OPONY KOŁA
SsangYong Rexton flagowy SUV marki, produkowany od 2003 do 2016 roku - znany i lubiany przez wszystkich. Tutaj znajdziecie wszelkie informacje na jego temat
-
- Stały bywalec
- Posty: 576
- Rejestracja: 19 maja 2008, 15:34
- Model: Inny
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: OPONY KOŁA
Postautor: alfik » 11 wrz 2013, 9:44
BXB pisze:Jakie według was można na 16 władować opony seria zawias 31' się zmieści?
W Kyronie na seryjnym zawiasie wchodzi 32" (265/75R16, albo 235/85r16) i takie mam, aczkolwiek z odsadzonymi felgami i liftem Rexton nie różni się znacznie choć w wersjach przed liftem jest trochę mniej miejsca. Jako 31' cali masz do wyboru 245/75R16 albo 265/70R16 i obie opony powinny (według rosyjskich for) wejść bez ceregieli. W pierwszym rozmiarze masz pełen wybór gum terenowych, w drugim raczej szosa i AT. Widziałem na zdjęciach rexa na 33" (ale już z dużym liftem i pociętymi zderzakami) i wyglądał godnie. Zakładając większe gumy trochę stracisz na dynamice i prowadzeniu - nic darmo. Jak zmieniam terenowe 32" na zimówki 29" no następuje magiczna transformacja .
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: OPONY KOŁA
Postautor: Trawus » 15 wrz 2013, 13:28
Alfik, nie wiem po jakim terenie jeździsz na codzień ale psucie parametrów jezdnych auta dla wyglądu ? Jazda na terenówkach po szosie to czyste marnotrawstwo, Wibracje z lamelków przenoszą się na zawieszenie i je niszczą a w aucie szum jak diabli. Samochód ma dużo gorszą przyczepność na asfalcie . Przy normalnej eksploatacji wskazane są zdecydowanie opony szosowe. Terenowe, w komplecie, owszem ale w garażu do zakładania na wycieczki w teren od czasu do czasu. Pomimo, że niektóre Rexy mają blokady mostów to jednak są to SUVy a nie rasowe terenówki do jazdy po bezdrożach. Korando I zawstydzi tam każdego Rexa i nic się na to nie poradzi.
-
- Stały bywalec
- Posty: 576
- Rejestracja: 19 maja 2008, 15:34
- Model: Inny
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: OPONY KOŁA
Postautor: alfik » 16 wrz 2013, 13:59
Z częścią wypowiedzi Trawusa się zgodzę - auto na terenowej oponie jeździ po szosie gorzej. Jak na GY HP 18" na autostradzie mogłem jechać ile fabryka dała, to na 16" GY Duratrak w idealnych warunkach dochodzę do 120. Mój Kyron ma jednak na lato terenowe opony, bo żona pracuje nim na wsi prowadząc pensjonat kilka kilometrów od asfaltu i jeździ tylko po gospodarstwach po jaja i sery oraz do sklepu, ale na zimę, do Warszawy ma szosowe zimówki w standardowym rozmiarze. Latem na kamienistych szutrówkach mam przekonanie, że łatwo gumy nie złapie. Większy balon wręcz chroni zaweszenie na wertepach. A od czasu do czasu wyciągnie zakopanego na bocznej drodze sąsiada:).
Co do hałasu - Kyron jest niezły i opony słychać w nim znacznie mniej niż identyczne gumy w naszym drugim aucie - Pajero III.
Nie zgodzę się jednak z pomysłem, by terenowe opony wymieniać tylko na wycieczki - po kilku takich samodzielnych wymianach przeszło mi. W Pajero mam teraz cały czas Duratraki, bo choć na 18" Wranglerach F1 prowadzi się lepiej, to różnica nie jest warta wymian, chyba, że ktoś robi długie przeloty ekspresówkami.
Co do hałasu - Kyron jest niezły i opony słychać w nim znacznie mniej niż identyczne gumy w naszym drugim aucie - Pajero III.
Nie zgodzę się jednak z pomysłem, by terenowe opony wymieniać tylko na wycieczki - po kilku takich samodzielnych wymianach przeszło mi. W Pajero mam teraz cały czas Duratraki, bo choć na 18" Wranglerach F1 prowadzi się lepiej, to różnica nie jest warta wymian, chyba, że ktoś robi długie przeloty ekspresówkami.
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: OPONY KOŁA
Postautor: Trawus » 16 wrz 2013, 15:28
Hihihihihi , już przy setce na terenówkach mam śmierć w oczach a Rex raczej dobrze się prowadzi . A co do szosówek, jeszcze nie zdarzyło mi się abym z jakiegoś miejsca nie wyjechał jak zablokuję mosty i włączę reduktor. Przecie na takich oponach nie pakuję się w ekstremalne dziury a po wiejskich, błotnistych dróżkach śmigam bez najmniejszych problemów - to po co mam zakładać opony z klockowymi lamelami ? Może gdybym mieszkał w Bieszczadach to byłoby co innego ale na Mazowszu to całkiem zbędne utrudnianie sobie jazdy bo asfalty to jednak podstawa. Owszem, opona wzmocniona jest potrzebna ale bieżnik może pozostać szosowy. Co innego jak jedziemy się pobawić - ( ale Suzuki Vitara mojej córki była i tak lepsza na dziurach . teraz ma Hyundaia iX 35 więc szanse się wyrównały i w reszcie ją objadę, mam nadzieję )
-
- Stały bywalec
- Posty: 576
- Rejestracja: 19 maja 2008, 15:34
- Model: Inny
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: OPONY KOŁA
Postautor: alfik » 16 wrz 2013, 16:21
Lekko zmieniając temat - zapytam o blokady mostów w Rextonie - nie spotkalem się z taką kompletacją, nawet z jedną blokada mostu, najwyżej z LSD. Możesz podać więcej szczegołów? Czy te blokady zainstalowałeś dodatkowo? Jakie?
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: OPONY KOŁA
Postautor: Trawus » 19 wrz 2013, 4:28
Alfik niewiele ci mogą powiedzieć, pół roku jeździłem tym autem i nie wiedziałem, że to w nim jest. Owszem, była pozycja pomiędzy H4 a L4 z rysunkiem napędu ale jak naciskałem nic się nie działo. Dopiero, gdy włączyłem reduktor to okazało się , że jest blokada mostów ale działa tylko z reduktorem. TOD jest blokowany i napęd idzie na dwie osie a skrzynia nie zmienia biegów więc można jechać tylko na wstecznym lub pierwszym z redukcją więc bardzo powoli. Nie przełącza też na tryb Winter. Szukałem specyfikacji auta po VIN nr na ruskim serwerze i okazało się, że producent przewiduje taką opcję dodatkowo do pakietu de lux . Ja swój odkupiłem jako demo R, który brał udział w kręceniu filmów reklamowych ( jeden jest na you tube ) że niby Rex jest taki dzielny w terenie - patrzta ludziska i dziwujta się ! A to figa, bo podrasowane auto a ten filmik jest dla frajerów, może który uwierzy. Silnik podkręcili do 200 i dali napędy na full - no, to dobrze się spisał jako aktor
Ale po zakończeniu zdjęć reklamowych skrzynia poszła do wymiany bo zakatowali ją na śmierć. Blokada przydała mi się może ze dwa razy ale, już nie jeżdżę w ciężki teren bo za każdym razem wracałem z połamanymi zderzakami i były wydatki. Wyprawy robiliśmy wraz z córką, która wówczas miała Suzuki Vitarę i niestety Suczka była w terenie dużo sprawniejsza bo, przy podobnej mocy auto dużo lżejsze i miało lepsze kąty najazdu i zjazdu. Tam ,gdzie ja się łamałem Vitarka pomykała bez bólu . Rex to jednak SUV a nie terenówka - choć raz udało mi się objechać Wranglera w wodzie. Diesel przeszedł a benzyniak zdechł na amen.
Ale po zakończeniu zdjęć reklamowych skrzynia poszła do wymiany bo zakatowali ją na śmierć. Blokada przydała mi się może ze dwa razy ale, już nie jeżdżę w ciężki teren bo za każdym razem wracałem z połamanymi zderzakami i były wydatki. Wyprawy robiliśmy wraz z córką, która wówczas miała Suzuki Vitarę i niestety Suczka była w terenie dużo sprawniejsza bo, przy podobnej mocy auto dużo lżejsze i miało lepsze kąty najazdu i zjazdu. Tam ,gdzie ja się łamałem Vitarka pomykała bez bólu . Rex to jednak SUV a nie terenówka - choć raz udało mi się objechać Wranglera w wodzie. Diesel przeszedł a benzyniak zdechł na amen.
Wróć do „Rexton I/II/W (2003-2016)”
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości