SsangYong Forum

Z lenistwa i braku czasu na dłuższe podróże ...ma propozycję zlotu na mazurach:-) pokręciłam się troszkę i okazało się ze mam całkiem fajne tereny w okolicy razem z parkiem off road w miasteczku kowbojskim Mragowille. Baza noclegowa tez jest nie zła ...( kilka hoteli i kemping z domkami ewentualnie namioty) latem jest całkiem przyjemnie:-) można by wymyślić jakiś szlak po okolicy... ze zwiedzaniem a w międzyczasie połowić rybki.

zdjątka cd..

Witam

W Twoje okolice mam dość blisko (150-170km) więc myślę, że uda się spotkać/zorganizować zlot. Kolega Uki też ma chyba dość blisko. Więc jeśli coś, to byłyby już 3 autka, a może jeszcze ktoś dołączy.


Pozdrawiam
msch00

no no a 29-31.07 jest XXX country piknik

Znaczy przyjemne z przyjemnym?

http://www.mrongoville.pl/index.php?strona=imprezy-w-mragowie-mazury

Oni tam jak widać potrafią się zorganizować.

Ja tu jestem cały czas:-) więc dostosuję się do większości terminów:-) jest tu tez jakiś klub 4x4 , a w zakładzie gdzie zmieniałam ciapy mojemu autku właściciel okazał się byłym klubowiczem ... więc mogła bym popytać o jakieś mniej lub bardziej zaawansowane trasy w okolicy:-) a co do pikniku to w niedzielę zawsze jest parada country... motory, konie i wozy terenowe:-) na polu namiotowym juz od czwartku jest przyczepa od stara na której grają muzykę do rana za free:-) bo ten komercyjny koncert na dużym amfiteatrze to ma coraz mniej wspólnego z country i bluesem:-)


ps. w zakładzie mechanicznym , który lokalnie upatrzyłam na moje ewentualne potrzeby ( stało tam dużo aut terenowych ) widziałam zielone musso:-)

Oni tam jak widać potrafią się zorganizować.

jak widać po postach z nami jest różnie... i mam nadzieję że to sie zmieni

Hawk, rzeczywiście mam jakieś 90km całkiem dobrą drogą jedynym utrudnieniem jest wstrzelenie się w wolny weekend a bardziej precyzując w niedziele bo tylko w nie mam wolne. Co prawda doświadczenia w terenie nie mam ale chętnie bym posmakował jakąś nie za tęgą trasę na miarę możliwości + wsparcie kolegów

Gdyby się udało zorganizować taką tygodniową integrację ze zwiedzaniem mozna by włączyć jako punkt piramidę w Rapie o tu link http://www.mazury.info.pl/atrakcje/rapa/ bunkry w Gierłoży http://www.mazury.info.pl/gierloz/index.html i te mosty http://www.mazury.info.pl/stanczyki/index.html

Tak sobie myślę ze ewentualny nocleg można by zorganizować na kampingu

Ja tam od paru lat mam petle na wakacje:Iława,Leman,Olecko,Partęczyny,Lubawa(kolejnosć różna)
A co do górki to się nie bój, ostatnio podjeżdzałem i zjeżdzałem (z sercem w du...e)pod jakieś 60pare stopni(ok 300m), musso daje rade to korek też da trzeba sie przełamać
A co do atrakcji to jeszcze można dodać niedaleko od gierłoża cały zachowany sztab chyba armi wschód(bunkry) na śluzach park linowy i safari (zajefajne)nie daleko Olecka, jak coś nie pomyliłem most obrotowy i twierdza Boyern w Giżycku, jak sobie coś przypomne to dopisze

Kutwa, zajefajne atrakcje (te militarne) tylko czemu tak daleko
Musiołkiem jechać przez całą Polszę w szerz to majątek wyjdzie

Krzychu przyjedź do nas i stąd pojedziemy Naszym
A tak przy okazji ile pali Ci po trasie? Bo z tego co na razie obserwuję na swoim przykładzie to przy spokojnej jeździe 80km/h wychodzi chyba 8l ale dokładnie sprawdzę to jak kupię kanister.

90% miasta średnio wyszło po kilku pomiarach 9l/100km

Jeśli masz tak lekką nogę to znaczy, że w trasie może udałoby Ci się zejść poniżej 8l. Do Mrągowa i na zad nie licząc objazdówki wychodzi 1000km co daje 400zł wiec musiałbyś jechać na dłużej niż weekend żeby to się jakoś kalkulowało.
Ja mam ok. 220km więc dla mnie taka wycieczka to jakieś 200zł co przy 3-4dniach nie jest już wielkim kosztem.

P.S. A Espero wyszłoby jeszcze połowę taniej