SsangYong Forum

Jestem zainteresowanym kupnem tego auta. Poczytałem forum ale mam jeszcze kilka pytań.
1. Czy silnik 2L diesel to jednostka spotykana w innych autach - jak tak to jakich.
2. Czy jest duży kłopot bieżącymi drobnymi naprawami.
3. Na co zwracać uwagę przy zakupie.

Dzięki za wszelkie podpowiedzi, które pomogą mi w wyborze.

1. w actyonie - można mówić o technologii mercedesa, ale nie ma odpowiednika.
2. w ASO nie ma, trzeba tylko zapłacić i poczekać czasem na części, jednak części do przeglądów zawsze były od ręki. Z drugiej strony, jak padnie coś drogiego to można i zapłacić i poczekać.
3. na wszystko - czy silnik ładnie pali, czy klima nie wariuje, czy nie nie stuka i nie wibruje - to dość komfortowe auto i ciche. Uważać, by nie kupić modelu bez przedniego napędu. Prowadzenie nie jest osobówkowe - trochę buja, ale układ kieroniczy, choć niezbyt bezpośredni, nie powinien mieć luzu.

Co do jazdy to raczej bez obaw, teraz poruszam się Fronterą.

Czyli co silnik z Kyrona nie występuję w innych autach, nawet innych Koreańskich ?? To może lepsza jest jednostka 2,7 ta chyba jest mercedesowa??

KL

Nie słyszałem o problemach z samym silnikiem - tylko z osprzętem - ten jest praktycznie taki sam w obydwu. Mimo zbieżnej pojemności to trudnno mówić o takim samym motorze mesia mimo, że też wtrysk Delphi i zakładam, że wiele współnych rozwiązań. Przykład - w 2.0 ciekł mi tylny uszczelniacz wału - część jest identyczna w Kyronie 2.0 i 2.7, ale w mercu i jeepie 2.7 jest inna.

Problemy to wtryski i w obydwu motorach są walki z ich wyjęciem (zresztą tak jak w mercu CDI) i świece żarowe - też się zapiekają. 2.7 jest mocniejszy i to jego zaleta, ale idzie z niezaleznym tylnym zawiasem, automatycznym 4x4 i bez reduktora - znaczy na szosę znacznie lepszy, w terenie gorszy.

Są "plotki" że blok jest z jakiegoś starszego diesle MB, ale reszta już nowa. Nie ma co się marwić jednak - używki na allegro są, części da się sprowadzić.

Ja mam auto on nowości i je bardzo lubię - kilka lat jeszcze posłuży - jego zaletą jest doś klasyczna technika w stosunkowo młodym wozie za niewielką kasę. Wada - egzotyka.

Dzięki za informację.

A jeszcze jedno pytanie. Jak by się okazało że kupię auto i będzie konieczna wymiana wtrysków i zakładając że urwie się jeden lub też jedna świeca. Ile kosztuje taka zabawa z wymianą urwanych wtrysków. Miał może ktoś takie niezbyt miłe doświadczenie.

Za nowy wtryskiwacz płaciłem 1400. Zdjęcie głowicy 1500 , planowanie 500 , uszczelka pod głowicę 920 , uszczelki kolektora 120 , pod pokrywę 90. Taka sama uszczelka pod głowicę od merca 380 tylko brakowało zarobionych 2 otworów .Dodatkowo płyny ,oleje...
Uwaga: po wymianie wtrysku sprawdzić , czy po przejechaniu parudziesięciu km. nie ma oleju w otworze wtryskiwacza . Chyba mosiężne podkładki pod wtrysk w komplecie są za cienkie , muszą być ponad 2 razy grubsze.
To z grubsza wszystko , nie było to tanie .
Jeszcze jedna uwaga - trzeba wbić dane wtrysku w komputer . Jeśli przy okazji wymienisz końcówki wtrysków pozostałych ( ok . 300 / szt) to jest problem z danymi w komputerze ( od ponad roku serwisy nie mogą sobie z tym poradzić ).

Dzięki za informacje, na allegro widziałem uszczelki pod głowicę od 300 do nie całych 600 zł. Wtryski jak dobrze pamiętam po 700 zł. Co do robocizny to zabawa w sumie jak przy innych autach.