Strona 1 z 1

Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 01 maja 2017, 17:03
autor: Endrju92
Na weekend przyobiecane zdjęcia naszego Rexia. Pełna seria, rok produkcji 2015, kupiony jako nówka, silnik 2.0 diesel automat, na chwilę obecną przebieg 47000 km. śmiga. Nic dodać nic ująć. Nasz najlepszy wóz, połączenie amerykańskiego (koreańskiego :lol: ) dyliżansu z latającym dywanem.

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 01 maja 2017, 18:42
autor: Trawas
Ładniusi Rexiu , fajny kolor i wnętrze dla pedantów. Podoba mi się.
To nie jest złośliwość - ale gdyby tak jeszcze miał TOD, reduktor i silniczek 2,7 byłby zarąbisty - ano, Unia wydra i jej wymagania - ale nie ma tego złego, Ubezpieczenie ci liczą od pojemności w przedziale do 2 litrów a to parę zł jest. A bryka wygodniusia i pakowna - w takiej to nawet teściowa nie ujada, przeciwnie, udaje damę.
Szerokości na ścieżkach i niech ci służy z troską i oddaniem bez awarii. Rexio jest przyjacielem człowieka a swojego pana kocha bezinteresownie. Solidna konstrukcja - nikt już takich nie robi poza Ssangiem. Jak Rex zniknie to zostaną same plastiki z silniczkami od kosiarek z turbo. :(

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 02 maja 2017, 9:55
autor: Endrju92
Nie wiem, jak jest z TOD, ale co do innych silników - to wystarczy do Rosji pojechać, tam nawet z benzynowym 3.2 dalej "W" sprzedają.

Co do dwulitrówki to IMO nieco słaba do tej budy, ale za to na trasie 8 litrów na setkę pali... Z drugiej strony nie jest to bolid do bicia rekordów prędkości, raczej wóz reprezentacyjny, w którym na tylnej kanapie czujesz się jak dyrektor czebola.

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 02 maja 2017, 17:25
autor: Trawas
To akurat słaby argument bo te pięć cylindrów nie pali więcej niż cztery a zabiły je nie względy ekonomiki eksploatacji, czy normy czystości spalin ale prozaiczny idiotyzm unijny -drakońska akcyza na auta z silnikami powyżej 2 litrów pojemności. Od dawna wiemy, że żyjemy pod dyktando ludzi mało rozgarniętych postrzegających świat po swojemu. Inżynierowie potrafili by wytłumaczyć każdemu to, jaka jest zależność pomiędzy pojemnością silnika a stopniem jego doładowania. Każdemu, tylko nie tym co decydują o budowaniu norm, tak w Polsce, jak w Unii. Ci rozumieją tylko fizyczne rozumienie pojemności ale pojęcie jednostkowego wsadu mieszanki jest dla nich zbyt skomplikowane. Od tej strony doładowanie jest quasi powiększaniem pojemności silnika zaś normy czystości spalin łatwiej regulować na silniku wolnossącym.
Ale co tam. Nie zrozumieją, że mocno doładowany silnik np 1,6 l o mocy 200KM pracuje na wagowym zasilaniu cykli pracy takim samym, jak 3,5 litrowy wolnossący i należałoby postawić równość pomiędzy nimi - ale akcyza inaczej je klasyfikuje. I tu, 270XDi jest słabiej doładowany niż 200XDi co w rezultacie daje taki sam wsad wagowy mieszanki potrzebny na jeden obrót wały korbowego zatem i moc generowana jest podobna - ale nie w mocy tych silników pies pogrzebany lecz w ich sile i jej rozkładzie w pełnym zakresie obrotów - no i w trwałości konstrukcji. 270 XDi jest spokojniejszy podczas pracy bo ma znacznie więcej siły w dolnym, zakresie obrotów i dzięki temu w normalnej eksploatacji średnio wolniej się kręci, skrzynia rzadziej redukuje biegi podczas przyspieszania a mimo to auto jest bardziej dynamiczne i nie wynika to raczej z różnicy 15 KM .
Silnik 2,2 ma wyższą moc niż 2,7 ale wcale tego nie widać w porównaniu. Pracuje bardziej agresywnie a jego moc bardziej uzależniona jest od prędkości obrotowej zatem przydała by mu skrzynia o większej liczbie przełożeń. Zawsze jest coś za coś. Praktycznie 2,2 spala więcej niż 2,7 bo oszczędności daje tylko spokojna praca silnika, czyli korzystne rozłożenie momentu jego siły. I tak - porównywałem średnie zużycie paliwa w ruchu miejskim. Silnik 270 XDi spala do 13 litrów , 270 XVT około 11 litrów zaś 220 spala nawet do 14,5 litra.
Wynik jest uwarunkowany elastycznością tych silników a nie ich pojemnością. Danych spalania silnika 2,0 nie mam ale podejrzewam, że potrzebuje do 13 litrów , nie mniej. W trasie wszystkie te silniki spalają podobnie - pomiędzy 7,5 a 9 litrów. Tak to wygląda niestety. Pozdro :)

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 03 maja 2017, 10:11
autor: XSzafaX
Świetny ma tył podoba mi sie tak ze HEJ ;D ciekawe czy by pasowały światła do Rexa I ;) samochodzik bardzo fajniutki podobny do poprzedników ;)

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 03 maja 2017, 10:44
autor: Endrju92
Trawas - spalanie Rexa W 2,0 - po naszych 2 letnich obserwacjach:

Kierowca - ja:
Miasto - 10 litrów/100 km.
Trasa - 7,8-8,5 litra/100 km.

Kierowca - Ojciec:
Miasto - 11 litrów/100 km.
Trasa - 8,5-9,5 litra/100 km. - Ojciec z wiekiem cięższą nogę ma. :)

Co do silników i "kompetentnej" Unii Jewropejskiej pełna zgoda - możemy podać sobie ręce.

I jeszcze coś - zamiast TOD jest AWD, ale reduktor został i kilka razy już uratował skórę w zaśnieżonym lesie.

XSzafax - tylne światła z Rexa W nie podejdą do jedynki, bo mają nieco inny kształt od góry po obwodzie zewnętrznym - taki "ząbek".

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 04 maja 2017, 21:55
autor: XSzafaX
Faktycznie nie przyjrzałem sie dobrze zdjęciu ale super rex gratki! ;)

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 04 maja 2017, 22:12
autor: Trawas
Pewnie , że fajny ale niestety prawie nic z niego do naszych nie pasuje - to już inny samochód. :(

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 05 maja 2017, 9:01
autor: Endrju92
A co do nowego 270 z TOD to jest takowy dostępny, ale chyba tylko w Korei bo na stronie producenta dalej jest w danych technicznych

http://www.smotor.com/en/SHOWROOM/rexton_w/index.html - potem kliknij "Specification".

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 05 maja 2017, 9:14
autor: maksiu432
No ładnie się prezentuje :) Fajny model :P
Skup mebli Warszawa
Komis meblowy Warszawa

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 07 maja 2017, 22:27
autor: Trawas
Jakiś mądrulec unijny wymyślił by auta o poj. ponad 2 l obłożyć drakońską akcyzą importową i tym samym wyciął Rexy 270 z rynku Unii Ruropejskiej. Ssang oczywiście nadal produkuje auta z silnikiem 5 cylindrów ale eksportuje je na pozostałe rynki. Można se takiego sprowadzić z USiech albo z Rusyji, czy Szwajcarii - od Ruskich taniej oczywiście bo fracht odpada.
No i dzięki tym akcyzom i idiotoprzepisom mamy np. na rynku 2,2 tonowego SUVa Skodę Kodiaq z silnikiem 1,0 i 1,2 litra hahahhaha. POTĘGA !
Czysta zemsta frajerów. :lol:

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 08 maja 2017, 0:00
autor: Endrju92
Miałem okazję przejechać się Kodiaqiem ostatnio i powiem tak - takiej "atrakcji" nie polecam nikomu. Fura przekombinowana, za dużo elektroniki, Skody udającej Mercedesa, a DSG zmienia biegi jakby się na konsoli grało. Wpienia po prostu zbyt szybka i sztuczna zmiana biegów w dwusprzęgłówce. Klasyczny automat wolny i ślamazarny, ale jednak łatwiej idzie się z nim dogadać. DSG jest jak króliczek Playboya - ładnie na papierze wygląda, ale podczas codziennego życia - wtf??

PS. Z USiech nie ściągniesz bo eksportu do Junajted Stejts zabrania umowa licencyjna między Mercem i Koreańcami.

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 08 maja 2017, 10:30
autor: Trawas
W tym roku Ssang zamierza wyeksportować do USA ok 20.000 pojazdów - to pierwszy rok formalnie na tamtym rynku. Umowa była ale się zmyła wraz z przejęciem firmy przez Mahindrę, która z Mercedesem żadnych umów ani porozumień nie posiada. Auta przeznaczone na rynek amerykański będą składane z Indiach pod logo Mahindra Rexton - no i Merc został zwyczajnie wydupcony. :)

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 06 maja 2018, 13:12
autor: Endrju92
Majówkowo - Rexio W w otoczeniu farmy wiatrowej w Łebczu k/Władysławowa. Przy okazji - ten przystojny Armando to ja.
ssang.jpg

Re: Rexton W ps. "Dyliżans" - Endrju

: 06 maja 2018, 14:13
autor: DeMaDeS
Szkoda że się tam nie spotkaliśmy. Przez majówkę przepędziłem swojego Rexa od Władysławowa do Świnoujścia trzymając się tak blisko linii brzegowej jak to tylko możliwe i legalne :)