immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
- queendiamond
- Rusza z kopyta
- Posty: 40
- Rejestracja: 05 maja 2011, 0:52
- Model: Korando
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 11828159
- Lokalizacja: Mrągowo
immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: queendiamond » 17 maja 2011, 19:11
Mam pytanie tudzież problem.
Otóż Odpalałam auto z 10 minut dzisiaj... znaczy próbowałam.... słychać było kliknięcie ale silnik nie kręcił.... tak miałam w renówce jak miała podniesioną maskę... czyli jakby odcina prąd.
Drugi objaw coś tykało w desce rozdzielczej... na początku cicho i przestawało jak się automatycznie zamknęły zamki. Dziś zamknięcie zamków nie pomogło tykało głośniej.
Po podniesieniu maski tykanie zlokalizowałam koło akumulatora (jakby między akumulatorem a przednim reflektorem... a sam reflektor lekko drży) generalnie to tykanie rozlega się po włożeniu kluczyka ( zamknięcie obiegu prądu?) kto wie co to za problem i jakie może być rozwiązanie???
- queendiamond
- Rusza z kopyta
- Posty: 40
- Rejestracja: 05 maja 2011, 0:52
- Model: Korando
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 11828159
- Lokalizacja: Mrągowo
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: queendiamond » 17 maja 2011, 21:33
-
- Stały bywalec
- Posty: 2227
- Rejestracja: 01 maja 2011, 1:00
- Model: Kyron
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2000
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: SZCZECIN
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: krisw11 » 18 maja 2011, 0:10
-
- Stały bywalec
- Posty: 2227
- Rejestracja: 01 maja 2011, 1:00
- Model: Kyron
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2000
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: SZCZECIN
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: krisw11 » 18 maja 2011, 0:16
Fakt jest tych autek mało ale chyba nie aż tak mało )) Pozdrawiam Kris.
-
- Stały bywalec
- Posty: 2227
- Rejestracja: 01 maja 2011, 1:00
- Model: Kyron
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2000
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: SZCZECIN
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: krisw11 » 18 maja 2011, 0:21
- queendiamond
- Rusza z kopyta
- Posty: 40
- Rejestracja: 05 maja 2011, 0:52
- Model: Korando
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 11828159
- Lokalizacja: Mrągowo
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: queendiamond » 18 maja 2011, 9:48
Hm... a skoro mówisz że ewentualnie... jakieś drobiazgi mógłbyś pomóc:-) to nie wykluczone ze i do Szczecina pojadę w razie potrzeby
-
- Stały bywalec
- Posty: 2227
- Rejestracja: 01 maja 2011, 1:00
- Model: Kyron
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2000
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: SZCZECIN
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: krisw11 » 18 maja 2011, 14:23
-
- Stały bywalec
- Posty: 2227
- Rejestracja: 01 maja 2011, 1:00
- Model: Kyron
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2000
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: SZCZECIN
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: krisw11 » 18 maja 2011, 14:30
-
- Stały bywalec
- Posty: 2227
- Rejestracja: 01 maja 2011, 1:00
- Model: Kyron
- Rok produkcji: 2006
- Pojemność silnika: 2000
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: SZCZECIN
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: krisw11 » 18 maja 2011, 14:50
- queendiamond
- Rusza z kopyta
- Posty: 40
- Rejestracja: 05 maja 2011, 0:52
- Model: Korando
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 11828159
- Lokalizacja: Mrągowo
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: queendiamond » 18 maja 2011, 19:59
- mussolinii
- Stały bywalec
- Posty: 1284
- Rejestracja: 24 cze 2008, 21:22
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 21490
- Lokalizacja: Szczecin
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: mussolinii » 18 maja 2011, 20:06
Co do konserwacji to przed nia trzeba dokladnie, pod cisnieniem i goraca woda umyc podwozie. Potem poczekac az wyschnie (najlepiej to zrobic jak bedzie goraco) i zabezpieczyc spod pojazdu czyms dobrym. Polecam srodki valvoline. W zeszlym roku zabezpieczylem spod i po zimie wszystko wyglada tak jakbym przed chwila to zabezpieczal.
- queendiamond
- Rusza z kopyta
- Posty: 40
- Rejestracja: 05 maja 2011, 0:52
- Model: Korando
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 11828159
- Lokalizacja: Mrągowo
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: queendiamond » 18 maja 2011, 20:26
- mussolinii
- Stały bywalec
- Posty: 1284
- Rejestracja: 24 cze 2008, 21:22
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 21490
- Lokalizacja: Szczecin
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: mussolinii » 19 maja 2011, 20:25
- YelonkoskY
- Stały bywalec
- Posty: 223
- Rejestracja: 26 lut 2011, 17:31
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2874
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Tak zwana Stolyca
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: YelonkoskY » 20 maja 2011, 18:52
queendiamond pisze: zakładu o tyle się boje ze nie będę miała pewności ze doczyścili te rdzę przed położeniem konserwantów . W ogóle z mechanikami to tu bida u mnie ... każdy do jakiego zachodzę nie chce robić na przyniesionych częściach czy moich materiałach... dziwne tłumacza to tym ze mogą kupić niekompatybilne i amba... i nic tłumaczenia ze jestem w stanie ponieść to ryzyko ,a tak naprawdę nie wiadomo co wkładają ( tak miałam z poprzednim autem) tak jak dziś z aku poszłam do sklepu i nie mieli takiego jak chciałam... zaproponowali mi o mocy 65A twierdząc ze spoko wystarczy:-) a o ile tańszy:-) jak bym nie poczytała wcześniej to może bym uwierzyła... dlatego jak mam coś porobić w aucie to się robię chora. Raz ze widząc babę wyciągają kasę na potęgę, dwa boję się ze co jest dobre to wykręcą ( tak było jak mieszkałam w wawie i przyszło mi poreperować auto gdzie nie oddałam to po reperacjach było gorzej niż przed), podejrzewam ze gdyby mnie wczoraj nie natchnęło żeby zadzwonić do byłego właściciela z pytaniami to bym pewnie zabuliła za reperacje immobilajzera:-D
Nie dziw się, że "nie chcą" Twoich części skoro już na samych częściach zarabiają 30% lub więcej w zależności od tego jakie mają zniżki w intercars'ach, fota'ch i innych hurtowniach bo przecież nie re-fakturują Ci części tylko kupujesz u nich jak w sklepie detalicznym ( o ile w ogóle wystawią fakturę). Tłumaczenia mają naprawdę nieziemskie i wszystko tak Ci wyjaśnią bylebyś tylko kupiła u nich a nie sama szukała.
Wymiana części nowych na stare przy okazji wizyty w serwisie to już inna bajka. Co prawda wymontowanie czegoś z naszych 10 letnich czy starszych aut jest trochę bez sensu ale nowych aut na ostatnich przeglądach gwarancyjnych trzeba pilnować. Jak nie masz zaufanego mechanika to naprawdę trzeba uważać.
- polmussik
- Stały bywalec
- Posty: 263
- Rejestracja: 24 lis 2008, 19:44
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1996
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 16049074
- Lokalizacja: SZCZECIN
Re: immobilajzer??? czyli pierwszy kłopocik
Postautor: polmussik » 20 maja 2011, 19:02
Wróć do „Korando II (1997 - 2006)”
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości