Strona 1 z 3

ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 08 sie 2016, 7:11
autor: sematpl
Cześć,

jakiś czas temu umieściłem na forum wątek związany z problemem pojawiających się co chwila błędów P1235 oraz P0400, szczerze mówiąc walczyłem z tym ze 2 miesiące chyba razem z mechanikiem i ostatecznie samemu udało mi się dojść do przyczyny nieznikającego problemu, krótka historia na dole :)

Diagnostyka zaczęła się od komputera, ciach wychodzą dwa błędy, pierwsza diagnoza pada na uszkodzone elektrozawory od VGT i EGR, szukam ale ceny oryginalnych jakoś takie zaporowe, szukam po forach i znalazłem film jak można teoretycznie przywrócić zawory do życia, bo przecież za bardzo tam nie ma co się zepsuć, ciach zdejmuję kapselki zabezpieczające filterki w elektrozaworach, czyszczę, składam do kupy i montuję, zakładam, zaciskam zęby, oby działało, czar prysł znowu to samo, Kyron jak mulił tak muli dalej, turbina nie daje doładowania... Szukam dalej, znalazłem sklep, który oferuje zamienniki Pierburg (ooo przecież takie same w SS montują, tylko mają nadrukowane logo i numery OEM), dzwonię i pytam czy na 100% będą pasowały do autka, dostaję zapewnienie, że tak, wszystko jest zgodne, myślę sobie świetnie, a więc zamawiam, po 150 zł sztuka, mówię nie tak drogo, w porównaniu do oryginałów, czekam 2 dni, przyszły, od razu zabieram się do montowania, zaciskam zęby i znowu jęk zawodu, ehhh dalej to samo. Wkurzony jadę i słyszę terkotanie w kołach przy napędzie załączonym tylko na 2 koła, jadę do mechanika i diagnoza, sprzęgiełka są spierdzielone, puszczają podciśnienie, szukam w polskich sklepach ceny spore, w ASO jeszcze większe i info, że trzeba czekać około 2 tyg. bo nie mają na stanie, szukam dalej, jest sklep we Francji, cena za jedno połowę niższa niż w Polsce, zamawiam więc od razu na dwie strony (paczka przychodzi w 3 dni, przesyłka gratis!), odstawiam autko do mechanika, po dwóch dniach jest gotowe, sprzęgiełka wymienione, jadę testuję, zaciskam kolejny raz zęby, 50 km/h 60/70/80... znowu to samo, na desce rozświetliła się ta już dobrze mi znana kontrolka pomarańczowego silniczka, jestem już pomysłu, daję sobie spokój na kilka dni, odpoczywam...

Zabieram się do grzebania w aucie w sobotę, czytam poradniki jak mierzyć podciśnienie w układzie, ludzie coś tam piszą o jakimś wakuometrze, że tym, że wpiąć się w układ podciśnienia i patrzyć na wartości, szukam w popularnym sklepie internetowym miernika, jest, ale wyślą dopiero w poniedziałek, a w środę wyjazd na drugi koniec Polski, bingo jest sklep z okolic Poznania, dzwonię pytam się czy mogę odebrać osobiście, jadę 27km kupuję za grosze, wracam ponownie tyle samo, podekscytowany nowym "sprzętem" wpinam się w instalację i moim oczom ukazuje się przeraźliwy widok wskazówki na poziomie 0, brak podciśnienia w układzie, cholera gdzie jest ta nieszczelność myślę sobie... Dla pewności wpinam się jeszcze bezpośrednio w pompę podciśnienia, mierzę, działa, ufff, jest okej, wpinam się pomiędzy układ załączania sprzęgiełek, a pompę, ciśnienie nadal jest poprawne, po kolei podłączam dalej, zawór EGR, brak podciśnienia, zawór VGT, brak podciśnienia, co jest, nowe zawory, przecież muszą działać, sprawdzam wężyki wszystkie oki, bez pęknięć, robi się ciemno odpuszczam...

Niedziela, totalnie nic mi się nie chce, wstaję, zaczynam się zastanawiać co może być nie tak, znajduję tak samo wyglądające zaworki od Renault Clio 1,5 dCi, porównuję numery i zamiennik (ten co mi przysłano) także jest zgodny z Clio, dzwonię do sprzedawcy, przepraszam, że niedziela, ale zależy mi na czasie, czy można przyjechać, gość spoko ma firmę w domu, mówi, abym przyjechał, jadę, jeszcze opuścił 40 zł, kupiłem, podłączam, ciarki przechodzą mi po plecach, zaciskam zęby i BINGO, podciśnienie jest w układzie, turbina zaczyna działać, egr pracuje, jestem w szoku, wpadam na pomysł, że może stare zaworki są dobre, podpinam i co także działają... Cieszę się jak głupi, jak dziecko! :)

Podsumowanie historii jest takie, problemem od początku były sprzęgiełka, przepuszczały podciśnienie, ale najpierw diagnoza poszła na modulatory, które wymieniłem na nowe, ale jak się okazało nie są one sprawne, bądź kompatybilne z Kyronem, mimo zapewnień, ale nawet nie pomyślałem, że mogą nie działać, przecież "nowe, sprzedawca zapewnił" i przez tak długi okres walczyłem z tym problemem.

Morał jest taki, że jak kupujemy nowe części i nadal coś nie działa, to zweryfikujmy, czy te części są na pewno sprawne :)

Przy okazji wyszedłem też na plus w tej całej historii, gdyż zauważyłem wyciek z przewodów olejowych skrzyni biegów, które po prostu już zardzewiały, nowe zamówione już wymienione, przyszły zabezpieczone farbą, fabryczne nie były o.0, kupiłem EasyDiaga i znam bardziej budowę auta niż wcześniej, no i oczywiście mam satysfakcję, że doszedłem do rozwiązania ostatecznie sam :D

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 13 wrz 2016, 18:19
autor: Kikulinek
Cześć! Bardzo zainteresował mnie Twój wpis bo walczę z tym samym albo bardzo podobnym problemem.. Gdy podłączyłem w zwykłym warsztacie mojego Actyona pod komputer to pokazało P0401 (zbyt mały przepływ recyrkulacji spalin) oraz P1234 (Kod specyficzny dla producenta). Okazało się, że mechanik zaślepił mi EGR przy okazji regeneracji wtrysków i myślałem, że jak go odblokuję to problem zniknie. No więc odblokowałem i przy okazji wyczyściłem EGR ale błędy znów się zapalały i auto wchodziło w tryb awaryjny. Pojechałem do ASO tam podłączyli mi pod komputer i dostałem diagnozę, że mam do wymiany elektrozawór EGR oraz elektrozawór doładowania VGT.. Sama diagnoza kosztowała 250zł, elektrozawór doładowania kosztuje w ASO 700 zł a EGR jeszcze więcej..
Jednak po przeczytaniu Twojego wpisu pojawiło się światełko w tunelu.. Z tym, że trochę się pogubiłem. Czy Ty po prostu kupiłeś elektrozawór doładowania od Clio i to załatwiło całą sprawę?

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 13 wrz 2016, 21:59
autor: sergio1969
Jakie wartosci poinien wskazywac ten caly wakunometr???

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 15 wrz 2016, 0:47
autor: sematpl
Cześć :)

Kikulinek, więc sprawa wygląda tak, że mój Kyron bez problemu daje radę na modulatorkach od Renault Clio 1,5dCI i spisują się dokładnie tak samo jak te oryginalne, one niczym się nie różnią, poza ewentualnie obudową (oryginały mają jeden element aluminiowy), produkuje je dokładnie ta sama firma tylko inne loga na obudowie drukuje :P

Numer OEM części od Renault Clio 1.5 dCI: 8200790180, na allegro sprzedaje fajny użytkownik te modulatorki, sam od niego kupowałem i odbierałem osobiście (niedaleko mnie ma siedzibę) zamontowałem i działa :) Nie wiem, jak z Actyon'em, ale za 80 zł/sztuka warto przetestować:
http://allegro.pl/renault-clio-iv-1-5-dci-zawor-podcisnienia-nowy-i6469366930.html
Jeżeli nie masz daleko do Poznania to zapraszam, mam dwie sztuki i możemy przetestować + EasyDiag aby sprawdzić i wykasować błędy, jak będzie ok to sobie zamówisz, a jak nie masz blisko do mnie to pozostaje zaryzykować :)


sergio1969 przy takim jak na zdjęciu poniżej wakuometrze pokazywało mi wartość w zakresie pomiędzy 60, a 70 przy poprawnym działaniu układu podciśnienia.
Obrazek

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 15 wrz 2016, 11:57
autor: sergio1969
Dzieki piekne z tego co widze modulator identyczny jak w Rextonie . Tez musze wymianic mam1235 i 0400 nic sie nie dzieje ale w dlugich trasach mi sie check zapala i mnie to strasznie irytuje wrecz w...a

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 15 wrz 2016, 19:00
autor: Kikulinek
Dziękuję! :)
Faktycznie wyglądają podobnie.. Niestety ja z okolic Gdańska więc nie dojadę bo mi się check engine zapali :P Jeśli u Ciebie działa to u mnie też powinno bo ten do SS pasuje do Actyona i Rextona:
http://sklep.ssangyong.pl/modulator-pod ... -p-99.html

Kupię ten od Clio i dam znać :)

Jeszcze raz dzięki!

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 17 wrz 2016, 21:18
autor: sematpl
To dajcie znać jak efekty, jeśli u Was też będzie ok, zrobimy listę części zamiennych, czasami warto pokombinować :)

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 21 wrz 2016, 18:43
autor: Kikulinek
Założyłem ten modulator od Clio, przejechałem 200 km drogami szybkiego ruchu i na razie nic się nie zapaliło (check engine), więc ten błąd prawdopodobnie wyeliminowany.. Ale nadal mam takie objawy, że przy przyśpieszaniu, w granicach 2000-2500 obr/min silnik muli, a jaki minie barierę 2500 obr/min to wypuści czarnego bąka i dostaje mocy.. Czy to może być EGR?

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 22 wrz 2016, 1:33
autor: sematpl
Cieszę się, że jeden błąd wyeliminowałeś :) wymieniałeś obydwa modulatory czy tylko ten od turbo, ? Obydwa są te same ogólnie, może drugi też nie domaga ? :)
W każdym razie jeśli chodzi o EGR to ja na twoim miejscu najpierw bym go przeczyścił, może jakoś się zblokował, nie wiem, miałem to samo, jak przeczyściłem EGR to minęło u mnie w Kyronie.

Przed czyszczeniem wyglądał tak:
WP_20160521_13_47_36_Pro.jpg


Po czyszczeniu wyglądał tak:
WP_20160521_14_34_51_Pro.jpg

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 22 wrz 2016, 12:44
autor: Trawas
Wiecie panowie co najszybciej czyści zaworek ERG z tego całego syfu ? Otóż , sprawdziłem, mleczko do czyszczenia blatów ceramicznych domowych kuchenek halogenowych - do nabycia w sklepach AGD z kuchenkami. Tylko uważać na łapy i ubrania bo to świństwo trochę agresywne jest - ale za to rozpuszcza wszystkie zapieczenia koncertowo. Wystarczy napakować tego mleczka do rury i iść na kawę. Po pół godzinie zwykły płyn do mycie naczyń wymyje całość do czysta. Jeśli nie , bo za dużo było syfu , to powtórzyć operację.
A Sematpl to chyba w jubilerstwie pracuje- bo po czyszczeniu ten ERG błyszczy , jak sztuczna szczęka mojej teściówki ze złotymi ząbkami. :mrgreen:

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 22 wrz 2016, 13:05
autor: Trawas
Kikulinek pisze:Założyłem ten modulator od Clio, przejechałem 200 km drogami szybkiego ruchu i na razie nic się nie zapaliło (check engine), więc ten błąd prawdopodobnie wyeliminowany.. Ale nadal mam takie objawy, że przy przyśpieszaniu, w granicach 2000-2500 obr/min silnik muli, a jaki minie barierę 2500 obr/min to wypuści czarnego bąka i dostaje mocy.. Czy to może być EGR?


No, to masz do wymiany jeszcze modulator turbiny bo za późno prawdopodobnie daje cug do garów i wyglądałoby na to, że modulator przycina.
Niegdyś robiłem taki eksperyment - bo mi się nudziło. No i uważam, że 7 stówek za to gówno to gruba przesada. Rozciąłem obejmę na modulatorze - delikatnie z jednej strony malutkim biaksem, rozgiąłem , zdjąłem i rozebrałem modulator. W środku było trochę syfu na siłowniczku więc wszystko dokładnie wyczyściłem, trysnąłem nieco Elektrozolu dla poślizu . Proste urządzonko, mechaniczno elektryczne. Złożyłem do kupy , założyłem przeciętą obejmę i zacisnąłem ją cybantem - można było nalutować paseczek blachy na złączeniu ale nie chciałem grzać plastiku. Sąsiad zrobił inaczej , dobrał odpowiedniej średnicy rurkę aluminiową, zrobił wewnętrzny kołnierzyk a po założeniu pozaginał brzegi na kołnierzu modulatora - ale ja się bałem, że coś mi przy tym zaginaniu pęknie i dla tego użyłem starej obejmy i obejmy zaciskowej . No i modulatorek zaczął działać , jak nowy. Nie wiem jaką drogą ale okazuje się , że i tam kurz potrafi się dostać.

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 22 wrz 2016, 18:49
autor: sergio1969
Jesli chodzi o modulator istnieje szansa reanimacji :-)

https://www.youtube.com/watch?v=YT_ceCwD2jo

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 22 wrz 2016, 20:35
autor: sematpl
Trawas :P w innej branży pracuję, ale jak zacząłem czyścić to tak mnie zabawa pochłonęła, że nie mogłem przestać :P

sergio1969 nawet tego próbowałem ale moje akurat były jakoś dziwnie nieszczelne i musiałem wymienić, ale zawsze można spróbować :)

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 22 wrz 2016, 23:17
autor: Consool
Ja swój jeden wymieniłem a 2 postanowiłem rozebrać i wyczyścić jak na filmiku. Działa w 100% więc wcale nie trzeba kupować nowych ... wystarczy wyczyścić ten co mamy i będzie jak nowy .. :)

Re: ROZWIĄZANE ! :) przygoda z błedami P1235 i P0400 :)

: 24 wrz 2016, 13:34
autor: Kikulinek
Dobre pytanie "czy wymieniłem oba modulatorki".. Przyznam się bez bicia, że wymieniłem tylko jeden i nawet nie wiem co to za jeden, a drugiego nie mogę znaleźć.. W 2,0 Xdi na pewno są dwa? Ja wymieniłem ten po lewej stronie, był przykręcony nie daleko filtra oleju. To gdzie jest ten drugi?