A więc...
- Silnik chodzi, nie dymi, pali na strzał, faluje na wolnych obrotach, do wymiany przepływomierz. Jeździłem nim chwilę z odpiętym i było lepiej, falujące wolne obroty jednak były cały czas. Co dalej okaże się po jego wymianie. Jest też mokry więc na pewno są wycieki ze standardowych miejsc.
- Skrzynia biegów - chodzi, przerzuca biegi płynnie, nie szarpie i nie wstawia się. Jedyny mankament - trzeba o chwilę za długo czekam za wstecznym;
- klima - nie działa;
- za dużo domorosłych elektryków w nim grzebało i tak na oko złożyłbym drugą instalację z tego co dołożone;
- reduktor sprawny, działa;
- szyby działają wszystkie, problem jest z centralnym zamkiem. wkładka od strony kierowcy kwalifikuje się do wymiany, po połowie dnia spędzonym z autem przestał działać siłownik drzwi od strony kierowcy;
- kangur z przodu założony od nie wiadomo czego, a właściwie przyspawany przez niewidomego spawacza;
- auto kiedyś musiało zaliczyć strzał z przodu, tragedii nie ma, rdzy w zasadzie też niewiele ale maskę będzie trzeba z czasem wymienić;
- szyberdach - działa, nie cieknie;
- największy problem - auto jest mokre - tzn. ma dość mocno mokre dywany. postaram się je wysuszyć w ciągu kilku najbliższych dni i dojść którędy zacieka woda;
- z plusów - skóra w środku w całkiem niezłym stanie, nowy akumulator, nowa butla. SS będzie wymagał trochę pracy i za kilka dni/tygodni będę mógł powiedzieć coś o nim więcej. Gdybym miał go kupić za te 5200 za które był wystawiony to bym tego nie zrobił. Cena czyni cuda i mam dwa Musso:)