macono pisze:Ci co montują gaz narzekają na zmniejszenie ruchu...ludzie są niechętni do montażu gazu w silniku z wtryskiem bezpośrednim...
bo konwersja kosztuje sporo więcej niż analogicznego na pośrednim. Ludzie zatrzymali się ewolucyjnie na cenach w okolicach 2 tys zł gdzie każdy paprok w co drugiej szopie robił wrzutkę gazu. Dzisiaj rynek to zweryfikował i zostali tylko najlepsi w branży bo zagazowanie bezpośredniego dzisiaj to okolice 5-6 tys zł co już niechętnie ludzie są gotowi wydawać zwłaszcza kiedy większość ma problem z nakręceniem 10tys km rocznie.
macono pisze:każdy mechanik to potwierdzi ze silnik z wtryskiem bezpośrednim nie jest dobry do gazu.
mogę ci podać 3 przykłady takich silników co na LPG już 3cią stówę kręcą i nadal nic złego się z motorem nie dzieje.
macono pisze: Jeśli jeździsz dużo to kup diesla ...nikt kto jeździ dużo nie wybierze benzyny.
i właśnie dlatego kupiłem benzynę i ją zagazowałem a zrobiłem 90 tys km w niespełna 3 lata. Diesel... musiałby palić 3L żeby równać się kosztowo z tym co mam obecnie
macono pisze:Chyba że hybrydę toyoty gdzie silnik jest lux do gazu.....
bo jest na pośrednim wtrysku i tyle. Żaden tam fenomen toyoty. Stosując napęd hybrydowy mogli sobie pozwolić na pozostawienie starej konstrukcji pod maską bo na testach pojazd (który 30% czasu jechał na prądzie) zwyczajnie mieścił się w emisjach.
macono pisze:a Ssangyong wprowadził gaz do swej oferty gdyż inaczej mieli by jeszcze mniejsza ilość osób zainteresowanych kupnem SS....
[/quote]
każdy sposób jest dobry. Dacia poszła tą samą drogą i zdeklasowała rywali w swoich segmentach. Na Dustera z gazem czy modele dostawcze czekać trzeba było po 3-4 miesiące gdyż nie nadążali z produkcją. A diesle z 1.5DCI pod maską stały na stocku.