Problem z wtryskiwaczem
SsangYong Rodius to VAN o gigantycznych rozmiarach wyposażony w napęd 4x4. Na pokład zabiera bez problemu 7 pasażerów wraz z ich bagażami. Doskonały wybór dla dużych rodzin.
-
- Forumowicz
- Posty: 70
- Rejestracja: 16 maja 2010, 20:03
- Model: Actyon
- Rok produkcji: 2007
- Pojemność silnika: 1998
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Białystok
Problem z wtryskiwaczem
Postautor: zbibi » 13 lip 2014, 8:36
Tydzień temu kupiłem Rodiusa 2,7xdi z 2007 roku. Przy kupnie zrobiłem diagnostykę silnika testerem Autocom :
P0405 Regulacja EGR ujemna, niski, stały,
P0401 Sterowanie EGR sygnał AMF, wysoki, stały,
P0263 Cylinder wtryskiwacza 1 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
Kupiłem używany wtryskiwacz (podobno był niedawno regenerowany)
W trakcie wymiany mechanik podłączył do EGR(elektryczny) coś w rodzaju impulsatora i mój EGR "cykał" więc chyba cewka i reszta EGR-u jest sprawna. Po wymianie wtrysku i wprowadzeniu numeru z obudowy do kompa auta jest jednak jeszcze gorzej. Auto jakby nie pali na wszystkie cylindry. Kiedy puszczę pedał gazu (nie zawsze, lecz czasami) słychać jakby detonacyjne spalanie (takie tu..tu.tu.tu) z prawej strony (myślałem początkowo że coś w zawieszeniu stuka). Pojawiły się także nowe błędy w Autocomie.
P0405 Regulacja EGR ujemna, niski, stały,
P0401 Sterowanie EGR sygnał AMF, wysoki, stały,
P0269 Cylinder wtryskiwacza 3 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
P0272 Cylinder wtryskiwacza 4 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
P0275 Cylinder wtryskiwacza 5 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
P0611 Usterka C2l/C3l
Nadmieniam, że po wykasowaniu błędów i odpaleniu auta Autocom nie pokazuje żadnych błędów, bądź jedynie
P0405 Regulacja EGR ujemna, niski, stały,
Jak się przejadę, to pojawiają się inne błędy, 2 pierwsze w zasadzie zawsze, ale co do wtrysków to też różnie co do numerów wtryskiwacza (nigdy nie pokazuje 1 lub 2 wtrysku tylko pozostałe) np.
P0405 Regulacja EGR ujemna, niski, stały,
P0401 Sterowanie EGR sygnał AMF, wysoki, stały,
a do tego, któryś z niżej wymienionych, albo 2 bądź 3 numery wtrysków jednocześnie
P0269 Cylinder wtryskiwacza 3 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
P0272 Cylinder wtryskiwacza 4 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
P0275 Cylinder wtryskiwacza 5 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
Czytałem też, że w niektórych autach po wprowadzeniu numeru nowego wtrysku trzeba zrobić "autoadaptację" . Ostatnia możliwość to, że kupiony wtrysk był faktycznie regenerowany i jego nowy -faktyczny numer-kod - nie jest numerem tym zapisanym na obudowie.
P0405 Regulacja EGR ujemna, niski, stały,
P0401 Sterowanie EGR sygnał AMF, wysoki, stały,
P0263 Cylinder wtryskiwacza 1 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
Kupiłem używany wtryskiwacz (podobno był niedawno regenerowany)
W trakcie wymiany mechanik podłączył do EGR(elektryczny) coś w rodzaju impulsatora i mój EGR "cykał" więc chyba cewka i reszta EGR-u jest sprawna. Po wymianie wtrysku i wprowadzeniu numeru z obudowy do kompa auta jest jednak jeszcze gorzej. Auto jakby nie pali na wszystkie cylindry. Kiedy puszczę pedał gazu (nie zawsze, lecz czasami) słychać jakby detonacyjne spalanie (takie tu..tu.tu.tu) z prawej strony (myślałem początkowo że coś w zawieszeniu stuka). Pojawiły się także nowe błędy w Autocomie.
P0405 Regulacja EGR ujemna, niski, stały,
P0401 Sterowanie EGR sygnał AMF, wysoki, stały,
P0269 Cylinder wtryskiwacza 3 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
P0272 Cylinder wtryskiwacza 4 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
P0275 Cylinder wtryskiwacza 5 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
P0611 Usterka C2l/C3l
Nadmieniam, że po wykasowaniu błędów i odpaleniu auta Autocom nie pokazuje żadnych błędów, bądź jedynie
P0405 Regulacja EGR ujemna, niski, stały,
Jak się przejadę, to pojawiają się inne błędy, 2 pierwsze w zasadzie zawsze, ale co do wtrysków to też różnie co do numerów wtryskiwacza (nigdy nie pokazuje 1 lub 2 wtrysku tylko pozostałe) np.
P0405 Regulacja EGR ujemna, niski, stały,
P0401 Sterowanie EGR sygnał AMF, wysoki, stały,
a do tego, któryś z niżej wymienionych, albo 2 bądź 3 numery wtrysków jednocześnie
P0269 Cylinder wtryskiwacza 3 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
P0272 Cylinder wtryskiwacza 4 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
P0275 Cylinder wtryskiwacza 5 niecykliczny, zbyt słabe spalanie, stały.
Czytałem też, że w niektórych autach po wprowadzeniu numeru nowego wtrysku trzeba zrobić "autoadaptację" . Ostatnia możliwość to, że kupiony wtrysk był faktycznie regenerowany i jego nowy -faktyczny numer-kod - nie jest numerem tym zapisanym na obudowie.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2014, 19:14 przez zbibi, łącznie zmieniany 5 razy.
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: Trawus » 13 lip 2014, 17:19
Zawór ERG możesz wyjąć wyczyścić i wymyć - ale nim się nie przejmuj ( w ostateczności , jak nikt nie widzi to można go zaślepić od strony kolektora ) a wtryski ( wszystkie) trzeba od nowa zakodować i dopiero wówczas sprawdzić błędy, warunki spalania bo, z tego co widać teraz wynikałoby, że zaworki we wtryskach są do wymiany - ale ! jak silnik chodzi w trybie awaryjnym to i tak nic konkretnego nie podaje bo pracuje na obniżonej mocy . ( zawsze pracuje w takim trybie jak nie rozpoznaje wtrysków - ten twój mechanik jest chyba trochę " nie teges" ) Co to za cuda, numery wtrysków muszą się zgadać. A P1611 to usterka wtryskiwacza. Przy okazji sprawdziłbym ciśnienie na listwie choć zapewne jest OK. Zakoduj wtryski u kogoś od Delphi, kto potrafi to zrobić i nie męcz silnika. Nie powinieneś jeździć z niezakodowanymi bo na prawdę uszkodzisz silnik.
-
- Forumowicz
- Posty: 70
- Rejestracja: 16 maja 2010, 20:03
- Model: Actyon
- Rok produkcji: 2007
- Pojemność silnika: 1998
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Białystok
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: zbibi » 13 lip 2014, 19:39
Rozmawiałem z elektrykiem od Alfa, Fiat, Opel. Mówił że nie zna Merca ale w niektórych silnikach kodując jeden wtrysk należy zrobić to kolejno dla wszystkich wtrysków i dopiero zapisać. To zaś, że wywala błędy na 3,4,5 wtrysku to dlatego, że Merc jak coś się dzieje z wtryskami wyłącza kolejne tak by zrównoważyć pracę silnika. Mój mimowolny dodatkowy problem to ten, że nie wiem czy kupiony wtrysk ma wypisany właściwy kod czy tez został zregenerowany i ma inne parametry niż wynikające z wypisanego kodu. Jutro wyczyszczę EGR a jak to nic nie da to porozmawiam jeszcze w serwisie SsangYong w B-stoku i jak nie będzie światełka w tunelu wyśle te dwa wtryski do Krakowa (najtaniej). Jeden do naprawy a ten sprawny do kodowania.
Ostatnio zmieniony 17 lip 2014, 8:56 przez zbibi, łącznie zmieniany 3 razy.
Actyon 2.0d 2007r. Manual
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: Trawus » 13 lip 2014, 22:10
Po wyczyszczeniu ERG nic się nie zmieni bo działanie tego zaworu nie powinno mieć aż takiego wpływu na pracę silnika. A jak zawór uległ unieruchomieniu w pozycji " zamknięty" to praktycznie nic się nie dzieje z mocą silnika , wręcz pracuje sprawniej . Cały problem w tym ,że nie wiesz co było przed tobą w aucie robione.
Jeżeli wtryski były wymienione i nie pasują do oprogramowania Euro 4 to o wiele taniej wyjdzie wymiana sterownika silnika z konfiguracją Euro 3 niż wymiana wszystkich wtrysków. Poza tym , o ile mi wiadomo to sterownik można też przeprogramować. Nie szukaj pomocy w serwisie Mercedesa bo Ssang 2,7 XDi to jednak całkiem inny silnik niż MB 270CDI i zupełnie inny układ zasilania od a do z , tylko ci naknocą. W serwisie Delphi mogą co co prawda prawidłowo zakodować wtryski ale, jak problem jest szerszy i wymaga skompilowania wytrysków z oprogramowaniem sterownika to już sobie nie poradzą bo to jest oprogramowanie silnika Ssang Yong a nie Delphi, które zostało tylko adoptowane do pracy w całym systemie . Musisz to załatwić w serwisie Ssang Yong jeżeli ktoś przed tobą sporo namieszał i założył niewłaściwe wtryskiwacze. Te normy Euro to głupota bo np, mój silnik z rozłączonym zaworem ERG spełnia wymagania normy Euro 3 z grubą nawiązką bliską tzw. Euro 4 . Te silniki mają czyste spaliny, zużywają mniej paliwa niż niemieckie 270 CDI i mniej kopcą. A z tym zaworem ERG to jest wielki pic na wodę bo , po pierwsze otwarty zawór powoduje dopalenie tylko około 10% spalin co w sumie może dawać 2-3% efekt a, po wtóre, w normalnej eksploatacji auta zawór ERG częściej jest zamknięty niż otwarty. Praktycznie pracuje otwarty tylko wówczas, gdy auto stoi w korku lub jedzie równomiernie ze stałą niezbyt wysoką prędkością. Każda zmiana obrotów silnika powoduje zamknięcie tego zaworu i wszystkie spaliny i tak idą w wydech a czas oczekiwania na zamknięcie zaworu powoduje zwłokę w reakcji silnika na pedał gazu - co moim zdaniem jest niebezpieczne. Ale powiedz to unijnym urzędasom - na pewno zrozumieją .
Jeżeli wtryski były wymienione i nie pasują do oprogramowania Euro 4 to o wiele taniej wyjdzie wymiana sterownika silnika z konfiguracją Euro 3 niż wymiana wszystkich wtrysków. Poza tym , o ile mi wiadomo to sterownik można też przeprogramować. Nie szukaj pomocy w serwisie Mercedesa bo Ssang 2,7 XDi to jednak całkiem inny silnik niż MB 270CDI i zupełnie inny układ zasilania od a do z , tylko ci naknocą. W serwisie Delphi mogą co co prawda prawidłowo zakodować wtryski ale, jak problem jest szerszy i wymaga skompilowania wytrysków z oprogramowaniem sterownika to już sobie nie poradzą bo to jest oprogramowanie silnika Ssang Yong a nie Delphi, które zostało tylko adoptowane do pracy w całym systemie . Musisz to załatwić w serwisie Ssang Yong jeżeli ktoś przed tobą sporo namieszał i założył niewłaściwe wtryskiwacze. Te normy Euro to głupota bo np, mój silnik z rozłączonym zaworem ERG spełnia wymagania normy Euro 3 z grubą nawiązką bliską tzw. Euro 4 . Te silniki mają czyste spaliny, zużywają mniej paliwa niż niemieckie 270 CDI i mniej kopcą. A z tym zaworem ERG to jest wielki pic na wodę bo , po pierwsze otwarty zawór powoduje dopalenie tylko około 10% spalin co w sumie może dawać 2-3% efekt a, po wtóre, w normalnej eksploatacji auta zawór ERG częściej jest zamknięty niż otwarty. Praktycznie pracuje otwarty tylko wówczas, gdy auto stoi w korku lub jedzie równomiernie ze stałą niezbyt wysoką prędkością. Każda zmiana obrotów silnika powoduje zamknięcie tego zaworu i wszystkie spaliny i tak idą w wydech a czas oczekiwania na zamknięcie zaworu powoduje zwłokę w reakcji silnika na pedał gazu - co moim zdaniem jest niebezpieczne. Ale powiedz to unijnym urzędasom - na pewno zrozumieją .
-
- Forumowicz
- Posty: 70
- Rejestracja: 16 maja 2010, 20:03
- Model: Actyon
- Rok produkcji: 2007
- Pojemność silnika: 1998
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Białystok
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: zbibi » 17 lip 2014, 18:32
Moje dalsze boje z wtryskiem.
Wtryskiwacz ten "właściwy" ale uszkodzony trafił do Techmotu w Choroszczy. Został wyczyszczony gdyż według pracownika serwisu miał słabą wydolność. Po czyszczeniu (podobno) był sprawny ale w serwisie nie mogli (nie bardzo rozumiem dlaczego) "zakodować" gdyż musiałbym dostarczyć 4 sztuki by wkręcić w "maszynę" testującą i je "zakodować" więc go wysłałem do Warszawy. W Warszawie sprawdzili go i (podobno) znowu miał za słabą wydolność więc orzekli że trzeba wymienić zaworek i końcówkę (koszt 720zł) !? i dopiero wtedy dało się wtrysk "zakodować". Czy Wy też macie takie dni kiedy macie takie wrażenie że ktoś ordynarnie robi was w "WAŁA" i wali po kieszeni. Zależy mi by w poniedziałek mieć sprawne auto więc "przełknąłem" te 720zł.
Wtryskiwacz ten "właściwy" ale uszkodzony trafił do Techmotu w Choroszczy. Został wyczyszczony gdyż według pracownika serwisu miał słabą wydolność. Po czyszczeniu (podobno) był sprawny ale w serwisie nie mogli (nie bardzo rozumiem dlaczego) "zakodować" gdyż musiałbym dostarczyć 4 sztuki by wkręcić w "maszynę" testującą i je "zakodować" więc go wysłałem do Warszawy. W Warszawie sprawdzili go i (podobno) znowu miał za słabą wydolność więc orzekli że trzeba wymienić zaworek i końcówkę (koszt 720zł) !? i dopiero wtedy dało się wtrysk "zakodować". Czy Wy też macie takie dni kiedy macie takie wrażenie że ktoś ordynarnie robi was w "WAŁA" i wali po kieszeni. Zależy mi by w poniedziałek mieć sprawne auto więc "przełknąłem" te 720zł.
Actyon 2.0d 2007r. Manual
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: Trawus » 17 lip 2014, 22:14
Wymiana końcówki ? A czy to Bosch ? Może i tak się gdzieś robi ? ale ja nie słyszałem aby do Delphi były dostępne końcówki wtrysku jako część zamienna - regeneracja polega na wymianie i ustawieniu zaworka. Końcówkę to niech sobie ten pan wymieni. On ma tylko ustalić kod wtryskiwacza. Tak to jest z wysyłaniem do regeneracji. Wtryski koduje się na aucie po ich zamontowaniu. Gdzie on chce wpisać ten kod i w jaki sposób ?
-
- Forumowicz
- Posty: 70
- Rejestracja: 16 maja 2010, 20:03
- Model: Actyon
- Rok produkcji: 2007
- Pojemność silnika: 1998
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Białystok
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: zbibi » 31 lip 2014, 18:45
cd. Bez większych problemów wyjąłem wszystkie wtryski przy pomocy młotka udarowego. Zawiozłem 4 (jeden wtrysk został regenerowny wcześniej w Warszawie) pozostałe wtryski do Techmetu w Choroszczy k.Białegostoku gdzie wyczyścili wtryski i je zakodowali (80zł od sztuki). Frezem do wtrysków (komplet na allegro za 108zł+ przesyłka) wyrównałem gniazda (trochę były wypalone) i dając na nowe miedziane podkładki trochę miedzianej pasty włożyłem wtryski, ale w SsangYongu mieli tylko 4 nowe śrubki mocujące wtryski i przy dokręcaniu 5 starej śrubki ją ukręciłem . Na szczęście w nieszczęściu ukręciłem tak że wystawała jakieś 7mm ponad głowicą. Na klej Distal nakręciłem na "ułamek" nakrętkę 6mm i po 2 godzinach "szczęśliwie" udało się złamana szpilkę wykręcić. Następną "starą" śrubkę 6mm dokręcałem już ostrożniej i udało się, po wstępnym odpowietrzeniu wtrysków silnik zagadał. Wprowadziłem nowe kody wtrysków i zrobiłem jazdę próbną. Autko ma większego "kopa" niż przed czyszczeniem wtrysków, wcześniej trochę się silnik "dusił". Chyba jest dobrze, a nawet powiedziałbym lepiej W Techmecie odbyłem ponadto dłuższą rozmowę z mechanikiem i trochę mi "naświetlił" temat regeneracji wtrysków -duży plus ten pan
Actyon 2.0d 2007r. Manual
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: Trawus » 31 lip 2014, 23:10
Ja niestety w ten sposób oszczędziłem więc ciebie uprzedzam. Śruby M6 są pokryte środkiem antypoślizgowym, który je zabezpiecza przed rozkręcaniem. Śruba użyta drugi raz bez nałożenia teflonu Locktite w płynie może się rozkręcić od drgań - co u mnie właśnie miało miejsce. No i wtrysk oczywiście się rozszczelnił . Tym samym do wymiany było : śruba, podkładka, wężyk wysokiego ciśnienia, czyli 240 zł w plecy plus robota jako kara za lenistwo. Wówczas kupiłem wężyk zamiennik i teraz znowu muszę wrócić do tematu i wymienić puszczający przewód a, przy odkręcaniu go też może się poruszyć i rozszczelnić wtrysk. Na szczęście Unimart obiecał mi dostawę prawidłowego przewodu i elementy montażowe. W przyszłym tygodniu biorę się za robotę.
Tak to jest, kiedy człowiek oszczędzi 5 zł bo nie chciało mu się załatwiać nowych śrubek.
Wiesz co ? Lepiej załatw nowe śruby i wymień teraz te, których użyłeś drugi raz bo, może spotkać cię ta sama historia do przerobienia. Kiedy śruba pęka tak, że nie można jej złapać to nie ma bólu z głowicą. Można zrobić tak, jak dawniej robił to Mercedes kiedy zależało mu na niezawodności. Można rozwiercić urwaną śrubę ( tylko potrzebne jest porządne twarde wiertło, najlepiej tytanowe - bo śruba to twardy materiał ) , nawiercić głowicę 8,1 i nagwintować M10 - jest dużo materiału w głowicy więc spokojnie można wstawić na klej stalową tuleję pośrednią M6- M10. Kiedyś tak robili fabrycznie w MB. W takiej stalowej tulei śruby się nie zacinają, łatwiej je dokręcać i odkręcać niż w aluminium głowicy.
PS - śruby nie koniecznie muszą być od Ssanga. Mercedesowskie też pasują a różnią się tylko tym że mają torks męski , czyli główkę z dziurą. Koledzy podpowiadają, że te od Merca są lepszej jakości i nie pękają przy kręceniu - są jasne kolorem, czyli nie oksydowane hartowaniem i na prawdę wytrzymałościowo to 12 tki .
Moim zdaniem oryginalne od Ssanga są przehartowane i tym samym kruche jak szkło, łatwo trzaskają .
Cena śruby w serwisie MB do wtrysków Delphi to 5 zł za sztukę i gwarancja niezrywalności.
Tak to jest, kiedy człowiek oszczędzi 5 zł bo nie chciało mu się załatwiać nowych śrubek.
Wiesz co ? Lepiej załatw nowe śruby i wymień teraz te, których użyłeś drugi raz bo, może spotkać cię ta sama historia do przerobienia. Kiedy śruba pęka tak, że nie można jej złapać to nie ma bólu z głowicą. Można zrobić tak, jak dawniej robił to Mercedes kiedy zależało mu na niezawodności. Można rozwiercić urwaną śrubę ( tylko potrzebne jest porządne twarde wiertło, najlepiej tytanowe - bo śruba to twardy materiał ) , nawiercić głowicę 8,1 i nagwintować M10 - jest dużo materiału w głowicy więc spokojnie można wstawić na klej stalową tuleję pośrednią M6- M10. Kiedyś tak robili fabrycznie w MB. W takiej stalowej tulei śruby się nie zacinają, łatwiej je dokręcać i odkręcać niż w aluminium głowicy.
PS - śruby nie koniecznie muszą być od Ssanga. Mercedesowskie też pasują a różnią się tylko tym że mają torks męski , czyli główkę z dziurą. Koledzy podpowiadają, że te od Merca są lepszej jakości i nie pękają przy kręceniu - są jasne kolorem, czyli nie oksydowane hartowaniem i na prawdę wytrzymałościowo to 12 tki .
Moim zdaniem oryginalne od Ssanga są przehartowane i tym samym kruche jak szkło, łatwo trzaskają .
Cena śruby w serwisie MB do wtrysków Delphi to 5 zł za sztukę i gwarancja niezrywalności.
-
- Forumowicz
- Posty: 70
- Rejestracja: 16 maja 2010, 20:03
- Model: Actyon
- Rok produkcji: 2007
- Pojemność silnika: 1998
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Białystok
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: zbibi » 02 sie 2014, 20:30
Ja nie oszczędzałem. Po prostu mieli w SsangYongu 4 śrubki po 19zł szt. z podkładka i nie było nawet w hurtowni. Śrubki z Mercedesa są o 2cm dłuższe. Kupiłem 2szt po 8,50zł ale są za długie (może skrócę i spróbuję ale nie będą już wtedy miały silikonu na końcówce). W poniedziałek pojadę do drugiego SsangYonga i spytam o oryginalna śrubki.
Actyon 2.0d 2007r. Manual
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: Trawus » 02 sie 2014, 22:10
Zibi, śruby do Merca M6 są różnej długości od 60 do 80 mm. Na Allegro nawet takie są. Wpisz , śruby M6 do mocowania wtrysków Delphi Mercedes .
Widzisz, uprzedzałem kilka tygodni temu, że to draństwo potrafi pękać.
To nie silikon tylko teflon i np. można kupić taki preparat firmy Locktite 2400 - śmieszny preparat, który zachowuje płynność a po docięciu dostępu powietrza zamienia się w antypoślizgową masę teflonową. 2400 zapewnia dość łatwe wykręcanie śrub bez użycia dużej siły jak to ma miejsce w innych odmianach - można też zastosować nr 270 ale nieco mocniej trzyma
Wystarczy maleńka ilość na kawałku gwintu i już nie pozwoli na ruch śruby w gwincie. Dobry do wszystkich połączeń zamiast podkładek sprężynujących i zastępuje zwykłymi nakrętkami wszystkie te połączenia gdzie fabrycznie przewidziano nakrętki z kołnierzami teflonowymi. Warto to w domu mieć i z uwagi na bardzo dużą wydajność z opakowania w domu na długo wystarczy malutkie opakowanie 50 ml. Przed odkręcaniem dobrze jest uderzyć w łeb śruby dla poluzowania połączenia. Są różne produkty w tej materii ale polecam Locktite jako, że używa go większość fabryk samochodów na świecie. To firma z największymi tradycjami i osiągnięciami w temacie.
Ważne by śruba się sama nie odkręcała i nie urywała od za dużego obciążenia. Tym samym lepiej jest nawet skrócić śruby i pokryć je Locktitem niż zastosować śrubę kruchą taką , jakie robią niedorobieni Koreańczycy.
Locktite podobnie jak Belzona produkuje też metale monekularne na bazie żywic np, do napraw elementów metalowych w profesjonalny sposób - to nie jest jakieś tam g z hipermarketu typu "ciastolina" ale po nałożeniu na element mają wysoką wytrzymałość mechaniczną, dają się obrabiać jak stal - i można ich używać np do spawania na zimno, naprawy gwintów, czy nawet ubytków korozyjnych w blachach samochodowych. I co najzabawniejsze , nie wykrywa takich plomb miernik grubości lakieru bo fizycznie zachowują się jak stal .
Widzisz, uprzedzałem kilka tygodni temu, że to draństwo potrafi pękać.
To nie silikon tylko teflon i np. można kupić taki preparat firmy Locktite 2400 - śmieszny preparat, który zachowuje płynność a po docięciu dostępu powietrza zamienia się w antypoślizgową masę teflonową. 2400 zapewnia dość łatwe wykręcanie śrub bez użycia dużej siły jak to ma miejsce w innych odmianach - można też zastosować nr 270 ale nieco mocniej trzyma
Wystarczy maleńka ilość na kawałku gwintu i już nie pozwoli na ruch śruby w gwincie. Dobry do wszystkich połączeń zamiast podkładek sprężynujących i zastępuje zwykłymi nakrętkami wszystkie te połączenia gdzie fabrycznie przewidziano nakrętki z kołnierzami teflonowymi. Warto to w domu mieć i z uwagi na bardzo dużą wydajność z opakowania w domu na długo wystarczy malutkie opakowanie 50 ml. Przed odkręcaniem dobrze jest uderzyć w łeb śruby dla poluzowania połączenia. Są różne produkty w tej materii ale polecam Locktite jako, że używa go większość fabryk samochodów na świecie. To firma z największymi tradycjami i osiągnięciami w temacie.
Ważne by śruba się sama nie odkręcała i nie urywała od za dużego obciążenia. Tym samym lepiej jest nawet skrócić śruby i pokryć je Locktitem niż zastosować śrubę kruchą taką , jakie robią niedorobieni Koreańczycy.
Locktite podobnie jak Belzona produkuje też metale monekularne na bazie żywic np, do napraw elementów metalowych w profesjonalny sposób - to nie jest jakieś tam g z hipermarketu typu "ciastolina" ale po nałożeniu na element mają wysoką wytrzymałość mechaniczną, dają się obrabiać jak stal - i można ich używać np do spawania na zimno, naprawy gwintów, czy nawet ubytków korozyjnych w blachach samochodowych. I co najzabawniejsze , nie wykrywa takich plomb miernik grubości lakieru bo fizycznie zachowują się jak stal .
-
- Forumowicz
- Posty: 70
- Rejestracja: 16 maja 2010, 20:03
- Model: Actyon
- Rok produkcji: 2007
- Pojemność silnika: 1998
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Białystok
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: zbibi » 17 sie 2014, 20:45
Czy może ktoś wytłumaczyć o co chodzi w tych parametrach, które wyświetlił mi Autocom
Liczba aktualizacji MDP cylinder 3 - 01000300
Liczba aktualizacji MDP cylinder 5 - 01000200
Liczba aktualizacji MDP cylinder 4 - 02000200
Liczba aktualizacji MDP cylinder 1 - 04000900
Liczba aktualizacji MDP cylinder 2 - 02000200
Liczba aktualizacji MDP cylinder 3 - 01000300
Liczba aktualizacji MDP cylinder 5 - 01000200
Liczba aktualizacji MDP cylinder 4 - 02000200
Liczba aktualizacji MDP cylinder 1 - 04000900
Liczba aktualizacji MDP cylinder 2 - 02000200
Actyon 2.0d 2007r. Manual
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: Trawus » 19 sie 2014, 1:41
A po co ty tam grzebiesz ? To są kody w pamięci akcelerometru wtryskiwaczy a z tego co widać są wpisane zatem nie będzie wywalało błędów, Gdyby było coś nie tak to wywalałoby ci błędy sterowania wtryskiem - P1171 do 5 Sprawdź jak chcesz MPD Fault injectors ale zapewne tam będzie wszystko OK. Przejrzyj temat Main Injection jak chcesz poznać teorię. Aktualizacje następują przy zmianie któregokolwiek parametru.
Czy coś cię w tym niepokoi ?
Czy coś cię w tym niepokoi ?
-
- Forumowicz
- Posty: 70
- Rejestracja: 16 maja 2010, 20:03
- Model: Actyon
- Rok produkcji: 2007
- Pojemność silnika: 1998
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Białystok
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: zbibi » 05 wrz 2014, 14:47
Jak sprawdziłem mam w silniku założone 4 wtryski EJBR04401D (Euro4) oraz jeden EJBR02601Z (Euro3). Widocznie ktoś wcześniej po uszkodzeniu wtrysku nie mógł dostać właściwego więc kupił taki jaki był dostępny. Na oko widać niewielką różnicę w rozpylaczu gdyż EJBR04401D mają cieńsze zakończenie wtrysku niż EJBR02601Z. I tu mam pytanie, gdyż zostały zakodowane i na maszynie wykresy wydajności wtrysków były podobne i jak stwierdził fachowiec z Techmotu mogą pracować razem, ale czy inny kąt rozpylania jednego rozpylacza może przekłamywać komputer gdyż wydaje mi się że auto nie ma mocy jakiej się spodziewałem (trochę jakby nie tak silnik pracuje). Wtryski wszystkie zostały zakodowane kodem 20 cyfrowym (Euro4). Jak gwałtownie dam w pedał jest dziwny odgłos, który może być coś jakby spalaniem stukowym, stukaniem poduszki silnika, problemem z przednim mostem, problemem ze skrzynią, bądź półosią albo jakimś łożyskiem albo wałem. Dźwięk jakby postukiwania bądź wibracji. Wybór możliwości jest ogromny ale w serwisie SsY w Białymstoku oglądali a nawet się przejechali (był też na ścieżce diagnostycznej) i brak pomysłu co to takiego. Nadmieniam że komputer nie pokazuje w silniku błędów. Niestety nie mogę sam zdiagnozować błędów w innych modułach poza silnikiem gdyż posiadam Autocom.
Actyon 2.0d 2007r. Manual
-
- Stały bywalec
- Posty: 779
- Rejestracja: 28 sty 2013, 5:16
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: Trawus » 05 wrz 2014, 20:31
Zibi wydaje się, że powinieneś jednak wymienić ten wtrysk bo w common rail chodzi nie tylko o różnice wydajności wtryskiwaczy ( wydajność może być identyczna ale to o nie świadczy o najważniejszym) ale o sam sposób podziału jednej dawki na pojedyncze fazy wtrysku - w euro 3 i 4 są dość istotne różnice. Wiesz przecie, że wtrysk w silniku common rail jest dzielony na kilka mniejszych w miarę spalania. Wiem o tym bo mój samochód przed tuningiem był w Euro 4 ( bo tak jest w jego specyfikacji VIN ) ale podnosząc moc do 200 KM wymieniono układ zasilania wraz z wtryskami na typ Euro 3 bo z tego układu da się więcej mocy wyciągnąć . To wymagało zamiany sterownika z całym oprogramowaniem. Zatem te różnice są na tyle duże, że wymagały zmiany całego systemu sterowania pracą wtrysku. Zrobiono to fabrycznie zatem ludzie dobrze zdawali sobie sprawę z istotnych uwarunkowań. Nie może zatem w jednym silniku pracować i to i tamto jednocześnie. Jeżeli komp próbuje wymusić na nieodpowiednim wtryskiwaczu cykle odpowiednie dla innego urządzenia to może się okazać, że ten wtryskiwacz pracuje na opak, źle dzieli dawkę i faktycznie może występować spalanie stukowe - a w tym typie silnika to bardzo niebezpieczne. To, co zrobił poprzedni właściciel było bardzo głupie. Póki co delikatnie przyspieszaj i nie obciążaj zbytnio silnika .
-
- Forumowicz
- Posty: 70
- Rejestracja: 16 maja 2010, 20:03
- Model: Actyon
- Rok produkcji: 2007
- Pojemność silnika: 1998
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Białystok
Re: Problem z wtryskiwaczem
Postautor: zbibi » 19 wrz 2014, 6:28
W końcu udało się zlokalizować dźwięk "postukiwania" czy wibracji. Dochodził jakby z prawej strony z przodu spod auta. Na szczęście nie był to problem z silnikiem czy też z wtryskami. Okazało się, że są uszkodzone tuleje metalowo gumowe na których wisi tylny dyfer. Tulejki już zostały wymienione. Dzisiaj jeszcze raz do serwisu SsY na komputer gdyż wywalało błąd P1814, P1815, P1850. Być może błędy wynikają z wibracji od tylnego dyfra. Wszystkie te błędy związane są ze skrzynią redukcyjną. Poza tym nadal uważam, że coś z silnikiem auta nie tak gdyż auto ma trochę mało mocy jak na 165KM diesla (co może wynikać z wtrysków ale na kompie nie pokazuje co do silnika żadnych błędów) a także zbyt dużo pali ( trasa 10l miasto 15l). Przydałoby się porównanie innego Rodiusa ( w Białymstoku lub okolicach) ale nikogo nie znam z takim autem. Może łatwiej znaleźć kogoś w Warszawie gdzie nieraz bywam. Jak się nie uda znaleźć inne auto to pozostaje chyba tylko hamownia?
A jednak jeszcze coś w napędzie albo zawieszeniu. Jak gwałtownie ruszam na piachu (trawie) ze skręconymi kołami na maksa (obojętne na lewo czy prawo) ale także ruszając prosto to słychać głośne stuknięcie a z reguły kilka (seria) stuknięć. Albo łożysko wału albo poduszka reduktora bo dźwięk dochodzi jakby spod auta ze środka długości.
Już po wizycie. Teraz już Scan100 nie pokazuje żadnych błędów. Ani w reduktorze ani w silniku. Ale mimo braku błędów, okazało się, że silnik nie ma doładowania!! Turbina się nie włącza! Powodem zaśniedziała wtyczka znajdująca się koło zbiorniczka pompy wspomagania. Po oczyszczeniu jest już doładowanie więc zwiększyła się wyraźnie moc. Auto jest żwawsze ( o ile o 2,2t "monsterze" można mówić żwawszy ) Przestało stukać (terkotać) przy gwałtownym przyśpieszaniu stukanie przy bardzo gwałtownym ruszaniu pozostało. Może więc przynajmniej spalanie trochę spadnie? Było wcześniej 10l trasa, 14-15l miasto. Na koniec można by jeszcze się zastanowić nad wymianą wtrysku, który jest od Euro3 na taki z Euro4. Może wymiana samej końcówki wtrysku wystarczy?? Tak by "chmura" wtryskiwanego paliwa miała właściwy kształt?
A jednak jeszcze coś w napędzie albo zawieszeniu. Jak gwałtownie ruszam na piachu (trawie) ze skręconymi kołami na maksa (obojętne na lewo czy prawo) ale także ruszając prosto to słychać głośne stuknięcie a z reguły kilka (seria) stuknięć. Albo łożysko wału albo poduszka reduktora bo dźwięk dochodzi jakby spod auta ze środka długości.
Już po wizycie. Teraz już Scan100 nie pokazuje żadnych błędów. Ani w reduktorze ani w silniku. Ale mimo braku błędów, okazało się, że silnik nie ma doładowania!! Turbina się nie włącza! Powodem zaśniedziała wtyczka znajdująca się koło zbiorniczka pompy wspomagania. Po oczyszczeniu jest już doładowanie więc zwiększyła się wyraźnie moc. Auto jest żwawsze ( o ile o 2,2t "monsterze" można mówić żwawszy ) Przestało stukać (terkotać) przy gwałtownym przyśpieszaniu stukanie przy bardzo gwałtownym ruszaniu pozostało. Może więc przynajmniej spalanie trochę spadnie? Było wcześniej 10l trasa, 14-15l miasto. Na koniec można by jeszcze się zastanowić nad wymianą wtrysku, który jest od Euro3 na taki z Euro4. Może wymiana samej końcówki wtrysku wystarczy?? Tak by "chmura" wtryskiwanego paliwa miała właściwy kształt?
Ostatnio zmieniony 10 paź 2014, 16:15 przez zbibi, łącznie zmieniany 9 razy.
Actyon 2.0d 2007r. Manual
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości