Strona 1 z 1

WARSZTATY NIE GODNE POLECENIA ! ! !

: 03 lis 2013, 16:47
autor: dlugi1982
Tak jak w temacie proponuje wszystkim tu zgromadzonym pisać kto gdzie i kiedy miał problem z niefachowym warsztatem! STWÓRZMY MAPĘ POLSKI GDZIE WARSZTATY POWINNIŚMY OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM! Ewentualnie zamieszczać sposoby jak walczyć z owymi warsztatami.
Na początku ja wpisze swoje dwa przykłady:
1 p.EDWIN M. Nowy Sącz specjalizacja"subaru" czyli teoretycznie gość zna się na rzeczy ale z przykrością muszę stwierdzić że auto naprawiał mi dwa miesiące i tylko dlatego tak szybko bo go musiałem poganiać i przychodziłem z kanapkami do biura i siedziałem!ciągle nie ma czasu a ja osobiście części z Holandii ściągałem!Uszczelkę pod głowicą chciał na dwie połowy włożyć bo za bardzo mu się nie chciało silnika na nowo rozbierać.Gdy po dotarciu"niby silnika" miałem się zgłosić na regulację zaworów okazało się właśnie że nie wymieniał żadnych uszczelek w tym tą pod głowicą.Zażądałem natychmiastowej wymiany gdyż poprzednio za wszystko płaciłem (ponad 2 tyś robocizna+moje nowe części)auto dalej nie było naprawione
2 p.MARIUSZ K. KANIA(kuj-pom koło Barcina)kolejny oszust u którego wystarczy zostawić auto a już po temu wiecznie auto będzie się psuło!najpierw popsuł się rozrusznik wyjechałem z warsztatu i po 100km padł motor(wcześniej mu nic nie dolegało nigdy mi nie wyjaśniono dlaczego jeden tłok się zaklinował robocizna 1000zł plus motor-starego nie odzyskałem choć o to prosiłem nie raz)po wymianie silnika po kolejnych dosłownie100km padła skrzynia 4x4(urwana poduszka i łożyska w skrzyni się posypały naprawa 1500zł) po tym razem 500km skrzynia padła na nowo ale tym razem rozsypała się w drobny mak(pękła obudowa,choinki się posypały,łożyska poleciały)powrót na jednym biegu 600km do warsztatu w ramach reklamacji każe sobie płacić kolejne 1500zł za robociznę+moje części po rozmowie z pracownikami,którzy sami mówią że skrzynia się rozsypała dlatego bo"łożyska były z rozbiórki innego auta"
-a sprawę załatwiłem w oto taki sposób postawiłem auto i kazałem naprawić,że niby się zgadzam na propozycję właścicieli auto gdy naprawili powiedziałem że kolejny raz nie zapłacę za usługę którą już uprzednio zapłaciłem jakaś reklamacja ich obowiązuje zatrzymać samochodu im nie wolno(sprawa karna) za każdy razem kazałem właścicielom iść do sądu skoro tak dobrze naprawili auto bez żadnego problemu wygrają sprawę w sądzie.Dotychczas żaden warsztat nie podał mnie do sądu tylko przy wyjeździe z placu mówili abym więcej im auta nie przywoził. gdyby naprawiali mi sam. za darmo nie miałbym żadnych pretensji ale każdy brał kasę i nie byle jaką! PISZCiE ŚMIAŁO O TAKICH WARSZTATACH

Re: WARSZTATY NIE GODNE POLECENIA ! ! !

: 26 lis 2013, 20:07
autor: sergio1969
Jak slysze o takich warsztatach to mnie .... nagly szczela

Re: WARSZTATY NIE GODNE POLECENIA ! ! !

: 26 lis 2013, 21:44
autor: dlugi1982
Szczerza wolałbym jak najwięcej słyszeć o nie uczciwych warsztatach niż w takim choć raz zostawić auto :twisted: Dzisiaj niestety :( trudno o dobrego i rzetelnego"majstra" :cry: póki co jestem na etapie testowania fachowca w mojej okolicy i jak narazie jestem zadowolony :D

Re: WARSZTATY NIE GODNE POLECENIA ! ! !

: 23 sty 2014, 16:16
autor: dachu
o złej renomie pana Mariusza to tez słyszałem, sam dawno temu miałem taka sytuację, wymieniał mi tuleje w starym golfie, za jakiś czas pojechałem na zmiane opon na wulkanizację i gdy wjechałem na podnośnik chcialem sprawdzic jak stan zawieszenia wyglada i okazało sie, ze tylko wymienione zostały dwie, a reszta stare.... dawno temu to był jeden z lepszych mechaników, teraz to tylko ze słuchawką w uchu chodzi i nic wiecej.....

Re: WARSZTATY NIE GODNE POLECENIA ! ! !

: 23 sty 2014, 17:53
autor: dlugi1982
kawał gnoja z tego mariusz :twisted: niby wymienił poduszki pod skrzynią wziął kasę a po kilku miesiącach przy okazji przeglądu wchodzę do kanału i co widzę :?: poduszka jest sztukowana i ładnie była pomalowana wcześniej jak farba schodziła było kilka rodzai gumy :evil: szkoda gadać i szkoda tych tysiaków co mu dałem :( teraz co mogę to przestrzegać wszystkich aby omijali ten warsztat i nie dali się zwieść pozorom "duży warsztat,czysty,pełno sprzętu)

Re: WARSZTATY NIE GODNE POLECENIA ! ! !

: 23 sty 2014, 22:40
autor: dachu
z tego co ja wiem to ludzie z okolic barcina i łabiszyna raczej omijaja ten warsztat...

Re: WARSZTATY NIE GODNE POLECENIA ! ! !

: 14 lip 2014, 12:45
autor: Trawus
Są i warsztaty nadgorliwe - i nie wiadomo co gorsze. W serwisach Ssangi są często przy Suzuki więc to opiszę dla poprawy nastroju. :D
Grand Vitara 2,0 16 V - łańcuchy rozrządu , jednorzędowe jak w Maluchu - zaraza, padają po 80 tyś km najczęściej.
No i synuś ma Vitarę, wymieniał toto w serwisie. Wymienili. Po złożeniu samochód jechał tak, jakby go coś za ogon trzymało. Jest źle !
Panowie orzekli, że chyba im łańcuch przy zakładaniu przeskoczył o jeden ząbek ? Rozebrali silnik i sprawdzili dokładnie, złożyli , zrobili próbną jazdę i znowu to samo, więc rozebrali ponownie.
Tym razem nie poprzestali na sprawdzeniu, zdemontowali napęd rozrządu, jeszcze raz ustawili koła na punkty i złożyli , zero poprawy znowu to samo.
Synuś marudził więc pojechałem do tego warsztatu i zapytałem , czy mogę zajrzeć w problem bo boję się, że zaczną rozbierać cały silnik - już zdążyli trzeci raz zdemontować chłodnicę i brali się do rozbiórki . Chwilkę popatrzyłem , kluczyk do łapy , 30 sek i mówię składajcie do kupy to co rozebraliście.
Zburzyli się i zastrzegli, że na moją odpowiedzialność i będę płacił dodatkowo jak trzeba będzie jednak rozbierać.
Auto chodziło jak burza. Wszystko dobrze zrobili już za pierwszym razem :lol:
(ale kolega z innej zmiany, który przekazał im samochód sprawdzał czujnik położenia wałka rozrządu i zapomniał go dokręcić - a , że w Suzuki jest akurat a tyłu silnika a nie z przodu, gdzie rozbierali, no to się im schował . Nie wykazywał błędu bo był sprawny)
W sumie to nie potrzebnie się wtrąciłem bo teraz ciekawy jestem ile razy byli gotowi rozbierać .
No i nadgorliwość, chęć bardzo dokładnego wykonania zadania też czasami powoduje kłopoty - oto mechanicy XXI wieku , sumienni geniusze ale jak im komputer czegoś nie wskaże :lol: rozbierają.
W tym warsztacie robią też Ssangi - ale ja tam ze swoim na pewno nie pojadę choć panowie starają się najlepiej jak mogą i nie robią wałków. :roll:
Nie napiszę , który warsztat bo byłby straszny wstyd a panowie na prawdę się starali dobrze wykonać robotę, przejmowali się problemem i mieli dobrą wolę.
W sumie, ze wstydu za robociznę policzyli tylko 300 zł - aż mi było głupio. :lol: