
Trwałość przedniego napędu koreańczyka
Ssangyong Musso znany jest w Polsce także pod marką Daewoo. Pierwszy model koreańskiej marki, który był oferowany oficjalnie w kraju. Napęd 4x4, nadwozie zbudowane na ramie i doskonałe właściwości terenowe to główne cechy Musso
- czałczesku
- Stały bywalec
- Posty: 136
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 8:19
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Trwałość przedniego napędu koreańczyka
Postautor: czałczesku » 29 kwie 2007, 17:54
Nie obrazicie sie jeśli w celach , powiedzmy z czystej ciekawości i zapobiegliwości zapytam o rekordowy przebieg bezawaryjny przedniego napędu w Daewoo Musso . Czy jest możliwe osiągnięcie 60 tyś bez naprawy? 

- matee
- Stały bywalec
- Posty: 427
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 13:01
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 8075048
- Lokalizacja: Gdańsk/Bytów
Postautor: matee » 02 wrz 2007, 13:06
Radzę wszystkim kupić sprzęgiełka firmy AVM. Są manualnie załączane i na 100% działają. Powinniście je móc zamówić w każdym warsztacie robiącym samochody 4x4. Można też kupić w necie.
OME +4cm, BL +4cm, BFG MT KM2 31", Snorkel, Rear Air Locker, uchwyty na kubki
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
- luka
- Rusza z kopyta
- Posty: 35
- Rejestracja: 04 wrz 2007, 16:27
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1996
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Automatyczna
- Gadu-Gadu: 0
- czałczesku
- Stały bywalec
- Posty: 136
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 8:19
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: świętokrzyskie
sprzegiełka AVM
Postautor: czałczesku » 24 wrz 2007, 20:14
czy możesz cos wiecej powiedzieć o tym patencie . Jak sie go włącza? czy trzeba wychodzić z samochodu ? i najważniesze ile to kosztuje i kto to potrafi zrobić i ile trwa taka przróbka?
- czałczesku
- Stały bywalec
- Posty: 136
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 8:19
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Postautor: czałczesku » 24 wrz 2007, 20:17
mówiąc szczerze to cały ten układ sterowania napędami jest kosmicznie porąbany . Pod siedzeniem komputer , przy kołach czujniki prędkości koła . Im wiecej cześci tym wieksze prawdopodobieństwo awarii . Gdyby T34 miało podobna idee to ruscy przegrali by wojnę
- czałczesku
- Stały bywalec
- Posty: 136
- Rejestracja: 19 kwie 2007, 8:19
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: świętokrzyskie
sprzegiełka AVM
Postautor: czałczesku » 24 wrz 2007, 20:18
czy możesz cos wiecej powiedzieć o tym patencie . Jak sie go włącza? czy trzeba wychodzić z samochodu ? i najważniesze ile to kosztuje i kto to potrafi zrobić i ile trwa taka przróbka?
- matee
- Stały bywalec
- Posty: 427
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 13:01
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 8075048
- Lokalizacja: Gdańsk/Bytów
Postautor: matee » 28 wrz 2007, 20:53
Wymiana sprzęgiełek z ciśnieniowych na manualne AVM trwa ~pół godziny.
Aby je załączyć, trzeba oczywiście wyjść z samochodu i przekręcić pokrętło przy obu kołach, no i oczywiście włączyć w środku napęd na 4H lub 4L (w zależności od potrzeb).
Można je zobaczyć np. tu:
http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt/37/262.html
Ostatnio pojawiły się też automatyczne sprzęgiełka, jednak na ich temat nic póki co nie napiszę
tu link do nich:
http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt/37/2791.html
Aby je załączyć, trzeba oczywiście wyjść z samochodu i przekręcić pokrętło przy obu kołach, no i oczywiście włączyć w środku napęd na 4H lub 4L (w zależności od potrzeb).
Można je zobaczyć np. tu:
http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt/37/262.html
Ostatnio pojawiły się też automatyczne sprzęgiełka, jednak na ich temat nic póki co nie napiszę

http://www.rajdy4x4.pl/sklep/produkt/37/2791.html
OME +4cm, BL +4cm, BFG MT KM2 31", Snorkel, Rear Air Locker, uchwyty na kubki
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
żeby był jakiś porządek i sens tego wszystkiego nieznanego i tajemniczego, stworzył człowiek bogów, osadził ich w miejscach niedostępnych i ich mocom oddał swój los
- misiek
- Stały bywalec
- Posty: 272
- Rejestracja: 30 lis 2007, 11:36
- Model: Korando
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: gliwice/scyzoryk
Re: Trwałość przedniego napędu koreańczyka
Postautor: misiek » 10 sty 2008, 10:00
jest sposób na zimowe problemy z zamarzaniem sprzegów przednich piast korando -musso nalezy po uszczelnieniu wymianie uszczelniaczy podciśnienia dać niewiele smaru nadmiar smaru zastyga w przewodach podciśnienia .0czywiście dobrze wymyć sprzegiełka z emulsji która sie wytworzyła gdy uszczelniacze piast nie były szczelne i piły wode.Wrazie zamarzniecia przedmuchać dobrze przewody podciśnienia a do końcówki przewodu metalowej przy piaście koła wstrzyknąć zwykłego odmrazacza do zamków sprzegi beda działać w kazdej temperaturze a odmrazacz to też smar napewno nie zaszkodzi
wypraktykowałem na sobie poniewaz denerwowało mnie gdy autko cztery na cztery fiksowało na mrozie
pozdrawiam sprawdzone



korando2.9
- MUSSOART
- Stały bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: 29 sty 2008, 19:36
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Trwałość przedniego napędu koreańczyka
Postautor: MUSSOART » 29 sty 2008, 20:00
Witam AVM to kaszana i nie zakładjcie tego sugestia wyjadaczy 4x4 która ja też przerobiłem na forach OFF ROAD kupcie sobie WARNA 29091 ja go własnie ściagnołem z USA przez ebay.com trwało to 7 dni i mechaniczne super sprzęgiełka piast przednich po niewielkim dopasowaniu działaja bez zarzutu... Koszt z przesyłką samolotem do zapłaty 540zł są chromowane i wygladają rasowo z 31 calowymi oponami pirelli scorpion a/t.
Służę wiedzą bo sam to zakładałem i taka przeróbka jest banalnie prosta a wymontowanie orginalnych sprzegiełek cisnieniowych które tez są Warna trwa banalne 30min i macie zamontowane mechaniczne sprzęgiełka orginalnego Warna firma królujaca w gadzetach OFF ROAD 4x4.
Pozdrawiam wszystkich włascicieli MUSSO to SUPER AUTO 4x4
Służę wiedzą bo sam to zakładałem i taka przeróbka jest banalnie prosta a wymontowanie orginalnych sprzegiełek cisnieniowych które tez są Warna trwa banalne 30min i macie zamontowane mechaniczne sprzęgiełka orginalnego Warna firma królujaca w gadzetach OFF ROAD 4x4.
Pozdrawiam wszystkich włascicieli MUSSO to SUPER AUTO 4x4
- misiek
- Stały bywalec
- Posty: 272
- Rejestracja: 30 lis 2007, 11:36
- Model: Korando
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: gliwice/scyzoryk
Re: Trwałość przedniego napędu koreańczyka
Postautor: misiek » 31 sty 2008, 7:48
[quote="MUSSOART"]Witam AVM to kaszana i nie zakładjcie tego sugestia wyjadaczy 4x4 która ja też przerobiłem na forach OFF ROAD kupcie sobie WARNA 29091 ja go własnie ściagnołem z USA przez ebay.com trwało to 7 dni i mechaniczne super sprzęgiełka piast przednich po niewielkim dopasowaniu działaja bez zarzutu... Koszt z przesyłką samolotem do zapłaty 540zł są chromowane i wygladają rasowo z 31 calowymi oponami pirelli scorpion a/t.
Służę wiedzą bo sam to zakładałem i taka przeróbka jest banalnie prosta a wymontowanie orginalnych sprzegiełek cisnieniowych które tez są Warna trwa banalne 30min i macie zamontowane mechaniczne sprzęgiełka orginalnego Warna firma królujaca w gadzetach OFF ROAD 4x4.
Pozdrawiam wszystkich włascicieli MUSSO to SUPER AUTO 4x4[/quote Ale trzeba je załaczyć wysiadając z samochodu i przekrecając przy kolach? To niezbyt wygodne np.stając w głebokim błocie. Wiem ze napewno sa o wiele trwalsze . Co musiałes przerabiać ?
napisz dokładnie jak działaja jak załaczyć i wyłaczyć napęd ?

Służę wiedzą bo sam to zakładałem i taka przeróbka jest banalnie prosta a wymontowanie orginalnych sprzegiełek cisnieniowych które tez są Warna trwa banalne 30min i macie zamontowane mechaniczne sprzęgiełka orginalnego Warna firma królujaca w gadzetach OFF ROAD 4x4.
Pozdrawiam wszystkich włascicieli MUSSO to SUPER AUTO 4x4[/quote Ale trzeba je załaczyć wysiadając z samochodu i przekrecając przy kolach? To niezbyt wygodne np.stając w głebokim błocie. Wiem ze napewno sa o wiele trwalsze . Co musiałes przerabiać ?
napisz dokładnie jak działaja jak załaczyć i wyłaczyć napęd ?


korando2.9
- MUSSOART
- Stały bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: 29 sty 2008, 19:36
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Trwałość przedniego napędu koreańczyka
Postautor: MUSSOART » 31 sty 2008, 17:52
Witam kolego sprzegiełka warna króluja nad standardowymi w musso chociażby tym iż w zaspie lub w najmniej oczekiwanym momencie kiedy własnie sie zakopałeś albo wpadłeś w rów załaczasz 4H a przód wzioł sobie wolne bo przylgnia nie trzyma ciśnienia lub przewodzik czy trójnik od powietrza wzioł urlop 
Ja to własnie przerobiłem mieszkam za miastem i tak naprawde nie wiadomo kiedy napęd odmawia posłuszeństwa...
Warna załaczasz rzeczwywiscie wysiadajac z samochodu a potem przełacznikiem 4H lub 4L by zabawe 4x4 zacząć... Ale załaczasz zawsze przed zakopaniem się w błocie po szyby
gdyż musso z racji swoich napedowych rozwiazań nie zaleca jeżdzenie 4x4 po czarnym i suchym bo nie ma centralnego mechanizmu róznicowego i możesz kosztownie zapłacić pózniej za robocizne napędów... Przed zabawą przełaczasz sprzęgiełka recznie jeszcze na delikatnym szutrze i ognia w teren i masz ta 100% pewności ze naped przód już cie nie zawiedzie zresztą wygladaja super są chromowane i nie musisz przerabiac przednich dekli bo ich nie zakładasz... Wpisz w google WARN 29091 i zobaczysz jakie sa rasowe nie porównywalne wykonanie z AVM które miałem założyc ale mi też ktoś pomógł i odradził i tu Cię pozdrawiam Grzegorz dzieki...
Założenie jest proste wystarczy podciać tuleje zabezpieczjacą starą sprzegę na piascie która jest tam nasadzona oczywiscie bez jej wyciagania delikatnie kątuweczką z cieniusieńką tarczą przy samym ksieżycu dla lepszego spasowania...
Jak zdejmiesz sprzegę orginał to zobaczysz sam prosta robota a wtedy nie zleżnie od warunków pogodowych i ilosci kilometrów przód zawsze będzie sie załączał i spinał półosie z kołami a wał krecił całością... Jesli sie zdecydujesz to mój tele 501-095-638 służe radą na gruncie... Pozdrawiam

Ja to własnie przerobiłem mieszkam za miastem i tak naprawde nie wiadomo kiedy napęd odmawia posłuszeństwa...
Warna załaczasz rzeczwywiscie wysiadajac z samochodu a potem przełacznikiem 4H lub 4L by zabawe 4x4 zacząć... Ale załaczasz zawsze przed zakopaniem się w błocie po szyby

Założenie jest proste wystarczy podciać tuleje zabezpieczjacą starą sprzegę na piascie która jest tam nasadzona oczywiscie bez jej wyciagania delikatnie kątuweczką z cieniusieńką tarczą przy samym ksieżycu dla lepszego spasowania...
Jak zdejmiesz sprzegę orginał to zobaczysz sam prosta robota a wtedy nie zleżnie od warunków pogodowych i ilosci kilometrów przód zawsze będzie sie załączał i spinał półosie z kołami a wał krecił całością... Jesli sie zdecydujesz to mój tele 501-095-638 służe radą na gruncie... Pozdrawiam
- misiek
- Stały bywalec
- Posty: 272
- Rejestracja: 30 lis 2007, 11:36
- Model: Korando
- Rok produkcji: 2000
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Lokalizacja: gliwice/scyzoryk
Re: Trwałość przedniego napędu koreańczyka
Postautor: misiek » 01 lut 2008, 11:02
czyli załączasz je przed np;błotem potem pokretło 4h a po wyjechaniu z błotka musisz wysiąść i wyłączyć przy kołach?czy same sie wyłączą gdy cofniesz samochodem ? czy mozna jeżdzić z włączonymi cały czas sprzegami przy kołach ? czy nic sie nie uszkodzi bo naped bedzie ciagniety przez koła gdy przełacznik bedzie w pozycji 2H
CO Z MECHANIZMEM RÓZNICOWYM PO TWARDYM SPRZĘGI PRZY KOŁACH MUSIAŁY BY BYĆ OBOWIAZKOWO ROZŁACZONE







korando2.9
- MUSSOART
- Stały bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: 29 sty 2008, 19:36
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1999
- Pojemność silnika: 2900
- Skrzynia biegów: Ręczna
- Gadu-Gadu: 0
Re: Trwałość przedniego napędu koreańczyka
Postautor: MUSSOART » 01 lut 2008, 18:59
To proste kiedy zjezdzasz z czarnego i suchego na utwardzoną czy błotnista droge zabawy 4x4 załaczasz sprzegiełka wychodząc z musso przekręcając z pozycji 4x2 na 4x4 i wtedy powstaje połaczenie między półosiami i kołami i po przekreceniu na 4H lub 4L z reduktorem dajesz ognia w terenie a kiedy czas wrócic do cywilizacji na wygodnej czystej juz drodze chodzby asfaltowej wyłaczasz sprzęgiełka przekręcajac ręką z 4x4 na 4x2 i naped rozłączony a jeżeli rozłączysz sprzęgła recznie i nie wyłączysz z 4H to wtedy tylko skrzynia redukcyjna podaje na wał i półosie ale koła nie maja napedu bo nie jest ona załączony przez brak zapietych sprzegiełek WARNA czyli zachowuje sie jakbys miał uszkodzony orginalny podcisnieniowy napęd. Nie ma takiej potrzeby by jeżdzić z włączonymi sprzegłami na 4x4 bo bez właczenia skrzyni redukcyjnej niemasz napedu a jedynie przechodza bez sensu obciazenia i niszczysz podzespoły przedniego napedu. Musso nie ma centralnego mechanizmu róznicowego i dla dobrej eksplatacji napedy załaczane powinny byc wszedzie poza suchym i czarnym chyba ze masz zime i sniegi i lód na asfalcie to wtedy jak najbardziej mozesz używać 4x4. Ja tez się obawiałem przed zmianą i miałem identyczne pytania ale teraz po kilku tygodniwej eksploatacji jestem super zadowolony i zawsze pewny że po przekręceniu sprzegiełek recznie wiem ze przedni naped bedzie nie zawodnie działał w kazdych warunkach a po naprawie podcisnieniowego musisz liczyc się z tym iż za jakis czas znowu trzeba bedzie zamawiac uszczelniacze lozyska i rozbierac to by przywrócić naped przedni do ładu a koszt czas i cześci to szkoda zachodu.
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 11 maja 2009, 20:23
- Model: Musso
- Rok produkcji: 1996
- Pojemność silnika: 2900
- Gadu-Gadu: 0
Re: Trwałość przedniego napędu koreańczyka
Postautor: maly48041960 » 12 mar 2010, 19:26
witam wszystkich na forum jestem po przerobce napedow na cłkowity manual jesli jestescie zainteresowani podaje nr Skype pawlik55212
Wróć do „Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)”
Przejdź do
- Ogólne
- O wszystkim
- Nasze auta
- Warsztaty
- Przed zakupem
- Wątki do usunięcia
- Wydarzenia
- Zloty i spotkania
- Modele
- DIY - Zrób to sam
- Actyon/Actyon Sports
- Kyron
- Korando Family do 1995 roku (Isuzu Trooper)
- Korando II (1997 - 2006)
- Korando typu C (2011-2019)
- Korando D (2019 do dzisiaj)
- Musso/Musso Sports (Daewoo) (1993-2005)
- Rexton I/II/W (2003-2016)
- Rexton G4 (2017 - do dzisiaj) / Musso Pickup (2018 - do dzisiaj)
- Rodius
- Tivoli / XLV
- Giełda
- Sprzedam
- Kupię
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości