SsangYong Forum

Od pewnego czasu (latem) zaczęły się drobne problemy z odpaleniem silnika. Jak auto było jeżdżone codziennie było ok. Jak kilka dni postało trzeba było dłuższą chwilę kręcić rozrusznikiem. Komputer (EasyDiag - Launch) nie pokazywał błędów. Parę miesięcy temu (jesień) jak dojeżdżałem do skrzyżowania ( noga z gazu) i na niskich obrotach silnik zgasł. Nie dałem rady go odpalić. Potem maska w górę i zauważyłem że gruszka do pompowania paliwa jest miękka. Podpompowałem paliwo gruszką i silnik odpalił. Jeszcze kilka razy historia się powtórzyła (nieszczelność w układzie paliwa czy zapowietrzanie się układu?). Wymieniłem więc filtr paliwa, sprawdziłem przewody do wtrysków i przelewy (uszczelniłem) powrót paliwa. Nie pomogło. Wyjąłem zbiornik paliwa i wymieniłem ssak w zbiorniku ( w zbiorniku czyściutko). Nadal nie pomogło. Obecnie przy minus 10-15*C mam problemy z odpaleniem. Jak wcisnę pedał gazu do dechy i kręcę rozrusznikiem to po chwili silnik się dusi na niskich obrotach ale odpala (staram się tak operować pedałem gazu by silnik nie wchodził na większe obroty). Sprawdziłem dzisiaj komputer i pojawiły się dwa błędy P1568 i C1612. Pierwszy jest związany z ciśnieniem paliwa na szynie, ale co wywołuje ten błąd?. Nie ma w aucie pompy w zbiorniku jedynie wysokiego ciśnienia przy silniku. Dlaczego paliwo się "cofa" z filtra paliwa. Wadliwa "gruszka" do pompowania przy filtrze paliwa? Brakuje już mi pomysłów co można jeszcze samemu sprawdzić-zrobić bez udziału serwisu.

Zawór zasilająco zwrotny IMV na pompie - Zbyt wolno podnosi ciśnienie na listwie i nie odcina obiegu paliwa przez pompę przy wyłączonym silniku. ( może się zacina ? ) zawory łatwo dostępne bo to typowy element w Delphi stosowany w Fordach i Francuzach. Też tak walczyłem , jak ty. Wymieniłem nawet oringi w szybkozłączach - znalazłem je w "GG Trading" odpowiednie, miękkie silikon po parę groszy sztuka . No i znalazłem nieszczelność na przelewie tuż przy samej pompie, gdzie nasadzona jest rurka przelewowa na króciec pompy obok rurki zwrotu do filtra. Mamy podobne problemy bo i auta są podobnego wieku, To czas, gdy kończą się uszczelnienia i te piedrolone sztywniejące rurki Ssanga samozaciskające się na plastikowych złączach. Dawniejsze rozwiązania z cybantami były dużo lepsze. Latem wywalę to wszystko w cholerę i zastąpię tradycyjnymi połączeniami z rurkami PCV z metra ciętymi, zacisnę cybantami i będzie spokój z powietrzem w układzie. Póki co odpala mi - ale jak długo ? Było już tak, że jak auto postało kilka godzin to całe paliwo z pompy i filtrów uciekało do zbiornika a grucha z wyrobionymi zaworkami zwrotnymi nie mogła sobie poradzić z pompowaniem " od suchego stanu" . Przed gruchą wsadziłem dodatkowy zaworek zwrotny i zaczęła pompować.

U mnie było podobnie regeneracja wtrysków załatwiła sprawę. Jak wtryski będą kijowe to na listwie nic nie zmierzysz bzdury wychodzą. Dodatkowo u mnie rex przesłał dymić po tej naprawie. Kiedyś siwy dym czarne chmury a teraz normalnie euro6;)

Pysior , patrz po kodach błędów. Ty ich nie sprawdzałeś tylko zdałeś się na łaskę mechaników i zostałeś ukarany na portfelu.
U Zibiego kody są znane i wskazują nie na wtryskiwacze ale na wady w zasilaniu związane ze składem mieszanki P 1568 .
Może MAV sensor brudny , uszkodzony zwarciem , czy coś ? Zibi sprawdzi działanie przepływomierza bo wyraźnie ogłupia system sterownia składem mieszanki - ale może też zachodzić brak zgodności pomiędzy ciśnieniem wtrysku a ciśnieniem powietrza . I tu sprawa jest jasna.
C1612 to generowane błędy sygnału przekazywanego z silnika do ECU ,( być może chodzi tu tylko o sygnał z sensora MAV ? albo jest on zniekształcony w inny sposób - uszkodzenie na magistrali CAN np. . > Ale też błąd ten może oznaczać uszkodzenie samego ECU ? Tu to jednak mało prawdopodobne jest. Niestety też takie błędy wywołuje podskórnie zwarcie w cewce zaworka IMV bo ogłupia skutecznie ECU ustawiające skład mieszanki i błędy zwarcia mieszają mu w główce - biedny kompuś, ma kuku na móniu i nie może pracować .
To nie ma nic wspólnego z wtryskiwaczami.

Jak tak człek poczyta, posłucha jak to się te diesle z CR psują ,a ludziska jadą do warsztatów zdając się od razu na ich wyroki to tak troszkę smutno się robi. Dlaczego? hmmm bo nie wiem czy większość z Was zauważyła jeden szczegół, że ów warsztatowcy od razu mówią o wtryskiwaczach?, a co najlepsze ,że się okazuje z reguły iż większość jak nie wszystkie nadają się do regeneracji. A do tego momentu auto jeździło? na tych popsutych wtryskiwaczach? ciekawe nie prawdaż? Dlaczego użytkownicy nie decydują się wpierw na szukanie mniej bolesnych dla portfela usterek tylko od razu ulegają "urokowi" warsztatu decydując się na najdroższe "praktyki" przy autku? Tym bardziej, że warsztat z reguły ocenia stan rzeczy bez podłączenia
stosownego komputera.....
Zresztą wyczerpująco ile jeszcze może być różnych usterek, pomijając wtryskiwacze to "Trawas" opisał już nie raz.
Zresztą jest takie przysłowie: Nie ma takich pieniędzy, których by nie można było wydać na auto" i to jest święta prawda

pozdrawiam

Jurgen, one wcale się tak nie psują - po prostu forum jest od uskarżania się na los w chwili, gdy coś nawali. A na wtryskach, fakt, warsztat najlepiej zarabia. Kupuje na Allegro wtrysk zregenerowany za 350 a od klienta bierze 150 więcej od każdego, razem 750 - za nic, doliczy jeszcze robociznę 2 h , jak za 5 i jakieś pierdułki - tak, jak w przypadku kolegi, któremu za szpilkę mocowania wtrysku policzyli 10 razy więcej no i kasiora płynie.
Każde auto nawala i im nowsze tym częściej bo serwisy by z głodu zdechły -

pypsior pisze:U mnie było podobnie regeneracja wtrysków załatwiła sprawę. Jak wtryski będą kijowe to na listwie nic nie zmierzysz bzdury wychodzą. Dodatkowo u mnie rex przesłał dymić po tej naprawie. Kiedyś siwy dym czarne chmury a teraz normalnie euro6;)

Bo były prawdopodobnie wyrobione zaworki w kilku wtryskach i całe ciśnienie szło na przelewy. Ale takie wady wychwyci natychmiast Diag - a nieszczelności i wyrobionej gruchy nie wychwyci więc trzeba szukać miejsca , gdzie przez nieszczelnopść dostaje się do układu powietrze.
Poza tym ty też pisałeś o uciekaniu paliwa do zbiornika - a to nie naprawiło się wraz z wtryskami - nadal będzie ci zwiewać w nocy a grucha też ci nie sztywniała ( nie o tej piszę co pomyślałeś ) znaczy zaworki zwrotne w gruszce też masz do bani. Zrobiłeś wtryski a co z uszczelnieniem układu ? Pamiętaj , że jak schodzi paliwo to w jego miejsce wchodzi wilgoć z powietrzem i pompa w środku rdzewieje - na YT masz filmików na ten temat do oporu. Trochę rdzy i rolki stają, trą i klops - ruda wygrała. Układ musi być szczelny bo pompa to spory wydatek. Wystarczy kilka dni postoju auta z suchą pompą i pojawia się problem. Pysior , uszczelnij układ paliwowy bo znowu będą wydatki.
Paliwo nie ma prawa schodzić a układ ma być stale napełniony.

Trawas grucha była sprawdzona i jest ok. Pompa wtryskowa tez jest ok wiec nie ma bata aby było coś nieszczelne. Listwa pi założeniu wtryskow pomierzona jest ok. Ja tam się nie znam na tych wszystkich kodach bo mechaniorem nie jestem. A nawet gdybym się znał to co to zmieni sam sobie tego nie naprawie. A tak żeby uściślić to ty Trawas sugerowałeś ze paliwo się cofa i trzeba IMV sprawdzić. Ja nic takiego nie mówiłem.

Pypsiorku, pamiętasz, napisałeś "Jak pompuje gruszka to niestety nie twardnieje" - temacik "Rexio i mrozu" Nie ma bata, jak grucha jest sprawna a układ szczelny to musi twardnieć i to do takiego stopnia, że nie da się ugiąć bo nic nie może przepchnąć. Filtr paliwa króćcem od przelewu nie puszcza ani kropli do zbiornika. Przelew idzie tylko z góry przez pompę i listwę, zatem grucha po napełnieniu filtrów pcha paliwo na pompę a ta nie puszcza - no i grucha twarda ma być. Grucha jest miękka tylko wówczas gdy zamiast paliwa ma w środku powietrze. A skąd powietrze ? z nieszczelności i tyle.

Witam wszyskich Mam pytanko czy w rodiusie jest kontrolka swiec żarowych????
Gdzie znajdę części zamienne do Rodiusa chodzi mi o przedni dyfer