Witajcie
Czy spotkaliście się z sytuacją gdy podczas jazdy zaczyna spadać napięcie w instalacji powodując przygasanie kontrolek, powolną pracę wycieraczek, przygasanie świateł drogowych. Po jakimś czasie nagle wszystko wraca do normy a w trakcie całej sytuacji nie zapala się kontrolka braku ładowania. Co o tym myślicie?
Pzdr
Spadek napięcia w insalacji !?!
Ssangyong Musso znany jest w Polsce także pod marką Daewoo. Pierwszy model koreańskiej marki, który był oferowany oficjalnie w kraju. Napęd 4x4, nadwozie zbudowane na ramie i doskonałe właściwości terenowe to główne cechy Musso
- uki
- Stały bywalec
- Posty: 626
- Rejestracja: 01 sty 2010, 16:07
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2002
- Pojemność silnika: 3200
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Lokalizacja: Podlasie :)
Spadek napięcia w insalacji !?!
Postautor: uki » 06 kwie 2013, 19:09
Twardziele nie jedzą miodu, twardziele wysysają pszczoły i jeżdżą Rextonem
- krzychu
- Stały bywalec
- Posty: 812
- Rejestracja: 12 sie 2009, 19:38
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2874
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Spadek napięcia w insalacji !?!
Postautor: krzychu » 07 kwie 2013, 9:45
Sprawdził bym w pierwszej kolejności wszystkie punkty masowe aku-silnik-buda-aku.
Brak dobrej i pewnej masy skutkuje takimi objawami i czasem choinką na desce.
Jak nie pomoże to masz pewnie gdzieś zwarcie i szukanie wiatru w polu.
Gdzieś kabelek ma zdartą izolację i podczas jazdy dotyka masy i reszta przygasa.
Skoro nie wywala żadnego bezpiecznika to trzeba szukać wśród grubych wiązek idących bezpośrednio z akumulatora i alternatora.
Brak dobrej i pewnej masy skutkuje takimi objawami i czasem choinką na desce.
Jak nie pomoże to masz pewnie gdzieś zwarcie i szukanie wiatru w polu.
Gdzieś kabelek ma zdartą izolację i podczas jazdy dotyka masy i reszta przygasa.
Skoro nie wywala żadnego bezpiecznika to trzeba szukać wśród grubych wiązek idących bezpośrednio z akumulatora i alternatora.

Teoria jest wtedy, kiedy wszystko wiemy, a nic nie działa.
Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa i nikt nie wie dlaczego.
My łączymy teorię z praktyką.
Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego.
Zapraszam na mojego chomika

hasło: musso
- leon81
- Stały bywalec
- Posty: 283
- Rejestracja: 04 mar 2013, 14:10
- Model: Musso
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2874
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Spadek napięcia w insalacji !?!
Postautor: leon81 » 07 kwie 2013, 20:53
sprawdź napięcie ładowania pod obciążeniem ( włącz światła, dmuchawę na maksa i np. ogrzewnie tylnej szyby) powinno być pomiędzy 13,9 a 14,3. Akumulator może masz stary lub się na celach zwarcie zrobiło i pojemności nie trzyma. Pierwszy pomiar ładowanie zobacz na aku a drugi pomiędy + akua a - budy w kilku miejscach łączenia.
Niemożliwe od ręki, cuda w trzy dni !!!
- adames
- Forumowicz
- Posty: 54
- Rejestracja: 25 lut 2009, 18:17
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 3200
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- Skype: adames-1951
- Lokalizacja: podkarpackie strzyżów
Re: Spadek napięcia w insalacji !?!
Postautor: adames » 08 kwie 2013, 6:36
sprawdz przewody od akumulatora a alternatora
- uki
- Stały bywalec
- Posty: 626
- Rejestracja: 01 sty 2010, 16:07
- Model: Rexton
- Rok produkcji: 2002
- Pojemność silnika: 3200
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Lokalizacja: Podlasie :)
Re: Spadek napięcia w insalacji !?!
Postautor: uki » 14 kwie 2013, 21:56
Sprawa wyjasniona i ogarnieta.
Wynik poszukiwan czyli zanikajacego ladowania i dosc szybkiego rozladowywania aku okazal sie blachy.
Miejscem usterki okazal sie alternator a dokladnie jedna z diod w mostku prostowniczym.
Przy okazji zostaly wymienione lozyska bo stare juz szumialy, szczotki zuzyte normalnie zostaly wymienione profilaktycznie.
Po wyciagnieciu alternatora ktory siedzi w obudowie boscha okazalo sie ze jest to konstrukcja MANDO jdnak wszytskie elementy zostaly dopasowane bez problemu.
Wydatek sprawnego alternatora na chwile obecna to 120A a napiecie jest pieknie wystabilizowane.
Wynik poszukiwan czyli zanikajacego ladowania i dosc szybkiego rozladowywania aku okazal sie blachy.
Miejscem usterki okazal sie alternator a dokladnie jedna z diod w mostku prostowniczym.
Przy okazji zostaly wymienione lozyska bo stare juz szumialy, szczotki zuzyte normalnie zostaly wymienione profilaktycznie.
Po wyciagnieciu alternatora ktory siedzi w obudowie boscha okazalo sie ze jest to konstrukcja MANDO jdnak wszytskie elementy zostaly dopasowane bez problemu.
Wydatek sprawnego alternatora na chwile obecna to 120A a napiecie jest pieknie wystabilizowane.
Twardziele nie jedzą miodu, twardziele wysysają pszczoły i jeżdżą Rextonem
Wróć do „Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)”
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość