SsangYongKlub Polska

[Trawas]

Właśnie skończyłem, wymieniłem sobie całą instalację paliwową - wszystkie rurki, wężyki, gruchę i oringi w szybko złączkach. Cała robota koszt 120 zł. Miałem już dość pompowania gruchą po dziennym postoju auta i tego, że grucha miała wyrobione zaworki zwrotne.
Zakup 1 m wężyka 6 mm, 1 m wężyka 8 mm, zaworek zwrotny 6 mm , zaworek zwrotny 8 mm , dwa trójniki z tworzywa 8 mm, grucha z dwustronnym wyjściem kątowym. Oringi silikonowe 8 i 6 mm ( kupiłem za grosze w GG Trading) no i oczywiście opaski zaciskowe 10 sztuk.
Wężyki paliwowe, markowe gumowe za zbrojeniem - dość mam tych sztywnych plastików od Ssanga.
Teraz jest "sztywno" w układzie jak cholera, nic z filtrów nie ubywa, nic się nie zapowietrza. Podpatrzyłem na filmikach u Ruskich, że wrzucają do układu dodatkowy zaworek zwrotny na przelewowym powrocie paliwa do filtra. ( u nich zimno więc sobie usprawniają rozruch)
Zrobiłem to samo - metalowy zaworek 6 mm kupiony na Allegro za 21 zł - i wiecie co - działa super. Rex pali od pierwszego krótkiego strzału nawet w mróz. Nie cofa się nawet 1 cm paliwka. A żeby pompie było łatwiej ssać zrobiłem obejście gruchy dwoma trójnikami. Teraz paliwo nie idzie przez gruchę i jej zaworki ale tylko przez jeden zaworek zwrotny o lekkim przepływie a sama grucha jest podłączona równolegle - przed zaworkiem zwrotnym jest jeden trójnik a za zaworkiem drugi, do trójników podłączona jest grucha z boku zaworka. Jak by co, to zasysa paliwo przed zaworkiem zwrotnym i pompuje za nim omijając go - ale, gdy pompa zasysa paliwo to omija ono gruchę i idzie na wprost przez zaworek zwrotny - mniejszy opór i pompa szybciej zasysa paliwo na starcie. Poza tym, teraz grucha jest w wygodniejszym miejscu. Może to trochę bardziej skomplikowane ale działa super, Paliwo stoi w układzie i czeka na rozruch - nie trzeba kręcić silnikiem żeby pompa zassała tyle ile trzeba i podała do rozruchu. Rex wcześniej dobrze palił ale teraz to poezja. Dosłownie dwa obroty silnikiem i hula.
Tyle samoróbek w układzie paliwowym.

[charlie]

Taka refleksja: nie Trawas, ale czarodziej...☺

[rufus3008]

Witaj Trawas

Jakąś fotkę byś wstawił tego obejścia z gruchą ? no i powiedz mi poco ci oringi skoro wstawiałeś gumowe wężyki zbrojone ?

Pozdrawiam

[Trawas]

Rufus, oringi były potrzebne bo wymieniłem je w szybko złączkach ( robota dla cierpliwych i wiele brzydkich kdziewczynek przy tym poleciało) fakt, na początku chciałem wywalić złączki i naciągnąć węże na bezpośrednio ale raz, że złączki wygodniejsze, dwa, że trudno było aż tak wygiąć wężyki, więc zostały ale z nowymi oringami - ciasno wchodzą. ( stare wężyki trzeba było ostrożnie naciąć wzdłuż bo za cholerę nie chciały zejść tak stwardniały. Przelew dałem 6 mm a w oryginale jest 4 mm z przejściem na 6 mm tuż przed pompą i niestety ta przejściówka najczęściej się w Rexach rozszczelnia i puszcza powietrze. Teraz mam pełen wężyk bez redukcji. W wężyk 6 mm wsadziłem kawałek wężyka 4 mm - ( z trudem wlazł na mydlany poślizg więc i średnica się zredukowała z 6 na 4 a dla pewności zacisnąłem cybantem sprężynowym )
Co do fotek, słowo , próbowałem ale albo zdjęcie było za ciemne a po włączeniu ledy wychodziło tak blado rozświetlone , że nic prawie nie widać. Tak to jest z robieniem fotek komórką z bliskiej odległości z użyciem ledy. Więc lepiej narysuję wam schemacik bo wszytko będzie jasne. Mój Rex ma dwa filtry bo jeden to osadnik wody i umieszczony jest powyżej filtra właściwego, więc gruchę mam teraz wysoko i wygodnie.
Jak narysuję to wlepię OK ? .
Acha, wszystko kupiłem łącznie z nową gruchą u tych gości bo wszystko mają u siebie i dostawa wszystkiego idzie za jedną opłatą - patrz na dole stronki są linki do wszystkiego co mają. ( kurier drań dostarczał mi zawór IMV przez tydzień a poczta paczkę z całym badziwiem paliwowym dostarczyła na drugi dzień po zamówieniu - i taniej )
http://allegro.pl/pompka-paliwa-reczna- ... 59459.html

[Trawas]

Sorry za paskudztwo w rysunku ale schematycznie tak to wygląda

pompka paliwa.jpg

Zaworek zwrotny metalowy a trójniki z tworzywa białe ale jak ktoś chce może dać metalowe.
Acha, te wężyki paliwowe chocia z gumy NBR dają się pięknie profilować na dowolny kształt. Trzeba je spokojnie powoli nagrzać opalarką aż lekko zaczną dymić, wygiąć i wsadzić pod zimną wodę . Tylko nagrzewać trzeba rzeczywiście powoli by temperatura dotarła do całej ścianki a nie tylko po wierzchu. Pierwszy spartoliłem bo za szybko grzałem , po wierzchu się zwęglił a w środku był zimny zatem podgrzewać trzeba na raty by ciepło dobrze się rozeszło do wnętrza bo guma źle je przewodzi i trzeba czekać. W sumie wygiąłem wężyki 8 mm podłączenia pompy na taki kształt , jak fabryczny bez problemu według starych rurek. Gruchę do trójników można oczywiście podłączyć dłuższymi wężykami tak by umieścić ją w wygodnym dla siebie miejscu, w takiej kombinacji wcale nie musi siedzieć głęboko gdzie się człowiek brudzi. Ja umieściłem ją nad serwo hamulców by wygodnie było ją capnąć łapą.

[Trawas]

Dziś rano była pierwsza próba odpalenia Rexa przy nieco silniejszym mrozie ( -9'C ) Jedno grzanie świecami i rozruch -ze trzy obroty silnika i zaskoczył - kurde , zupełnie jak w lato
Ten ruski sposobik na zatrzymanie paliwa po stronie instalacji wysokiego ciśnienia jest super. Mają mrozy i wyraźnie mają na to swoje sposoby. Wreszcie pozbyłem się upierdliwych działań by napompować i odpalić Rexia z rana. Wymiana zaworu IMV też ma tu swój udział - drań od czasu do czasu mi się zacinał i mogłem se kręcić do usr śmierci - trzeba było rozłączyć i załączyć aku by prąd elektromagnesem nim szarpnął. Było- minęło ( dobrze, że kumpel ma dużą halę warsztatową bo by mi d zmarzła przy robocie )
Jedno jest pewne, Rexy zajebiście odpalają i żaden mróz ich nie zniechęca jeśli tylko wtryski są OK. Zaś jeżeli jednak trzeba trochę pokręcić silnikiem z rana to nie wina silnika ale stanu instalacji paliwowej, która lubi się zapowietrzać BO FABRYCZNE WĘŻYKI PALIWOWE TO GÓWNO, które sztywnieje z czasem i puszcza powietrze na połączeniach no i paliwo spływa w dół do filtrów a z nich się cofa do zbiornika.
Sprawdzałem tylko punkt jednego osadzenia węża na złączce, wężyk można było okręcić choć za cholerę nie schodził - niestety, jednak bardzo powolutku ale jednak podciśnienie spadało, czyli powietrza sobie wchodziło pod osadzeniem węża - co u Rexa dawało powolne cofanie się paliwa w układzie i przez noc spiepszało mi z całego filtra - osadnika, Pompa pewnie w środku też była sucha ?
A pompa na sucho stać nie może bo łapie ją korozja na bieżni i rolkach.

[trol48]

witam
w swoim KORANDO II 2.9 D oprócz zaworka zwrotnego dałem pompke elektryczna do silnika gaznikowego ( male cisnienie) , obieg paliwa nastepuje w momencie wlaczenia zaplonu koszt ok 60 pln

[Trawas]

No właśnie świetny pomysł Trolu , też o tym myślałem ale bałem się magistrali canbus , że zdurnieje po włączeniu zapłonu, jak wyczuje jeszcze jeden odbiornik prądu - a nie jestem elektronikiem więc bym sobie z tym nie poradził Ale mam innego pomysła dla Rexa - pompka elektryczna zamiast gruchy ale niestety w tym przypadku podłączona bezpośrednio do akumulatora i odpalana okresowo włącznikiem w kabinie.
Tak jak w Rudym z "Czerech pancernych i psa" Przed rozruchem silnika włączenie pompy i napełnienie instalacji.
W ogóle to silnik 2,9 jest lepszy od 2,7 bo jest wieczny i mniej z nim kłopotów i wydatków.

[michaldenisiuk]

Trawas dobra robota!!! ja u siebie ominalem wogole stare spruchniale przewody metalowe paliwa i polozylem wszystko w gume z oplotem. Pompa nie miala cisnienia, przelutowalem przewody, pouszczelnialem i zamontowalem aluminiowy zaworek kupiony za 20zl 10 cm od krocca pompy w zbiorniku. wczesniej cofalo mi sie paliwo po nocy i musialem krecic swoje 3.2 kilka razy, przy niskim stanie paliwa bywalo ze tylko zalapywal i nie chcial odpalac. po zalozeniu zaworka "pali na dotyk" i paliwko sie nie cofa:)
jeszcze raz gratuluje usprawnienia ukladu!!:)

[krisw11]

Polak potrafi ))) i fajnie ,to mi sie podoba,szkoda ,że nasi szanowni mechanicy tak nie potrafią ! Są tylko zwykłymi wymieniaczami i naciągaczami.....,bo jak inaczej nazwać ich prace skoro tylko potrafią wymieniać ,naliczać a zwykły człowiek zrobi dużo lepszą robote i ,to za 80 % taniej ???? Wystarczy pomyśleć troszke,troszke inteligencji i efekty mamy na każdym niemal forum trzymajmy tak dalej koledzy ))

[Trawas]

Rexy mają jeszcze jeden słaby punkt. To powrót paliwa do zbiornika z przelewu wtrysku. Filtr paliwa ma trzy końcówki - jedną zasysa się do pompy , drugą idzie paliwo zasysane ze zbiornika a trzecią z trójnikiem na złączce, paliwo powraca bądź do zbiornika bądź na powrót do pompy wtrysku. W filtrze paliwa panuje cały czas podciśnienie wytworzone przez pompę główną wtrysku - jej sekcję niskiego ciśnienia. No i , jak w filtrze nie ma paliwka, to jest tak, że filtr zasysa ze zbiornika dwoma drogami , przewodem zasilającym i niestety przewodem linii powrotu. Rurka powrotu w zbiorniku jest ustawiona wyżej niż smok co prawda ale też może zassać syfy ze zbiornika. No i jeszcze jedna skucha, jak w zbiorniku jest mało paliwa i jego poziom jest poniżej końca rurki powrotu to filtr nigdy się nie napełni porządnie bo pompa powrotem zasysać będzie powietrze ze zbiornika. No i można sobie kręcić i kręcić i dupa. Gruchą napełnisz i dalej kicha bo pompa natychmiast wyssie z filtra paliwo i znowu będzie zasysać powietrze, czyli po rozruchu aż do ustabilizowania się obrotów trzebaby dalej pompować gruchą pracujący silnik aż da nadciśnienie przy końcówce powrotu z listwy na trójniku przy filtrze. To jest totalnie do bani bo co, jak co, ale powietrze w filtrze jest bardzo nie mile widziane. I to jest ten powód, że często filtry innych firm , nawet Delphi ale nie dedykowane specjalnie dla Rexa dają dupy w naszych autach i się nie nadają . Bo cały układ jest głupio zaprojektowany a nie, że filtry mają nieprawidłową budowę. Ja wsadziłem zaworek zwrotny także w wężyk powrotu tuż za filtrem. Paliwo tą drogą może przelatywać tylko w kierunku zbiornika ale cofnąć się nie da rady i linią powrotu paliwo ze zbiornika do filtra dostać się nie ma szans - powietrze też nie da rady. Paliwo z przelewu oczywiście może powrócić do pompy bez przeszkód. Jak pompa ssie to tylko drogą przez filtr i tylko rurkami zasilania. Powrót jest z tego procederu wyłączony raz na zawsze. Powietrze się nie przedostaje, syfy ze zbiornika nie idą poza filtrem i osadnikiem a podciśnienie pompy ma spokojną robotę tak, że nawet pusty filtr napełnia się szybko nawet bez pompowania gruchą.
To warto zrobić w każdym Rexie dieslu.

[MacGyver]

Odgrzeje temat. kolega Trawas napisał: "Podpatrzyłem na filmikach u Ruskich, że wrzucają do układu dodatkowy zaworek zwrotny na przelewowym powrocie paliwa do filtra. ( u nich zimno więc sobie usprawniają rozruch)
Zrobiłem to samo - metalowy zaworek 6 mm kupiony na Allegro za 21 zł - i wiecie co - działa super."
Dalej w postach kolegi jest mowa o zaworku pomiędzy filtrem a zbiornikiem na powrocie paliwa.
Jeśli to możliwe to proszę o sprecyzowanie gdzie najlepiej go zamontować? pozdrowienia

[krisw11]

A ja jeżdże już tylko benzin ,diesle kaput , nie musze kombinować z zaworkami,filtrami wtryskami i całym tym dieslowskim ustrojstwem czysto,cicho i tanio

[Jurgen]

A ja jeżdże już tylko benzin ,diesle kaput , nie musze kombinować z zaworkami,filtrami wtryskami i całym tym dieslowskim ustrojstwem czysto,cicho i tanio

Po Twoim opisie bynajmniej tego nie widać

pozdrówka

ps. napisz coś więcej o tej "benzin"

[krisw11]

Po opisie może i nie widać ale....na forum jestem z Sentymentu do Kolegów i SS, ogólnie jeżdże ML 3.2 benzin +podtlenek gazolotu , Jeep 4.0 też benzin i BMW 7 ,benzin +LPG . Poza świecami i co jakiś tam czas cewkami nie dotykam motru kiedyś uwielbiałem dieselki ale nie przy dzisiejszych cenach gnojowicy po prostu sie nie kalkuluje.