Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Poradniki i instrukcje - "Sam naprawiam/ulepszam swojego Ssangyong'a". Nie dodajemy tutaj zapytań o to jak coś naprawić.
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: Trawas » 10 maja 2017, 17:36
Wziąłem się za robotę, jako, że wiosna a moja rama prosi o zabezpieczenie bo fabryczne się skończyło a poprzedni właściciel nic z tym nie robił.
Postanowiłem to zrobić bardzo porządnie by zapomnieć o temacie. No i wpadłem na pomysł użycia nowoczesnej technologii. Zamierzam pokryć ramę metalem monekularnym produkowanym przez firmę Belzona pod nr 1111. Obok innych produktów tego rodzaju ten ma konsystencję półpłynną i można go nakładać pędzlem np. Taka powłoka jest nie do zajechania. Twarda i wytrzymała , jak stal i elastyczna w takim samym stopniu co stal. Łączy się ze stalą na poziomie monekularnym , nie starzeje się i nie rdzewieje. Nie trzeba tego malować bo nie rdzewieje.
Jak to wygląda widać choćby na tym filmiku - a zastosowań może być multum. https://www.youtube.com/watch?v=Su9846MYhNQ
Póki co czyszczę ramę mechanicznie i pokrywa co sobotę następny kawałek ramy. Może do czerwca skończę całość ?
Wnętrze zaleję Valvoliną i spoko.
Postanowiłem to zrobić bardzo porządnie by zapomnieć o temacie. No i wpadłem na pomysł użycia nowoczesnej technologii. Zamierzam pokryć ramę metalem monekularnym produkowanym przez firmę Belzona pod nr 1111. Obok innych produktów tego rodzaju ten ma konsystencję półpłynną i można go nakładać pędzlem np. Taka powłoka jest nie do zajechania. Twarda i wytrzymała , jak stal i elastyczna w takim samym stopniu co stal. Łączy się ze stalą na poziomie monekularnym , nie starzeje się i nie rdzewieje. Nie trzeba tego malować bo nie rdzewieje.
Jak to wygląda widać choćby na tym filmiku - a zastosowań może być multum. https://www.youtube.com/watch?v=Su9846MYhNQ
Póki co czyszczę ramę mechanicznie i pokrywa co sobotę następny kawałek ramy. Może do czerwca skończę całość ?
Wnętrze zaleję Valvoliną i spoko.
- sergio1969
- Stały bywalec
- Posty: 1289
- Rejestracja: 03 cze 2013, 7:18
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2694
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gdynia :-)
- Kontaktowanie:
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: sergio1969 » 10 maja 2017, 20:35
Trawus to kosztuje 925 zl 1kg i na rame bedzie malo za 1000 zrobia mi to z piaskowaniem a ja bede pil piwo i drapal sie po ... ha ha ty sie narobisz lekko powiedziawszy i tak zabardzo sie to nie nadaje bo widac na filmie tylko wewnatrz robili rure i flansze elastyczne to zastygnieciu za bardzo to chyba nie jest
Sergio
- sergio1969
- Stały bywalec
- Posty: 1289
- Rejestracja: 03 cze 2013, 7:18
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2694
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gdynia :-)
- Kontaktowanie:
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: sergio1969 » 10 maja 2017, 20:43
Cala specyfikacja tego ustrojstwa
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Sergio
- sergio1969
- Stały bywalec
- Posty: 1289
- Rejestracja: 03 cze 2013, 7:18
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2694
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gdynia :-)
- Kontaktowanie:
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: sergio1969 » 10 maja 2017, 20:49
Paskowanie ramy itp
https://www.youtube.com/watch?v=4TgHsYC5dZc
Tutaj akurat to robia duza dysza w Zywcu maja male dysze gdzie moga zrobic wiele rzeczy precyzyjnie i dobrze robia bo widzialem efekty
Wiadomo ze od gory ramy nie zrobi ale notabene ty tez nie , tu wypiaskuja zapiernicza jakim gownem i gitara nastepne 10 wytrzyma
https://www.youtube.com/watch?v=4TgHsYC5dZc
Tutaj akurat to robia duza dysza w Zywcu maja male dysze gdzie moga zrobic wiele rzeczy precyzyjnie i dobrze robia bo widzialem efekty
Wiadomo ze od gory ramy nie zrobi ale notabene ty tez nie , tu wypiaskuja zapiernicza jakim gownem i gitara nastepne 10 wytrzyma
Sergio
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: Trawas » 11 maja 2017, 1:06
sergio1969 pisze:Trawus to kosztuje 925 zl 1kg i na rame bedzie malo za 1000 zrobia mi to z piaskowaniem a ja bede pil piwo i drapal sie po ... ha ha ty sie narobisz lekko powiedziawszy i tak zabardzo sie to nie nadaje bo widac na filmie tylko wewnatrz robili rure i flansze elastyczne to zastygnieciu za bardzo to chyba nie jest
Ja kupiłem za 850 zł a 1 kg to jest baza a utrwalacz swoją drogą. Wydajność tej masy to 3,5 m' na kg bazy , czyli na ramę z dużym nadkładem.
