SsangYong Forum

Witam wszystkich
Rexton 2005, 3.2 litra, 5 biegowy automat, lpg
Cały czas go dopieszczam
-Było już polerowanie lakieru
-Cała głowica robiona
-Alufelgi Chrom 20 cali
-Opony 255/45/20
-Nowe tarcze i klocki
-Wszystkie oleje i filtry zmienione

W planach
-Wymiana wszystkich łożysk kół
-Pomalować zaciski na czerwono
-Nowa chłodnica klimatyzacji
-Nowe wiatraki klimatyzacji
-Sprzęgiełka manualne

Witaj ,ładna lalka z tego Twojego Rexia ale ja bym na tych pięknych feluniach nie wjechał w żadne błotko ) ile dałeś Kolego za ,to cudeńko jeżeli,to nie tajemnica ?

No no.. ladnie. Wlasnie przerabiam temat glowicy w 3.2 za to jestem juz po temacie chlodnicy klimy. Jakbys chcial przyoszczedzic na niej to poczytaj jaka u siebie wlozylem.

piękna fela podobne do moich 18" tylko ja mam tylne dekle założone a przednie nie bo musiałem zbić taki pierścień zmniejszający średnice bo mi na sprzegi niewchodzily ale nie wiem czy twoje nie są robione natryskowym chromem bo moje sie bardziej świecą , moje ori USA robione na podkładzie miedziowym

Chociaż tak patrzę moje są pełniejsze i moze dla tego tak mi sie wydaje ze bardziej sie świecą

Panowie, przykro mi ale was skrytykuję. Do tak ciężkich samochodów, w których są tak duże masy nieresorowane niskie opony zupełnie się nie nadają. Taka opona to prawdziwe katusze dla mostów i elementów zawieszenia. Nie da się z terenowego suwa zrobić wyścigówki. Pojeździcie trochę dłużej to sami się przekonacie do tego, co mówię. Opona musi pochłaniać większość mikro drgań od podłoża bo inaczej sypią się łożyska , tuleje i przeguby znacznie wcześniej niż przy standardowym ogumieniu.
Poza tym niskie opony poprawiają trzymanie pojazdu przy prędkościach, których Rexy i tak nie osiągają.

Podaj adres parkingu bo felunie masz sliczniunie hmm,kiedys Kurpi nie sypial przez kierownice ha ha

Moje są ciut większe 18/55/245 rozmiar nietyp ale fela zbyt szeroka i większe 255/55/18 tarty troszkę przy skręconych kołach a mam tez 265/60/18 ale to do czołgu XD co do tych prędkości to bez urazy Trawas nie wiem jak twój rex nówka sztuka ale mój 150-180 to bez problemu jedzie tzn. Prędkość podróżna i spalanie do 10l/100km pozdrawiam

Mi się kolegi felgi podobają .. jedynie pokombinował bym z dekielkami coś aby były zakryte a nie jak w Musso... nie to żebym coś miał do Musso bo sam miałem i jeździłem ale do rexa to nie pasuje ... Brakuje od kolegi zdjęcia środka

Szafa mam Reksia 5 rok ale przy 150-180 to ci nie spali 10l no od cudow to jest Jezus ,Coperfild i Dynamo

Przy 150 - 180 to rex spala z 15 l hehe

Noo raczej ! P.S. Widze Koledzy już od samego ranan na forum to jest dopiero miłość hehe

Consool pisze:Przy 150 - 180 to rex spala z 15 l hehe

No, aż tyle to nie. Jak wracałem nim do kraju to u Niemiaszków dociskałem ile wlezie. Wyszło tyle co w ruchu miejskim czyli ok 12 l/100
A w ogóle to se, znaczy małżonce, kupiłem Mazdziuchę trójkę MPS 2,3 T 260 KM I nie będę już pasibrzuchem po mieście pomykał. Zawsze chciałem taką mieć - a żona " ale ja przecież mam już samochód ! " to nic kochanie, będziesz miała dwa. Warczała trochę ale przeszło bokiem. ( na paliwie oszczędności nie stwierdzam niestety )
Co do felg , to Rexa RDD kupiłem na niskich oponach ale już po pół roku zmieniłem na standard. Pomimo, że Rexs miał niezależne zawieszenie zdecydowanie poprawił się komfort jazdy. Jednak opony pochłaniają większość drgań od nierówności nawierzchni. Standartowa opona wcale nie pogarszała prowadzenia przy dużych prędkościach a RDD - 230KM był sporo szybszy od XDI. ( pomijam już fakt, że felgi opyliłem za niezłą kaskę)

krisw11 pisze:Noo raczej ! P.S. Widze Koledzy już od samego ranan na forum to jest dopiero miłość hehe

Milosc miloscia dochodzi jeszcze w h... czasu wolnego mozna korby dostac z nudow

Mazda Mazdą ale choruje na Sabba 93 280kucy kiedys jechalem ,masakra jakie to ma p....cie z miejsca naped na 4 kolka normalnie fantazja