Strona 1 z 1

Rodius

: 01 gru 2012, 11:38
autor: Motomysz
Witam wszystkich.
W związku z rozwojem rodziny, od pewnego czasu chodzi mi po głowie pomysł zakupu auta o stosownych gabarytach (Musso oczywiście zostałby w domu). Przeglądając w tak zwanym czasie wolnym (=po nocach:) przeróżne oferty, natrafiłem na pewne ogłoszenie:
http://allegro.pl/ssangyoung-rodius-aut ... 83220.html
Miałem już kiedyś okazję jazdy takim autem (3.2i), o czym już zresztą pisałem, i wrażenia były pozytywne.
Auto podoba mi się (zwłaszcza w środku), nie miałem jednak nigdy kontaktu z 2.7 xdi.
Co sądzicie o tym egzemplarzu (oczywiście tylko na podstawie tego, co widać w opisie aukcji - reszta rzecz jasna do osobistej weryfikacji) i czy w przypadku, gdyby stan auta rzeczywiście był taki, jak w opisie, warto zaryzykować?
Po opłatach wyszłoby ok. 25-26 tys. (za tyle raczej nie kupi się nic z tego rocznika, tych gabartytów i z takim wyposażeniem).
Pozdrawiam
Motomysz

Re: Rodius

: 01 gru 2012, 11:43
autor: Motomysz
Rozmawiałem z właścicielem - opłaty bierze na siebie - zostaje rejestracja 256 zł.

Re: Rodius

: 01 gru 2012, 12:14
autor: mussolinii
No... niezły wynalazek.
Poczytaj o silnikach ze stajni XDi, o komplikacji z komunikacją ze sterownikami etc.. z problemem z układem wtryskowym, wykręcaniem świec, czujnikami wałków rozrządu, czy nawet problemem z serwisowaniem sterowania układem klimatyzacji... tematów na forum jest dość sporo.
Nie to żebym odradzał... :wink:

PS: u nas 4-ry osoby w rodzinie i musso daje rade... co nie mieści sie w bagażniku to na dach albo... na przyczepkę.

Re: Rodius

: 01 gru 2012, 20:10
autor: Motomysz
Mussolinii, chodzi bardziej o auto dla mojej żony - dla mnie Musso wystarcza całkowicie, ale dla żony jest... (tutaj cytat)...zbyt toporny w prowadzeniu, a skrzynia biegów działa jak w czołgu (raz się nim przejechała za kółkiem:). Zresztą, Musso ma u mnie raczej dożywocie (skoro jest od samego początku i jest w naprawdę niezłej kondycji).
Teraz jest oprócz niego amerykańska Jetta A5 2.5i i przy wyjeździe na wakacje w 3 osoby (my+dziecko) z kompletem bagażu miejsca jest "na styk". A zaraz będzie następny brzdąc :D
W Rodiusie podoba mi się rozplanowanie wnętrza, bogactwo wyposażenia obrotowe fotele, stoliczki i schowki i oryginalność samego auta, a także cena (za powiedzmy 25 tysięcy jakie można kupić auto z 2006-7 roku tej klasy?). Widziałem Multivana z 2008 roku w wersji podstawowej Startline - w porównaniu z Rodiusem wnętrze Syrenki (gołe blachy z tyłu, dykta na boczkach).
Dzięki za rady - jestem w trakcie zgłębiania wiedzy o XDi. Gdyby zamiast tego było 3.2i, decyzja byłaby dla mnie łatwiejsza.
Sprawa zakupu auta nie jest dla mnie super pilną potrzebą, ale gdyby trafiłoby się coś ciekawego...
Pozdrawiam
Wojtek

Re: Rodius

: 01 gru 2012, 21:51
autor: sasek94
Szczerze powiem tak, daj żonie troche pojeździć(mussem) to zmieni zdanie. Mama moim jeździ i chwali sobie, chociaż wsteczny wyskakuje i biegi łatwiej znaleźć w każdym innym pojeździe. Samochód pojemny i pancerny wmiare. A silników opartych na CR chyba większość się boi.

Re: Rodius

: 07 gru 2012, 15:05
autor: yaro11
Witam.
Również przymierzam się do zakupu Rodiusa i pierwsze co mnie niepokoi to opinie o jego silniku 2.7,
Czy rzeczywiście są takie awaryjne?
Chciałem sprawdzić ile kosztuje kompletny rozrząd,ale nigdzie nie mogłem znaleźć,tak więc prosiłbym o info.

Wiadomo autko w tej cenie nie ma konkurencji wśród vanów tej wielkości(sienna,odyssey o wiele droższe),ale pewnie nie jest pozbawione wad(ale te droższe też je mają :wink: )


Pozdrawiam.

Re: Rodius

: 07 gru 2012, 22:21
autor: Motomysz
Z tego, co czytam, i z tego, czego doświadczyłem osobiście, polecam 3.2i, ewentualnie w wersji zagazowanej.

Re: Rodius

: 08 gru 2012, 8:44
autor: yaro11
Z tego, co czytam, i z tego, czego doświadczyłem osobiście, polecam 3.2i, ewentualnie w wersji zagazowanej.


Tak wiem o tym,że benzyna+gaz sprawiałaby mniej kłopotów niż te nowe disle.Choć V6 nie jest tania w serwisowaniu,to i tak by pewnie taniej wyszło niż to 2.7XDi.
Ale niestety rzadko spotykane na polskim rynku :( .W tej chwili kilka sztuk na otomoto,lecz tylko z silnikami 2.7.



Pozdrawiam.

Re: Rodius

: 08 gru 2012, 8:47
autor: mussolinii
Jakie V6? 3.2i w rodiusie czy musso czy reksie to silnik rzędowy 6cylindrowy a nie widlasty.

Re: Rodius

: 08 gru 2012, 10:00
autor: yaro11
Jakie V6? 3.2i w rodiusie czy musso czy reksie to silnik rzędowy 6cylindrowy a nie widlasty

No fakt,moje niedopatrzenie.

Re: Rodius

: 08 gru 2012, 18:01
autor: unimart
Rozważania na temat awaryjności różnych modeli można snuć gdy zamierzamy kupić nowe auto z zamiarem użytkowania go przez lata.
Miejmy świadomość, że samochód używany może sprawić nam różne niespodzianki, niezależnie od tego jaką reprezentuje markę, bo jego historia i warunki eksploatacji nigdy nie są pewne.
Prawidłowo obsługiwany silnik 2,7 jest jednostką bezawaryjną. Oczywiście, w porównaniu z 2,9 ma znacznie wyższe wymagania co do jakości i filtracji paliwa, ale dotyczy to wszystkich układów CR. Podobnie jak w przypadku 2,0, marne paliwo czy nieodpowiednie filtry prowadzą do kosztownych w naprawie usterek wtryskiwaczy.
E32 benzynowy z dobrą, czytaj drogą instalacją gazową też jest do przyjęcia, o ile nie przeszkadza nam przyświecający się CHECK, gdy komputer usiłuje dopasować parametry wtrysku po przełączeniach benzyna/gaz. Ponoć można uzyskać spalanie nawet do 13 litrów gazu.
Rozrządu nie wymieniamy ani w silniku 2,7 ani 2,0. Łańcuch jest pancerny i jeśli nie zdarzy się jakaś katastrofa mamy z tym spokój.
Niepokojące odgłosy ze strony rozrządu mają związek ze zużytym napinaczem - cena części 270 zł.
Jasne, w nowych modelach elektronika siedzi w prawie każdym podzespole, dlatego bez skanera ani rusz. Obawiam się jednak, że to właśnie błędna interpretacja odczytów często jest powodem szeroko opisywanych na forum problemów.

Re: Rodius

: 08 gru 2012, 18:58
autor: yaro11
Rozważania na temat awaryjności różnych modeli można snuć gdy zamierzamy kupić nowe auto z zamiarem użytkowania go przez lata.

Raczej gdy kupujemy używane i jesteśmy świadomi,że napewno coś trzeba do niego dołożyć,a wtedy patrzymy na dostępność i ceny części.W przypadku cen części zamiennych w ssangyoung,nie wygląda to dobrze,a szkoda bo oferty tej marki są naprawdę atrakcyjne.Rodius-uważany przez niektórych za najbrzydszy samochód- mi się podoba,tylko ceny i dostępność części zamiennych pozostawiają wiele do życzenia np.w porównaniu do grand espace.


Pozdrawiam.