nie chciał wymienić silnika na nowy i dopiero po 2 miesiącach jak właścicielka przyszła z telewizją to nowy silnik się znalazł.
Niestety, takich przykładów można mnożyć. Firmy zamiast zachęcić klientów i ich utrzymać przy sobie, by serwisowali auto tylko w autoryzowanym warsztacie i w przyszłości kupili nowe auto również u nich to coraz częściej ich odstraszają. Choć nie można też uogólniać, zdarzają się porządne firmy, którym zależy na kliencie.
Korando C, 2.0 150KM diesel, Quartz, 4x4, 2013r.
Opis mojego auta
Instrukcje i materiały serwisowe do naszych Ssangyongów
Opis mojego auta
Instrukcje i materiały serwisowe do naszych Ssangyongów
- barbarka
- Rusza z kopyta
- Posty: 34
- Rejestracja: 04 cze 2016, 19:38
- Model: Tivoli
- Rok produkcji: 2015
- Pojemność silnika: 1600
- Gadu-Gadu: 0
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: barbarka » 22 sie 2016, 1:13
Dzięki za odpowiedź:) Trochę się pośmiałam z metafor. Porobiłam zdjęcia, napisałam maila do Dyr. warsztatu i do Dyr. SSangYong Polska, dodałam zdjęcia i zobaczymy, co oni na to. Najbardziej nie daruję im tego porysowanego plastiku przy panelu radia:(
Oczywiście masz rację, że serwis tej firmy, dostępność części i ukrywanie informacji o wadliwych elementach, to chamówa.
Dywanik już wyprałam, ale nie wiem co z tapicerką podłogi:( Boję się, że to dziadostwo wsiąknie i będzie śmierdzieć:(. Jeżeli jutro nie zareagują i nie wezmą auta do prania, to sama to zrobię. Zawiozę im tylko rachunek. Szkoda takiego ładnego autka. Mam na liczniku lekko ponad 1000 km.
Jak widzę jest nas coraz więcej aktywnych forumowiczów, więc w razie czego, to hurtem ich załatwimy. Myślę, że TV chętnie zajęłaby się tematem nowych modeli aut w Polsce i serwisowaniu ich w ASO.
Oczywiście masz rację, że serwis tej firmy, dostępność części i ukrywanie informacji o wadliwych elementach, to chamówa.
Dywanik już wyprałam, ale nie wiem co z tapicerką podłogi:( Boję się, że to dziadostwo wsiąknie i będzie śmierdzieć:(. Jeżeli jutro nie zareagują i nie wezmą auta do prania, to sama to zrobię. Zawiozę im tylko rachunek. Szkoda takiego ładnego autka. Mam na liczniku lekko ponad 1000 km.
Jak widzę jest nas coraz więcej aktywnych forumowiczów, więc w razie czego, to hurtem ich załatwimy. Myślę, że TV chętnie zajęłaby się tematem nowych modeli aut w Polsce i serwisowaniu ich w ASO.
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 13
- Rejestracja: 02 cze 2016, 22:49
- Model: Tivoli
- Rok produkcji: 2015
- Pojemność silnika: 1600
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: internet
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: Merlin » 22 sie 2016, 1:18
A mi mają wymienić fotel i tapicerkę po włamaniu... chyba się uprę i w mojej obecności na warsztacie pozwolę coś robić przy aucie po tym wszystkim co przeczytałem
-
- Forumowicz
- Posty: 84
- Rejestracja: 17 lut 2016, 19:53
- Gadu-Gadu: 0
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: notrich » 22 sie 2016, 9:22
Merlin jeszcze czekasz? o ja pier...
Barbarka dobrze, że w ogóle odzyskałaś samochód.
Zdaje się, że sytuacja fatalnego ASO wynika z postawy importera. Importer nie ma pojęcia o tworzenia dobrej sieci serwisowej i przede wszystkim kontrolowania jakości tej sieci. Ignoruje roszczenia klientów - wydaje mi się, że bardziej dba o to, żeby mieć dobre stosunki z ASO niż z klientami - to jest wierutna głupota.
Barbarka maile do dyrektora możesz sobie pisać - tyle, że nic z tego nie wyniknie - wiem po sobie, myślałem, że ów "dyrektor" nada moim sprawom poważny tok choćby w centrali (zatarcie przy 84tys producent powinien wręcz tuszować a nie zwalać winę na klienta) a on zlecił ekspertyze jakiemuś podrzędnemu rzeczoznawcy, który nazywał SsangYonga - SsangTongiem myślałem, że mnie krew nagła zaleje.
Barbarka zarysowany panel radia to przy mojej skazie lakieru pikuś U mnie jakiś debil przykleił zlecenie serwisowe mocną taśmą malarską - samochód jest czarny, stał u nich na mocnym słońcu w rezultacie klej taśmy po prostu przypalił lakier. Zauważyłem to w domu bo auto oddali całe zakurzone. Drzwi do malowania lub spece od car detailingu.
Dzwoniłem wielokrotnie, pisałem maile, skargi guzik z tego. Już nie odbierają ode mnie telefonów.
Konsultowałem sprawy z prawnikiem, chętnie się podejmie - mówi, że sprawa praktycznie wygrana na wejściu - tyle, że na razie nie mam po prostu na to czasu - zbyt dużo spraw i na razie spusczam na to zasłone milczenia co nie oznacza, że odpuszcze.
Barbarka dobrze, że w ogóle odzyskałaś samochód.
Zdaje się, że sytuacja fatalnego ASO wynika z postawy importera. Importer nie ma pojęcia o tworzenia dobrej sieci serwisowej i przede wszystkim kontrolowania jakości tej sieci. Ignoruje roszczenia klientów - wydaje mi się, że bardziej dba o to, żeby mieć dobre stosunki z ASO niż z klientami - to jest wierutna głupota.
Barbarka maile do dyrektora możesz sobie pisać - tyle, że nic z tego nie wyniknie - wiem po sobie, myślałem, że ów "dyrektor" nada moim sprawom poważny tok choćby w centrali (zatarcie przy 84tys producent powinien wręcz tuszować a nie zwalać winę na klienta) a on zlecił ekspertyze jakiemuś podrzędnemu rzeczoznawcy, który nazywał SsangYonga - SsangTongiem myślałem, że mnie krew nagła zaleje.
Barbarka zarysowany panel radia to przy mojej skazie lakieru pikuś U mnie jakiś debil przykleił zlecenie serwisowe mocną taśmą malarską - samochód jest czarny, stał u nich na mocnym słońcu w rezultacie klej taśmy po prostu przypalił lakier. Zauważyłem to w domu bo auto oddali całe zakurzone. Drzwi do malowania lub spece od car detailingu.
Dzwoniłem wielokrotnie, pisałem maile, skargi guzik z tego. Już nie odbierają ode mnie telefonów.
Konsultowałem sprawy z prawnikiem, chętnie się podejmie - mówi, że sprawa praktycznie wygrana na wejściu - tyle, że na razie nie mam po prostu na to czasu - zbyt dużo spraw i na razie spusczam na to zasłone milczenia co nie oznacza, że odpuszcze.
- barbarka
- Rusza z kopyta
- Posty: 34
- Rejestracja: 04 cze 2016, 19:38
- Model: Tivoli
- Rok produkcji: 2015
- Pojemność silnika: 1600
- Gadu-Gadu: 0
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: barbarka » 22 sie 2016, 22:58
No to jeszcze gorszy meksyk masz ode mnie:( i współczuję kasy wydanej z własnej kieszeni, na naprawę, którą ewidentnie powinni uznać jako gwarancyjną. Ja bym na Twoim miejscu nie odpuszczała. Zatrudniając słabo wyszkolonych ludzi, którzy partolą robotę przy składaniu auta oszczędzają wielką kasę, a potem auto "dobrze skrojone, ale źle zszyte" kupujemy za duże pieniądze i myślimy, że pocieszymy się kilka lato nowiutkim samochodem.
A teraz chciałabym podziękować wszystkim, którzy radzili mi nie "odpuszczać" i podjechać do serwisu z tymi poserwisowymi zniszczeniami (tapicerka podłogi i porysowany plastik). Opisałam i opatrzyłam zdjęciami maila do Pani Dyrektor Serwisu i Dyr. SSangYong. Pani Dyrektor zadzwoniła do mnie dzisiaj z przeprosinami i informacją, że już dzisiaj zamówi porysowany plastik, a tapicerka podłogi do wymiany na koszt..nie wiem czyj, ale nie mój:) To dobra wiadomość. Ciekawe ile teraz czasu będę czekała na te części. Merlin czeka na fotel już 3 miesiące:(
A teraz chciałabym podziękować wszystkim, którzy radzili mi nie "odpuszczać" i podjechać do serwisu z tymi poserwisowymi zniszczeniami (tapicerka podłogi i porysowany plastik). Opisałam i opatrzyłam zdjęciami maila do Pani Dyrektor Serwisu i Dyr. SSangYong. Pani Dyrektor zadzwoniła do mnie dzisiaj z przeprosinami i informacją, że już dzisiaj zamówi porysowany plastik, a tapicerka podłogi do wymiany na koszt..nie wiem czyj, ale nie mój:) To dobra wiadomość. Ciekawe ile teraz czasu będę czekała na te części. Merlin czeka na fotel już 3 miesiące:(
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: Trawas » 23 sie 2016, 1:09
Widzisz Barbarko, bo to jest tak. Ssangi to świetne auta, niezaprzeczalnie. Miałem Musso i trzy Rexy , najpierw 2,9TD później krótką serię 2,7 RDD a teraz normalnego 2,7 XDI ( sporo słabszy od poprzednika ale za to prostszy w obsłudze i tańszy w eksploatacji. ) Po zbyciu przedostatniego przesiadłem się na inną markę rzekomo bardziej renomowaną - i tak mi dała popalić, że z przeprosinami wróciłem do Rexia
Nie zdarzyło mi się by auto mi zrobiło psikusa i nawaliło w drodze. Ale , biorę pod uwagę to, że na niezawodność moich Rexów składają się moje umiejętności. Choć od bardzo dawna nie wykonuję zawodu to jednakże jestem mechanikiem samochodowym i z pasji moto lubię sobie w wolnym czasie pogrzebać w aucie wykonując na bieżąco wszelkie niezbędne prace , Tak profilaktyka daje zyski. Cóż, gdyby serwisy tak pracowały Ssang miałby znakomitą opinię na rynku. Niestety , dobre wykonanie samochodu to nie wszystko bo paskudny serwis nawet RR Phantom'a doprowadziłby do ruiny w kilka lat. A Ssang ma w Polsce niestety wyjątkowo paskudny serwis . I dla tego są to auta dla ludzi potrafiących samemu dbać o swoje samochody. I tu widzisz sens tego forum. Wymieniamy się wiedzą od lat i sporo się od siebie nauczyliśmy nawzajem. Podejrzewam, że zbiorowo wiemy dużo więcej o tych autach od każdego serwisu w Polsce. Ale Tivoli to dla nas nowość a , że ciekawi nas ten model chętnie czytamy o przygodach eksploatacyjnych naszych forumowiczów. Myślę, że z czasem i Tivoli doczeka się takiej bazy informacji eksploatacyjno naprawczych jak starsze modele. Może i sam Ssang dojrzeje i wypracuje sobie dobry serwis dla swoich aut - uważam, że warto.
No i trochę wstyd, że musimy ściągać czasem informacje i części zamienne z rynku rosyjskiego bo u nas są braki i drożyzna. Mam nadzieję, że i w Korei zauważą to, że Polska to spory rynek i zaczną o niego dbać.
Póki co, jest to, co jest, czyli nie najlepiej.
Nie zdarzyło mi się by auto mi zrobiło psikusa i nawaliło w drodze. Ale , biorę pod uwagę to, że na niezawodność moich Rexów składają się moje umiejętności. Choć od bardzo dawna nie wykonuję zawodu to jednakże jestem mechanikiem samochodowym i z pasji moto lubię sobie w wolnym czasie pogrzebać w aucie wykonując na bieżąco wszelkie niezbędne prace , Tak profilaktyka daje zyski. Cóż, gdyby serwisy tak pracowały Ssang miałby znakomitą opinię na rynku. Niestety , dobre wykonanie samochodu to nie wszystko bo paskudny serwis nawet RR Phantom'a doprowadziłby do ruiny w kilka lat. A Ssang ma w Polsce niestety wyjątkowo paskudny serwis . I dla tego są to auta dla ludzi potrafiących samemu dbać o swoje samochody. I tu widzisz sens tego forum. Wymieniamy się wiedzą od lat i sporo się od siebie nauczyliśmy nawzajem. Podejrzewam, że zbiorowo wiemy dużo więcej o tych autach od każdego serwisu w Polsce. Ale Tivoli to dla nas nowość a , że ciekawi nas ten model chętnie czytamy o przygodach eksploatacyjnych naszych forumowiczów. Myślę, że z czasem i Tivoli doczeka się takiej bazy informacji eksploatacyjno naprawczych jak starsze modele. Może i sam Ssang dojrzeje i wypracuje sobie dobry serwis dla swoich aut - uważam, że warto.
No i trochę wstyd, że musimy ściągać czasem informacje i części zamienne z rynku rosyjskiego bo u nas są braki i drożyzna. Mam nadzieję, że i w Korei zauważą to, że Polska to spory rynek i zaczną o niego dbać.
Póki co, jest to, co jest, czyli nie najlepiej.
-
- Forumowicz
- Posty: 84
- Rejestracja: 17 lut 2016, 19:53
- Gadu-Gadu: 0
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: notrich » 23 sie 2016, 11:13
Trawas kumaty z Ciebie gość - ja na twoim miejscu założyłbym niezależny serwis marki.
Tak myślałem, że szeroka wiedza musi wynikać z tego, że albo jesteś mechanikiem albo działasz w branży motoryzacyjnej.
Masz wiedzę, doświadczenie - jestem twoim pierwszym klientem (głównie dzięki twoim zapewnieniom, że spasuje, założyłem silnik do mojego Rexa W od Actyona Sportsa z 2014r i wszystko śmiga jak należy).
Tak myślałem, że szeroka wiedza musi wynikać z tego, że albo jesteś mechanikiem albo działasz w branży motoryzacyjnej.
Masz wiedzę, doświadczenie - jestem twoim pierwszym klientem (głównie dzięki twoim zapewnieniom, że spasuje, założyłem silnik do mojego Rexa W od Actyona Sportsa z 2014r i wszystko śmiga jak należy).
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: Trawas » 23 sie 2016, 13:04
Notrich , cieszę się, że twoje autko jeździ ale trudno sobie wyobrazić to , jak wkurzają mnie takie historie.
Dla mnie to totalna kompromitacja sieci serwisowej Ssang Yong. Zwodzenie , kłamstwa diagnostyczne, niewypełnianie zobowiązań rękojmi jakości- dno ! Moim zdaniem to poważne naruszenie prawa i twarda podstawa do powództwa cywilnego o zadośćuczynienie szkodom rzeczywistym. Tak postępować nie wolno !
Arogancja, która nawet nie sili się na zbudowanie pozoru słuszności swojego stanowiska i wykłada klientowi totalne brednie sprzecznie z logiką i zasadami konstrukcji silników - to się po prostu w pale pomieścić nie chce.
Twierdzenie, że paliwo dostało się do skrzyni korbowej silnika przez turbinę ! takie stanowisko serwisu obraża ludzką inteligencję. Turbina nie ma styku z paliwem przecie- skąd oni wzięli taką teorię > Pewnie sami nie wiedzą. Notrich, tobie należał się nowy silnik i przeprosiny a w zamian otrzymałeś spore koszty i lekceważenie .
Ja bym tego nie odpuścił , dla zasady. Trudno, zaskarżyłbym drani o zadośćuczynienie szkodom i zażądał bym zwrotu kosztów naprawy , strat związanych z utratą przydatności ich produktu i utraty wartości auta spowodowanej wymianą fabrycznego silnika, który odnotowano w specyfikacji. Łącznie mogłoby to być nawet kilkadziesiąt tysięcy zł.
Dla mnie to totalna kompromitacja sieci serwisowej Ssang Yong. Zwodzenie , kłamstwa diagnostyczne, niewypełnianie zobowiązań rękojmi jakości- dno ! Moim zdaniem to poważne naruszenie prawa i twarda podstawa do powództwa cywilnego o zadośćuczynienie szkodom rzeczywistym. Tak postępować nie wolno !
Arogancja, która nawet nie sili się na zbudowanie pozoru słuszności swojego stanowiska i wykłada klientowi totalne brednie sprzecznie z logiką i zasadami konstrukcji silników - to się po prostu w pale pomieścić nie chce.
Twierdzenie, że paliwo dostało się do skrzyni korbowej silnika przez turbinę ! takie stanowisko serwisu obraża ludzką inteligencję. Turbina nie ma styku z paliwem przecie- skąd oni wzięli taką teorię > Pewnie sami nie wiedzą. Notrich, tobie należał się nowy silnik i przeprosiny a w zamian otrzymałeś spore koszty i lekceważenie .
Ja bym tego nie odpuścił , dla zasady. Trudno, zaskarżyłbym drani o zadośćuczynienie szkodom i zażądał bym zwrotu kosztów naprawy , strat związanych z utratą przydatności ich produktu i utraty wartości auta spowodowanej wymianą fabrycznego silnika, który odnotowano w specyfikacji. Łącznie mogłoby to być nawet kilkadziesiąt tysięcy zł.
-
- Forumowicz
- Posty: 84
- Rejestracja: 17 lut 2016, 19:53
- Gadu-Gadu: 0
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: notrich » 23 sie 2016, 19:57
Trawas jeśli fotel ściągają 5 miesięcy to silnik ściągali by kilka lat. Totalna nieporadność. Mam znajomych w Niemczech z kolei ich znajomi mają Reksia i opowiadali, że bardzo podobnie tam lekceważąco się ich traktuje.
Dopóki Ssangyong nie będzie kręcił realnie dobrych wyników sprzedażowych w Europie dopóty jesteśmy w czarnej dupie jeśli chodzi o dostępność części i ogólne podejście.
Przypominam, że ten sam importer jest odpowiedzialny za markę ISUZU w Polsce i również właściciele D-MAX-ów narzekają na horrendalny poziom cen i dostępność do części - mimo, że auto generalnie jest bardzo chwalone i uchodzi za bezawaryjne. Dostęp na CITO do części ma chyba tylko Watykan wszak ten samochód jest wykorzystywany jako PAPAMOBILE, reszta może się bujać tak jak właściciele SS.
Pzdr.
Dopóki Ssangyong nie będzie kręcił realnie dobrych wyników sprzedażowych w Europie dopóty jesteśmy w czarnej dupie jeśli chodzi o dostępność części i ogólne podejście.
Przypominam, że ten sam importer jest odpowiedzialny za markę ISUZU w Polsce i również właściciele D-MAX-ów narzekają na horrendalny poziom cen i dostępność do części - mimo, że auto generalnie jest bardzo chwalone i uchodzi za bezawaryjne. Dostęp na CITO do części ma chyba tylko Watykan wszak ten samochód jest wykorzystywany jako PAPAMOBILE, reszta może się bujać tak jak właściciele SS.
Pzdr.
- artega7
- Stały bywalec
- Posty: 219
- Rejestracja: 29 wrz 2014, 21:46
- Model: Korando C (2011-)
- Rok produkcji: 2013
- Pojemność silnika: 1998
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: artega7 » 23 sie 2016, 21:21
Bo ten sam importer co u nas działa na kilku europejskich rynkach.
◾SsangYong Belgium
◾SsangYong Germany
◾SsangYong Luxembourg
◾SsangYong Netherlands
◾SsangYong Switzerland
Co do oczekiwania na części, to rozumiem, że mogą nie mieć fotela na magazynie, bo często się ich nie wymienia. Jeśli części nie ma na magazynie w Polsce, ściąga się części z magazynu głównego w Belgii. Jeśli tam nie ma szukanej części, trzeba zamawiać bezpośrednio w Korei.
W innych Japońskich czy Koreańskich firmach jest podobnie jeśli chodzi o rzadkie części, trzeba czekać, ale chyba nie aż tyle czasu. Rozumiem, że każdej brakującej części z Korei nie będą wysyłać kurierem, ale czekać ponad 3 miesiące, to przesada, chyba wysłali Koreańczyka na piechotę z tym fotelem
Patrząc na takie przypadki, trzeba by chyba napisać petycje bezpośrednio do Korei, co wyprawia nasz importer.
◾SsangYong Belgium
◾SsangYong Germany
◾SsangYong Luxembourg
◾SsangYong Netherlands
◾SsangYong Switzerland
Co do oczekiwania na części, to rozumiem, że mogą nie mieć fotela na magazynie, bo często się ich nie wymienia. Jeśli części nie ma na magazynie w Polsce, ściąga się części z magazynu głównego w Belgii. Jeśli tam nie ma szukanej części, trzeba zamawiać bezpośrednio w Korei.
W innych Japońskich czy Koreańskich firmach jest podobnie jeśli chodzi o rzadkie części, trzeba czekać, ale chyba nie aż tyle czasu. Rozumiem, że każdej brakującej części z Korei nie będą wysyłać kurierem, ale czekać ponad 3 miesiące, to przesada, chyba wysłali Koreańczyka na piechotę z tym fotelem
Patrząc na takie przypadki, trzeba by chyba napisać petycje bezpośrednio do Korei, co wyprawia nasz importer.
Korando C, 2.0 150KM diesel, Quartz, 4x4, 2013r.
Opis mojego auta
Instrukcje i materiały serwisowe do naszych Ssangyongów
Opis mojego auta
Instrukcje i materiały serwisowe do naszych Ssangyongów
- realista
- Forumowicz
- Posty: 73
- Rejestracja: 04 maja 2016, 23:02
- Model: Tivoli
- Rok produkcji: 2015
- Pojemność silnika: 1600
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: realista » 25 sie 2016, 22:26
Przyznam, że mam doświadczenie we współpracy z Koreańczykami (akurat nie z SY ale z innej firmy) i jedyne co mogę powiedzieć to, że są jako bardzo słowni i solidni. Jak współpracuję z nimi od ponad 6 lat to za każdym razem dotrzymywali słowa, terminu, a w przypadku problemów pierwsi szukali rozwiązania. Obsługa posprzedażna u nich i wsparcie techniczne to priorytet. Kompletne przeciwieństwo tego co mnie spotyka przy współpracy z firmami niemieckimi gdzie jakość i solidność to już zapomniana legenda.
Na tej podstawie wnioskuję, że winny jest dystrybutor a nie centrala.
Na tej podstawie wnioskuję, że winny jest dystrybutor a nie centrala.
- barbarka
- Rusza z kopyta
- Posty: 34
- Rejestracja: 04 cze 2016, 19:38
- Model: Tivoli
- Rok produkcji: 2015
- Pojemność silnika: 1600
- Gadu-Gadu: 0
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: barbarka » 30 sie 2016, 22:01
No widzę, że nasze forum zaczyna się rozwijać:) To dobrze, może coraz więcej potencjalnych nabywców w poszukiwaniu tej marki przed zakupem będzie tu wchodzić i poczyta jakie są realia. Może nawet ktoś z SsangYong tu zajrzy?
A tymczasem piszcie jak sprawują się Wasze autka, bo w necie niewiele jest info na ich temat.
A tymczasem piszcie jak sprawują się Wasze autka, bo w necie niewiele jest info na ich temat.
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 13
- Rejestracja: 02 cze 2016, 22:49
- Model: Tivoli
- Rok produkcji: 2015
- Pojemność silnika: 1600
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: internet
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: Merlin » 17 wrz 2016, 2:16
A ja dalej czekam na fotel a ASO nie wie kiedy będzie, ale wyśle zapytanie i mnie poinformuję :]]] Zaczynam to traktować już jak żart i pogodziłem się z tym że indywidualność musi kosztować ......zdrowia i nerwów.... i na dodatek ta skrzynia czy sprzęgło nie wiem ale po 28 latach jazdy autem, moim nowym smokiem nie umiem ruszyć bez " krótkich skoków na przód " .. :]]] jak młodziak w nauce jazdy doprowadza mnie to do szału i nie wiem czy to wada czy tak ma być do ASO nawet nie jadę z tym szkoda czasu a odbiera mi to radość z jazdy nowym autem, 12 letnia cytrynka berlingo lepiej śmiga i bardziej cieszy nią jazda ..... żenada...
- Consool
- Stały bywalec
- Posty: 669
- Rejestracja: 25 sie 2014, 21:33
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: Consool » 17 wrz 2016, 7:28
A nie myślałeś aby pojechać do jakiegoś salonu i wziąć auto testowe i to sprawdzić czy w innym będzie tak samo ?
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: TIVOLI 1.6 benzyna AT
Postautor: Trawas » 17 wrz 2016, 16:39
Jeżeli na pedale sprzęgła jest siłownik hydrauliczny a w układzie pozostawili trochę powietrza to sprzęgło może szarpać jak przez zaworki przechodzi bańka gazu. Ale powodów ostrego sprzęgła może być bardzo wiele i ASO powinno to wyeliminować bo, to nie jest obojętne dla żywotności układu. Możliwe, że coś się gdzieś zaciera ? Szarpanie to dodatkowe siły w układzie, które go przeciążają.
Kurde, jazda w korku z szarpiącym sprzęgłem to musi być horror.
Cały problem z serwisami gwarancyjnymi jest taki, że kręcą wałki na rozliczaniu napraw i części zamiennych no i walą w trąbę tak producentów jak klientów. Jeden cwaniaczek wciąga do interesu innego , żeby im się dobrze współpracowało a cwaniactwo zazwyczaj nie idzie w parze z umiejętnościami.
Ale to jest wina tych facetów z przedstawicielstwa bo to oni powinni pilnować jakości usług - jak serwis się nie sprawdza to paszli won. No, ale wszędzie są układziki oraz lenie, którym się nie chce pracować. Uwili sobie gniazdka i jedyne co robią z upodobaniem to ściemnianie producentowi i wyszukiwanie trudności tzw. " obiektywnych" słabych wyników sprzedaży.
Kurde, jazda w korku z szarpiącym sprzęgłem to musi być horror.
Cały problem z serwisami gwarancyjnymi jest taki, że kręcą wałki na rozliczaniu napraw i części zamiennych no i walą w trąbę tak producentów jak klientów. Jeden cwaniaczek wciąga do interesu innego , żeby im się dobrze współpracowało a cwaniactwo zazwyczaj nie idzie w parze z umiejętnościami.
Ale to jest wina tych facetów z przedstawicielstwa bo to oni powinni pilnować jakości usług - jak serwis się nie sprawdza to paszli won. No, ale wszędzie są układziki oraz lenie, którym się nie chce pracować. Uwili sobie gniazdka i jedyne co robią z upodobaniem to ściemnianie producentowi i wyszukiwanie trudności tzw. " obiektywnych" słabych wyników sprzedaży.
Posty: 115
-
Strona 2 z 8
- Przejdź do strony:
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- …
- 8
- Następna
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości