dołączanie, klekotanie i piszczenie
Ssangyong Musso znany jest w Polsce także pod marką Daewoo. Pierwszy model koreańskiej marki, który był oferowany oficjalnie w kraju. Napęd 4x4, nadwozie zbudowane na ramie i doskonałe właściwości terenowe to główne cechy Musso
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 20
- Rejestracja: 10 kwie 2007, 15:10
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wałbrzych
dołączanie, klekotanie i piszczenie
Postautor: vvooxx » 11 kwie 2007, 9:37
Witam,
Mam kilka ptyań, a mianowicie - co może być przyczyną nie włączania się reduktora i przedniego napędu po zimie? Po przełączeniu napędu w pozycję dołączenia przedniej osi zaświecają mi się obie kontrolki napędu - i do osi o do reduktora (tak jakbym miał właczony reduktor) a nic się nie dzieje, o włączeniu reduktora już nie wspomnę. Nie miałem do tej pory z tym kłopotu. Jak można sprawdzić czy napęd przedniej osi naprawdę działa, macie może jakiś sposób by się o tym przekonać? czy istnieje możliwość działania reduktora pomimo nie działania przedniej osi? Dużo tego, ale dorzucę jeszcze dwa pytania - coś zaczęło mi piszczeć w okolicach silnika przy obrotach biegu jałowego. Nie jestem pewien czy to pasek - może to jakieś typowe bolączki tego auta? jest to ciche popiskiwanie, które niknie tuż po dodaniu niewielkich obrotów...'
Trzecia i jak na razie ostatnia sprawa to zaciski hamulcowe - klekoczą na tarczach, jakby nie były prawidłowo zamocowane, jak jadę nawet na malutkich nierównościach zwykłej drogi słychać metaliczne odgłosy jakby miało mi coś za chwilę odpaść w okolicach koła... Mieliście podobne objawy? Byłbym wdzięczny za zdjęcia prawidłowo zamocowanych zacisków z klockami w Waszych autach, może to pozwoli mi zdiagnozować co się tam dzieje...
Pozdrawiam - musso maniak
Ogólnie Autko daje dużo frajdy zwłaszcza na błotnych drogach
Mam kilka ptyań, a mianowicie - co może być przyczyną nie włączania się reduktora i przedniego napędu po zimie? Po przełączeniu napędu w pozycję dołączenia przedniej osi zaświecają mi się obie kontrolki napędu - i do osi o do reduktora (tak jakbym miał właczony reduktor) a nic się nie dzieje, o włączeniu reduktora już nie wspomnę. Nie miałem do tej pory z tym kłopotu. Jak można sprawdzić czy napęd przedniej osi naprawdę działa, macie może jakiś sposób by się o tym przekonać? czy istnieje możliwość działania reduktora pomimo nie działania przedniej osi? Dużo tego, ale dorzucę jeszcze dwa pytania - coś zaczęło mi piszczeć w okolicach silnika przy obrotach biegu jałowego. Nie jestem pewien czy to pasek - może to jakieś typowe bolączki tego auta? jest to ciche popiskiwanie, które niknie tuż po dodaniu niewielkich obrotów...'
Trzecia i jak na razie ostatnia sprawa to zaciski hamulcowe - klekoczą na tarczach, jakby nie były prawidłowo zamocowane, jak jadę nawet na malutkich nierównościach zwykłej drogi słychać metaliczne odgłosy jakby miało mi coś za chwilę odpaść w okolicach koła... Mieliście podobne objawy? Byłbym wdzięczny za zdjęcia prawidłowo zamocowanych zacisków z klockami w Waszych autach, może to pozwoli mi zdiagnozować co się tam dzieje...
Pozdrawiam - musso maniak
Ogólnie Autko daje dużo frajdy zwłaszcza na błotnych drogach
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 15
- Rejestracja: 13 kwie 2007, 11:40
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Postautor: M.A.R.O. » 13 kwie 2007, 12:11
Tez mialem ten problem. Po prostu uklad z ktorego korzysta sie baaaardzo rzadko, przestaje byc w 100% sprawny. Warto czasem (raz w tygodniu) wlaczyc obie osie i przejechac chocby 200 metrow. to pozwoli utrzymac caly ten uklad w jakiej takiej kondycji. Poza tym brud na polskich drogach podobno skutecznie psuje (zapycha) silniczek pod spodem pojazdu ktory te napedy zapina mechanicznie. Czasem jest tak ze kontrolki sie pala ale fizycznie napedy nie sa zapiete. Czasem tez naped dziala, ale lozyska przedniego mostu wyja, chrupia i Bog wie co jeszcze.
W moim (kolejnym feralnym) egzemplarzu mam patent z warsztatu BW-Club Musso gdzie najpierw piasty w przednich kolach zapina sie recznie a dopiero potem wlacza napedy na desce rozdzielczej. Daje to gwarancje ze w najwiekszej potrzebie uklad zadziala i wyciagnie nas z klopotu. Slyszalem wiele razy o wlascicielach Musso rzadko wlaczajacych uklad obu osi ktorzy dostawszy sie w bloto lub zaspe z pewna mina siegali do przelacznika (tego w kabinie) przekonani o tym ze ich smok teraz juz wyjedzie z blotno-sniegowej pulapki, a tu nic. Tylne kola tylko dzialaja.
W moim (kolejnym feralnym) egzemplarzu mam patent z warsztatu BW-Club Musso gdzie najpierw piasty w przednich kolach zapina sie recznie a dopiero potem wlacza napedy na desce rozdzielczej. Daje to gwarancje ze w najwiekszej potrzebie uklad zadziala i wyciagnie nas z klopotu. Slyszalem wiele razy o wlascicielach Musso rzadko wlaczajacych uklad obu osi ktorzy dostawszy sie w bloto lub zaspe z pewna mina siegali do przelacznika (tego w kabinie) przekonani o tym ze ich smok teraz juz wyjedzie z blotno-sniegowej pulapki, a tu nic. Tylne kola tylko dzialaja.
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 20
- Rejestracja: 10 kwie 2007, 15:10
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wałbrzych
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 15 kwie 2007, 9:33
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wyszków
Postautor: kaseta » 15 kwie 2007, 15:57
Po pierwsze po to masz kody testowe coby się zapoznać z rodzajem usterki.
po drugie najczęściej jeśli napęd przestaje się załączać i świecą obie lampki jest to uszkodzenie kabli zasilających. pod samochodem masz taką dużą złączkę konektorową przy skrzyni rozdzielczej. kable wchodzące do wtyczki są zagięte pod znacznym kątem i przy samej wtyczce lubi pekać izolacja - przewód koroduje i brak połączenia. należy rozebrać, wydłubać uszkodzone przewody, skrócić, zalutować, wcisnąć styki w kostkę i bedzie działać
po drugie najczęściej jeśli napęd przestaje się załączać i świecą obie lampki jest to uszkodzenie kabli zasilających. pod samochodem masz taką dużą złączkę konektorową przy skrzyni rozdzielczej. kable wchodzące do wtyczki są zagięte pod znacznym kątem i przy samej wtyczce lubi pekać izolacja - przewód koroduje i brak połączenia. należy rozebrać, wydłubać uszkodzone przewody, skrócić, zalutować, wcisnąć styki w kostkę i bedzie działać
-
- Rusza z kopyta
- Posty: 20
- Rejestracja: 10 kwie 2007, 15:10
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wałbrzych
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 15 kwie 2007, 9:33
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wyszków
Postautor: kaseta » 16 kwie 2007, 8:00
jak bede miał chwile czasu to podam kody. najprosciej sprawdzić czy jest przednia oś zapięta to skrecić mocno koła przednie w lewo lub prawo i ruszać, czuć bardzo duzy opór, tak jakby przednie koła hamowały - jest zapiety napęd, najbardziej jest to wyczuwalne na twardym podłożu. 2.9TD nie ma mechanizmu róznicowego międzymostowego i dlatego tak sie dzieje, jest to praktyczna metoda sprawdzenia zapiecia napędu - jest to naped dołączany typu PART TIME
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 15 kwie 2007, 9:33
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1998
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wyszków
Postautor: kaseta » 17 kwie 2007, 0:53
Tak jak napisałem w innym wątku:
"Jak nie masz gdzie sprawdzić swojego nosorożca to proponuje wypad do Wyszkowa, jest tu zaprzyjaźniony warsztat samochodowy pana Edwarda Peły pasjonata samochodów 4x4: Trooper, Jeep Cherokee, Musso sprawdzi, pomaca, doradzi. A w okolicy bardzo fajne tereny nad Bugiem i Liwcem. Jak chcesz to Ci podam telefon."
Jak chcesz, ja również mam trochę doświadczenia z Mussonem, możemy się umówić np na weekend mam książki serwisowe, dane regulacyjne itp. A przy okazji pojeździć po fajnych terenach. Jakby co to tel. do mnie (0) 609645001
Poprawa nr telefonu aktualnie 609644001
"Jak nie masz gdzie sprawdzić swojego nosorożca to proponuje wypad do Wyszkowa, jest tu zaprzyjaźniony warsztat samochodowy pana Edwarda Peły pasjonata samochodów 4x4: Trooper, Jeep Cherokee, Musso sprawdzi, pomaca, doradzi. A w okolicy bardzo fajne tereny nad Bugiem i Liwcem. Jak chcesz to Ci podam telefon."
Jak chcesz, ja również mam trochę doświadczenia z Mussonem, możemy się umówić np na weekend mam książki serwisowe, dane regulacyjne itp. A przy okazji pojeździć po fajnych terenach. Jakby co to tel. do mnie (0) 609645001
Poprawa nr telefonu aktualnie 609644001
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2008, 18:06 przez kaseta, łącznie zmieniany 2 razy.
- czałczesku
- Stały bywalec
- Posty: 136
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 8:19
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: świętokrzyskie
napędy
Postautor: czałczesku » 20 kwie 2007, 9:09
Wazna rada ! Aby odłączyć napęd trzeba po ustawieniu pokrętła na desce rozdzielczej włączyć wsteczny i dość energicznie cofnąć samochód wtedy jest pewnoś że napęd sie odłączył , bo kontrolki często pokazuja nie tak jak trzeba . PODOBNO JEZDZENIE Z ZAŁĄCZONYM OBIEMA OSIAMI PO SUCHYM ASFALCIE TO ZABÓJSTWO DLA NAPĘDÓW .
- misiek
- Stały bywalec
- Posty: 272
- Rejestracja: 30 lis 2007, 11:36
- Model: Korando
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: gliwice/scyzoryk
Re: dołączanie, klekotanie i piszczenie
Postautor: misiek » 22 sty 2008, 18:32
wiem ze to stary temat ale dopiero mnie dopadł i szybko opanowałem klekotanie w tylnych zaciskach to nic innego jak wygniecione sprężynki na klockach należy troche odgiąć blaszki na klockach hamulcowych i po kłopocie .tak aby dociskały klocki lużne klocki klekoczą a swiecenie dwóch kontrlek to może być tak jak kolega pisał zwarcie przy silniczku załamane przewody ,popękana izolacja
korando2.9
- czałczesku
- Stały bywalec
- Posty: 136
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 8:19
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: dołączanie, klekotanie i piszczenie
Postautor: czałczesku » 24 sty 2008, 8:16
Ja mam pytanie odnośnie kontrolek napedów . Czy ktoś wie gdzie znajdują sę sensory kontrolujące aktualne ustawienie osi napędowych ? . Czy gdzieś przy kołach ? a może przy motoreduktorze? U mnie przez jakiś czas napędy dało sie zmieniać a kontrolki -obie były zapalone / może mimo zwarcia jakimś cudem był przewodzony prąd napędzajacy silniczek?/
W serwisie przy próbie naprawy powiedzieli że problem tkwi w odklejonych magnesach silniczka . Przykleili je podobno i wszystko /poza kontrolkami/ przez jakis czas działało.
W serwisie przy próbie naprawy powiedzieli że problem tkwi w odklejonych magnesach silniczka . Przykleili je podobno i wszystko /poza kontrolkami/ przez jakis czas działało.
- misiek
- Stały bywalec
- Posty: 272
- Rejestracja: 30 lis 2007, 11:36
- Model: Korando
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: gliwice/scyzoryk
Re: dołączanie, klekotanie i piszczenie
Postautor: misiek » 24 sty 2008, 20:40
tródno mi ocenić twój problem z załączaniem przedniego napedu ale jeśli nie słychać silniczka mot-reduktora na postoju to znaczy ze najprawdopodobniej masz załamane lub uszkodzone w jakiś inny sposób przewody wejdz pod auto i sam oceń w jakim sa stanie poruszaj nimi moze znajdziesz uszkodzone miejsce a te magnesy to chyba kit trudno mi powiedzieć
korando2.9
Wróć do „Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)”
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości