Strona 1 z 2

Moje Korando

: 06 maja 2011, 20:07
autor: queendiamond
Witam

Z czasem może umieszczę fotki, ale dziś mam pytanie:
Czy macie jakiś patent na klekoczący i popiskujący w środku plastik?;-).. psuje mi to radość posiadania:-)

Re: Moje Korando

: 07 maja 2011, 7:02
autor: padre
Czasami wystarczy podkręcić głośniej radyjko i cieszyć widoczkami... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Moje Korando

: 07 maja 2011, 8:35
autor: queendiamond
No własnie sęk w tym ze działa mi tylko jeden głosnik:-) i to nędznie mysle o nowym sprzęcie ale nie widze jak dobrać się do schowków na głośniki mam dwa miejsca w drzwiach i dwa z tyłu w sciankach bocznych ale nie widzę przy kratkach żadnych śrubek.... trzeba zdejmować cały bok czy te kratki są na wcisk????

Re: Moje Korando

: 07 maja 2011, 14:08
autor: krzychu
Cały boczek

Re: Moje Korando

: 07 maja 2011, 15:07
autor: queendiamond
Hmmm a jak zdjąć taki boczek??? bo mi strasznie humor się psuje że ten głośnik nie gra:-)

Re: Moje Korando

: 07 maja 2011, 17:26
autor: queendiamond
A co myślicie o czymś takim??? http://motoricus.auto-swiat.pl/product/ ... 65790.html ... cena wydaje się przystępna ... i może faktycznie warto zabezpieczyć ten spód?

Re: Moje Korando

: 08 maja 2011, 15:03
autor: queendiamond
A to właśnie moje autko

Re: Moje Korando

: 08 maja 2011, 17:11
autor: malek
Jak się jeździ ze zdjętym dachem?

Re: Moje Korando

: 08 maja 2011, 18:30
autor: queendiamond
Jeszcze nie próbowałam:-) czekam na stabilniejszą pogodę

Re: Moje Korando

: 08 maja 2011, 20:22
autor: siemka
queendiamond pisze:Hmmm a jak zdjąć taki boczek??? bo mi strasznie humor się psuje że ten głośnik nie gra:-)

Niestety w obu przypadkach tzn. głośniki przednie i tylne w Korando, musisz zdjać boczek.....jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie.......tylko bardzo ostrożnie odpinaj spinki, najlepiej z narzedziem do tego przystosowanym( ja kupiłem Jonneswaya za 16 złotych). W przypadku tylnych można teoretycznie zdjąć stalową siateczkę osłony, ale można ją niestety wtedy nieco powyginać.
pozdrawiam.
P.S. Rozebrałem swój na żyletki......ale wkrótce zabłyśnie prawdziwą perłą.

Re: Moje Korando

: 08 maja 2011, 20:30
autor: queendiamond
A konkretnie co to za narzędzie?....ten Jonessway?

Re: Moje Korando

: 08 maja 2011, 21:05
autor: siemka
queendiamond pisze:Witam

Z czasem może umieszczę fotki, ale dziś mam pytanie:
Czy macie jakiś patent na klekoczący i popiskujący w środku plastik?;-).. psuje mi to radość posiadania:-)

Ja rozwiązałem ten problem podklejając całą tapicerkę plastikową, gąbką tapicerską zmniejszyły sie trzaski i jest zdecydowanie bardziej wytłumiony.
pozdro

Re: Moje Korando

: 08 maja 2011, 21:07
autor: siemka
queendiamond pisze:A konkretnie co to za narzędzie?....ten Jonessway?

Jonnesway to producent, a w jego ofercie znajdziesz różne narzędzia do zdejnowania tapicerki, wrzuć w googlach lub Allegro, a napewno znajdziesz.
powodzenia

Re: Moje Korando

: 09 maja 2011, 23:37
autor: queendiamond
Dziś postudiowałam trochę instrukcje obslugi mojego auta i mam kolejne pytania
otóż według tego dzieła trzeba zmieniać
1 olej w skrzyni biegów co 50 tys km
2. olej w mechanizmach różnicowych co 50 tys km
3. olej w reduktorze (transfer case) co 30 tys km
4. olej w silniku co 10 tys km

i to wszystko przy normalnym użytkowaniu bo brzy cięższej pracy auta 3-krotnie częściej.:-D

Moje auto ma przekroczone 100 tys ... a były właściciel przyznał się do zrobienia 30 tys. i zmieniał tylko olej silnikowy. a co wcześniej nie wiadomo:-)

I teraz mam pytanie
Czy skoro nic nie puka nie stuka i ogólnie wydaje się być wszystko ok, to zmieniać te oleje w skrzyni, reduktorze i mostach czy też tych mechanizmach różnicowych?
Bo słyszałam opinię że te wymiany to taki chwyt marketingowy i że jak jest dobrze to lepiej nie grzebać:-) ale jak by miało mi się coś pozacierać to wole zainwestować w te oleje.
No i teraz ciekawa jestem jaka jest opinia tudzież tudzież praktyka wśród szanownych forumowiczów:-)

Re: Moje Korando

: 09 maja 2011, 23:41
autor: malek
Sprawdź poziomy, bo moze okazać się, że w mostach sucho.