Co myślę ? Auto profesjonalnie przygotowane do sprzedaży . Do przesady dobrze. Tylko po co tyle wysiłku ? Naprawdę dobre auto nie musi wabić nabywcę kosmetykami jak Doda.
Nawet wymieniono kapę silnika na nową i wypolerowano instalację elektryczną ( wiem jak powinna wyglądać po takim czasie eksploatacji ) Moim zdaniem całe auto było też malowane, ale dla czego ? bezwypadkowe , tak ? a malowane dla zabawy

( oczywiście wniosek na podstawie fotografii ale mocno uzasadniony )
Słowem, jeśli o mnie chodzi nigdy bym tego samochodu nie kupił. Wygląda jak zmyślnie zastawiona pułapka na baby. A przebieg ? Oceniając na podstawie siedzeń , drążka skrzyni i kierownicy , ma jakieś + 350 tyś przebiegu. Niby dla Rexa nie jest za dużo ale należy się liczyć ze sporymi inwestycjami na wymianę zużytych elementów.
Poza tym to manual i wcale nie w bogatym wyposażeniu - standard , który się reklamuje jako lux.
Chcesz rady ? zwiewaj od tego handlarza.
Wiesz co ? Też szukam Rexa (bo po mojego, po nowym roku, przyjeżdża nabywca - zapłacony, sprzedany.)
Powiem tak, widziałem wiele samochodów ale ja szukam młodszego niż mój - nie ma nic do kupienia w kraju.
Jeżeli jakiś samochód jest tańszy na naszym rynku niż jego odpowiedniki tam skąd został sprowadzony - to wiadomo dla czego.
Szukam dobrego auta i już zdążyłem się zorientować , że takiego do trzech lat poniżej 20.000 Euro nie da się kupić

A uparłem się na trzeciego już Rexa bo to świetne samochody = no i je lubię.
(Swojego opylam za 4,5 dych więc będę musiał sporo dołożyć). Tylko widzisz , moje auto jest z polskiego salonu i ma faktycznie udokumentowany przebieg oraz historię i przebieg poniżej 100 tyś. ( mam dwa malejtasy do jazdy po mieście, Rex jest trzeci )
Full opcja , bo to było reklamowe demo - ale niestety nietypowe i to jest jego wada bo się starzeje a jego specyfikacja nie jest do końca znana. Silnik euro 4 z elementami euro 3 przy podkręcaniu mocy na ponad 200 KM. Trudny do diagnozowania i wyszukiwania części zamiennych Dla tego w kraju, a szczególnie nikomu z forum, bym go nie sprzedał. Ale dokładnie wiem jak wygląda mało eksploatowane auto tylko rok młodsze od tego, które wskazałeś i co powinno być na wyposażeniu auta w najlepszej wersji De lux, Nobiles lub Shapiro- szałaput, czy jak mu tam. We wskazanym nic z tych rzeczy nie ma, które są u mnie. Poza tym wnętrze mojego, bez całego tego blichtru i retuszu wygląda lepiej niż ten na fotografii.
Oglądam fotki i tylko tyle widzę co widzę

Ale powiem ci, że tamto auto było bite z tyłu = a gdybym je obejrzał powiedziałbym ci dokładnie co było robione.
Zatem masz już dwa kłamstwa w ofercie. Mały przebieg i bezwypadkowy.
Co więcej ? Moim zdaniem wystarczy by wzruszyć ramionami i puknąć się panu sprzedawcy w czoło
