Strona 1 z 1

Prośba o poradę jak podejść do tematu z warsztatem (po niecałym roku od usługi poszła część)

: 01 cze 2018, 19:18
autor: sematpl
Cześć,

mam pytanie, czy ktoś z Was kiedyś miał historię z warsztatem, że zlecił wymianę jakiejś części, samochód był eksploatowany standardowo i ją po roku szlak trafił, co w takiej sytuacji zrobić ?

W skrócie:
- na początku maja 2017 roku zleciłem warsztatowi "odnowienie" zwieszenia w moim aucie (drążki, sworznie, tuleje, łączniki etc.), w sumie za to zapłaciłem ze wszystkim w okolicach 2 tys.
- po dwóch tygodniach od naprawy coś zaczęło stukać w zawieszeniu, pojechałem do serwisu, sprawdzili, powiedzieli, że się musiało "ułożyć", dokręcili oraz dali cynka, że teraz będzie ok
- pojeździłem 3 tygodnie, znowu to samo, pojechałem dokręcili, powiedzieli, że będzie oki, że jakaś śruba się poluzowała
- na początku lipca pojechałem 4 razy, bo zauważyłem, że śruby przy silentblocku wahacza dolnego mocowania drążka stabilizatora przy wahaczu są w pełni rozluzowane i mogę je palcami kręcić (po obydwu stronach)
- dzisiaj będąc u wulkanizatora (śruba w oponie) zauważyłem, że mam pękniętą śrubę silentblock'a wahacza dolnego mocowania drążka, szczęście w nieszczęściu, bo to zauważyłem gdy ściągnęli oponę

I pytanie teraz jak podejść do tematu, bo nie jeżdzę tym autem nigdzie w terenie, jedynie normalnie po drogach, nie ma szans, aby w ciągu roku część się tak zużyła, szczególnie, że przejechałem od tego czasu z 13 tys. km.

Czy mam prawo domagać się naprawy w ramach reklamowania usługi z powodu wady fabrycznej części, albo błędnego jej zamontowania ?
Jakby nie patrzeć to kilka stówek w dupę, a pamiętając przeboje z tym zawieszeniem to słabo mi się widzi kolejny raz płacić za to, co było zrobione :(

Zdjęcie jak to teraz wygląda w załączniku.

Re: Prośba o poradę jak podejść do tematu z warsztatem (po niecałym roku od usługi poszła część)

: 02 cze 2018, 15:27
autor: rk75
Mam to samo, wyrwana śruba z tulei (mocowanie stabilizatora).
Powodem jest słabej jakości część - pewnie zamiennik tak jak u mnie, a jest tylko 10 zł tańszy od oryginału.
Co tanie to drogie :(
Sam regenerowałem zawieszenie, i żeby wybić tą tuleję trzeba też wybić tuleję od mocowania amortyzatora, a to już robi większy koszt i nakład pracy.
Narazie włożyłem śrubę w tuleję i zacisłem skręcaną opaską - nic się nie dzieje.
Nie puka, nie stuka :)

Ps. Nigdy więcej zamienników :)

Re: Prośba o poradę jak podejść do tematu z warsztatem (po niecałym roku od usługi poszła część)

: 02 cze 2018, 18:43
autor: sematpl
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ta tuleja zamontowana według warsztatu była 2x droższa od oryginału, więc sądziłem, że będzie trwalsza, oryginał w sklep.ssangyong.pl 54 zł, ta zamontowana koło 130 zł. Szlak mnie trafia, w poniedziałek jadę może się dogadam jakoś z nimi. :(

Re: Prośba o poradę jak podejść do tematu z warsztatem (po niecałym roku od usługi poszła część)

: 03 cze 2018, 18:12
autor: rk75
Ciekawe z czego jest zrobiona, skoro kosztuje drugie tyle co oryginał :shock:

Re: Prośba o poradę jak podejść do tematu z warsztatem (po niecałym roku od usługi poszła część)

: 03 cze 2018, 22:40
autor: sematpl
W sumie to wychodzi nawet więcej niż 2x tyle :(

Jak teraz patrzę co mi zamontowali, a jak wygląda oryginał, to ponad dwa razy droższy jest chyba tylko gumą z zatopioną śrubą w środku, a ten oryginalny i jeszcze jest dostępny tańszy zamiennik są w obejmie z jakiegoś metalu chyba:

Zamiennik, który zamontowali: https://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3330353034191-00979596-silentblock-wahacza-przod,scr_dItems.html

Ponad dwa razy tańszy oryginał: https://sklep.ssangyong.pl/tuleja-wahacz-przedni-dolny-stabilizator-ssangyong-actyon-actyon-sports-kyron-rexton-p-26.html

Tańszy zamiennik podobny do oryginału: https://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3319353416221-J40057AYMT-silentblock-wahacza-przod,scr_dItems.html

Cholera mnie bierze jak sobie pomyślę o tym wszystkim.

Jestem ciekawy, czy w ogóle cokolwiek ugram, a obawiam się, że może być ciężko :(

Re: Prośba o poradę jak podejść do tematu z warsztatem (po niecałym roku od usługi poszła część)

: 04 cze 2018, 9:34
autor: sematpl
Serwis podszedł do tematu bardzo profesjonalnie, przyjęli temat na gwarancję i wymienią element bezkosztowo. :)
Ufff tutaj kasa w kieszeni, ale zauważyłem pęknięcie szyby, jak nie urok to to drugie :(

Re: Prośba o poradę jak podejść do tematu z warsztatem (po niecałym roku od usługi poszła część)

: 04 cze 2018, 18:24
autor: rk75
To chwała im za to :)
Jak będziesz odbierał samochód, to jak możesz zapytaj czy, przy wymianie tej tulei musieli wyciągać tą od mocowania amortyzatora.
A jak nie, to jak to zrobili ( muszę w moim Rexie wymienić - przegląd się zbliża :( )

Re: Prośba o poradę jak podejść do tematu z warsztatem (po niecałym roku od usługi poszła część)

: 05 cze 2018, 20:27
autor: sematpl
Zgodnie z umową daje znać :)
Stary silentblock wyciągnęli bez wybijania tego od amortyzatora, w sumie był tak rozsypany, że w środku została tylko guma do „wydłubania” bo ten zamiennik był bez tej obejmy metalowej tylko twarda guma ;)

Szyba wymieniona - z wymianą za szybę Sekureit (produkują dla Ssangyonga na pierwszy montaż) - 600 zł.
Od piątku jeszcze miałem pecha bo dwie opony załapały wkręty, nie wiem czy jakaś poczwara żartów sobie na osiedlu nie urządza :(

Re: Prośba o poradę jak podejść do tematu z warsztatem (po niecałym roku od usługi poszła część)

: 06 cze 2018, 17:37
autor: rk75
Ok, dzięki :)