Co do zastosowania i wytrzymałości tego produktu to się grubo mylisz, ma wytrzymałość stali a samo łączy się z nią na poziomie monekularnym w jednolitą całość zatem to nie jest ani klej ani powłoka podobna do innych lakierniczych, czy bitumicznych. Bardziej przypomina metal nałożony galwanicznie. Inne środki antykorozyjne nie mają porównania już na starcie.
Co do wytrzymałości tego badziestwa to popatrz na ten filmik a będziesz wiedział o czym mówimy. Pokryta tym rama będzie jak okryta stalą o parametrach nierdzewki. Nie pęka, nie odbija się a kamienie temu nie szkodzą . Nawet jak przelecisz ramą po kamieniu to nic specjalnego się nie stanie. Czy warto za to dać 850 zł ? To zależy o co komu chodzi ? Ja chcę mieć z tym spokój raz na zawsze.
Nie obejrzałeś innych filmików o Belzona 1111 - leniuch a warto było. https://www.youtube.com/watch?v=3mKkQn5VT8Q
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: Trawas » 11 maja 2017, 1:20
Popatrz na to - rozumiesz o czym pisałem ? https://www.youtube.com/watch?v=0Paxlbz97aA
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: Trawas » 11 maja 2017, 1:32
A możesz też pokrywać części masą 3411 - czymś co jest jak bardzo mocna guma a nawet odlewać z tego przewody do układu chłodzenia czy przepływu powietrza - popatrz https://www.youtube.com/watch?v=Qti7a7vaM8Y
To cała gama produktów prawdziwie XXI wieku. Żadna masa bitumiczna z tym się równać nie może.
To cała gama produktów prawdziwie XXI wieku. Żadna masa bitumiczna z tym się równać nie może.
-
- Stały bywalec
- Posty: 576
- Rejestracja: 19 maja 2008, 15:34
- Model: Inny
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: alfik » 11 maja 2017, 8:47
Inną stosowaną metodą zabezpieczenia ram jest cynkowanie ogniowe. Wymaga pełnego demontażu i idealnego oczyszczenia ramy, ale jeśli jest dobrze zrobione, starcza na lata. Jestet z tym jednak dużo roboty np. jak gwintowane otwory w ramie to trzeba je ponownie na gwintować. W przypadku powłok, przerwanie ciągłości prowadzi do korozji podpowłokowej. A ocynk chroni także w zarysowanych miejscach. Tylko koszt idzie w tysiące. Tak warto by robić Ssangyonga Presleya, a nie użytkowy wóz .
- sergio1969
- Stały bywalec
- Posty: 1289
- Rejestracja: 03 cze 2013, 7:18
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2694
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gdynia :-)
- Kontaktowanie:
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: sergio1969 » 11 maja 2017, 10:14
Trawas pisze:A możesz też pokrywać części masą 3411 - czymś co jest jak bardzo mocna guma a nawet odlewać z tego przewody do układu chłodzenia czy przepływu powietrza - popatrz https://www.youtube.com/watch?v=Qti7a7vaM8Y
To cała gama produktów prawdziwie XXI wieku. Żadna masa bitumiczna z tym się równać nie może.
Ja rozumie zabezpieczenie kolnierzy narazonych na szczegulnie fatalne warunki ale z tym odlewaniem rur z tego materialu tto cie ponioslo troszke
Sergio
- sergio1969
- Stały bywalec
- Posty: 1289
- Rejestracja: 03 cze 2013, 7:18
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2694
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Gdynia :-)
- Kontaktowanie:
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: sergio1969 » 11 maja 2017, 10:21
alfik pisze:Inną stosowaną metodą zabezpieczenia ram jest cynkowanie ogniowe. Wymaga pełnego demontażu i idealnego oczyszczenia ramy, ale jeśli jest dobrze zrobione, starcza na lata. Jestet z tym jednak dużo roboty np. jak gwintowane otwory w ramie to trzeba je ponownie na gwintować. W przypadku powłok, przerwanie ciągłości prowadzi do korozji podpowłokowej. A ocynk chroni także w zarysowanych miejscach. Tylko koszt idzie w tysiące. Tak warto by robić Ssangyonga Presleya, a nie użytkowy wóz .
Zawsze po cynkowaniu obojetnie jakim musimy przegwintowaci przewiercic pasowne otwory ,mniej roboty jak sie powkreca stare sruby i nakretki na gwinty ale wtedy rzeczywiscie lata to wytrzyma ,mam ocynkowana oslone miski 3 lata a srebrna do dzisiaj ,
Trawas jak bym nie byl po zawale swiezo moze bym sie i wzial za to a teraz to mi sie niechce , i raczej calej ramy tak nie zrobisz bo od gory nie wejdziesz zeby ja posmarowac ta Belzona nawet jak by sie nadala ,ale z tego co widzialem to wszystko tym kleja regeneruja ,naprawiaja itp ale mostow tym nie maluja z niewiadomych powodow ,moze sie nie nadaje. A jak masz zamiar sciagac rame do malowania ramy to na 100% wolal bym ja oddac do cynkowania na zimno na goraco ,obojetnie wtedy to bedzie mialo jakis sens, Masz zamiar jezdzic do konca zycia tym Reksiem ? bo jakos Ci nie wierze
Sergio
-
- Stały bywalec
- Posty: 576
- Rejestracja: 19 maja 2008, 15:34
- Model: Inny
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: alfik » 11 maja 2017, 13:59
Ja o zabezpieczenie ramy dopytywałem się w warsztacie, który naprawiał mi wóz ale poza tym robił antykorozję i blacharkę. Odpowiedź szefa była następująca: "Panie, ta rama, to panu nigdy nie przerdzewieje, pręcej się cała reszta rozsypie, szkoda kasy" a kasę przecież wziął by on...
W Pajero natomiast robiłem antykorozję na bogato, bo Mitsubishi rdzewieją strasznie, ale tam był nacisk na podłogę (Pajero 3 nie ma ramy oddzielnej)
W Pajero natomiast robiłem antykorozję na bogato, bo Mitsubishi rdzewieją strasznie, ale tam był nacisk na podłogę (Pajero 3 nie ma ramy oddzielnej)
- Trawas
- Stały bywalec
- Posty: 994
- Rejestracja: 09 kwie 2016, 1:44
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2005
- Pojemność silnika: 2700
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: Trawas » 11 maja 2017, 17:28
sergio1969 pisze:Trawas pisze:A możesz też pokrywać części masą 3411 - czymś co jest jak bardzo mocna guma a nawet odlewać z tego przewody do układu chłodzenia czy przepływu powietrza - popatrz https://www.youtube.com/watch?v=Qti7a7vaM8Y
To cała gama produktów prawdziwie XXI wieku. Żadna masa bitumiczna z tym się równać nie może.
Ja rozumie zabezpieczenie kolnierzy narazonych na szczegulnie fatalne warunki ale z tym odlewaniem rur z tego materialu tto cie ponioslo troszke
A jednak Już to robiłem i to bardzo po partacku. Najprościej jak można. W starą rurę poklejoną taśmami wlałem gips a później to wyjąłem rozcinając rurę i ładnie wyrównałem miejsca gdzie odwzorowały się stare uszkodzenia gumy i zostawiłem aż gips wyschnie na 2 dni. . Gips pokryłem farbą woskową. Tak zrobiłem tzw "kopyto" Następnie pokryłem to syntetyczną gumą Belzony i p0o godzinie następną a następnie nałożyłem warstwę bandaża- siatki z włókna szklanego i ponownie nałożyłem warstwę, poczekałem aż zacznie wiązać i ponownie nałożyłem bandaż i dwukrotnie nałożyłem gumę równiutko rozprowadzając pędzlem co by ładnie było. ( bandaż przeciąłem po długości tak by był szeroki na 3cm i ładnie się układał ) Ścianka wyszła 4 mm gruba, Na drugi dzień, jak już było porządnie związane z wyczuciem , młoteczkiem przez deseczkę rozwaliłem gips i wysypałem z rury a rurę przyciąłem na końcach dla wyrównania. ( ważne by gips przed robotą był porządnie wysuszony i wygrzany bo mokrawy tak ładnie się nie wykruszy) Umyłem dokładnie środek i gotowe. Fakt trochę to trwało z uwagi na partacki proces wyrobu. Myślę, że będzie służyło następcy do końca auta. Proste ? Taka rurka wytrzymuje ponoś temp. do 300 'C - nie sprawdzałem.
Sergio, B/1111 oczywiście, że malują tym mosty a nawet piaskują okręty i malują pod wodą - pokazano to na filmikach ale to dla nas mało ważne.
Co do ramy to karoseria leży na poduszkach i jak one nie są zgniecione to, jest przerwa pomiędzy ramą a nadwoziem gdzie płaski pędzel wejdzie spokojnie a, jak nie, to można poluzować śruby i tak, jak wymienia się poduszki nad ramą bez ściągania karoserii można unieść nieco jedną stronę nadwozia i spokojnie dokładnie wymalować górę ramy.
Alfik - No i jak wykazuje temacik naszego kolegi rama niestety potrafi przerdzewieć na wylot a kolega wstawiał w nią łaty i gitara - ale sporo roboty z tym było.
-
- Stały bywalec
- Posty: 703
- Rejestracja: 05 gru 2013, 17:27
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1997
- Pojemność silnika: 3200
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: warszawa/raszyn
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: trol48 » 14 maja 2017, 8:10
witam
a może uprościć sobie życie
https://fluid-film.pl/
różne technologie , a fekt ten sam w walce z rudą
a może uprościć sobie życie
https://fluid-film.pl/
różne technologie , a fekt ten sam w walce z rudą
- leon81
- Stały bywalec
- Posty: 283
- Rejestracja: 04 mar 2013, 14:10
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2874
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: leon81 » 27 gru 2017, 20:45
Nie wiem czy zachęcę kogoś do ocynkowania ramy czy nie ale ja to u siebie zrobiłem i ........ roboty jest od metra i ciut ciut. CZy warto - warto. Czy bym zrobił to jeszcze raz - chyba nie. Co prawda efekt jest super ( ocynkowałem sobie również hak holowniczy i wygląda jak cześć ramy ) a rudej brak. Myśle że kolejne 20 lat będę miał spokój.
Niemożliwe od ręki, cuda w trzy dni !!!
- matee
- Stały bywalec
- Posty: 426
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 13:01
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 8075048
- Lokalizacja: Gdańsk/Bytów
Re: Jak zabezpieczyć ramę raz na zawsze ? proste
Postautor: matee » 23 kwie 2018, 18:54
A podstawą, przed obojętnie jakim zabezpieczaniem, jest prawidłowe wyczyszczenie ramy z zewnątrz - łatwizna, jak i od środka - z tym trudniej i nie każdy robi to prawidłowo ...
OME +4cm, BL +4cm, BFG MT KM2 31", Snorkel, Rear Air Locker, uchwyty na kubki
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości