I stało się, auto obejrzane, przetestowane ale nie kupione.
Sytuacja ma się następująco:
1- mechanika, - silnik chodzi mega równiutko, skrzynia automat bez szarpań, ma za to straszną zwłokę przy dodaniu gazu do dechy,
Reduktor działa, automat jest z blokadą tylnego dyfra. Sprawdzone działa.Gorzej z oponami.
Napędy ciche, w aucie słychać tylko szum z drogi, suche - zakonserwowane

Zawieszenie nie wytłuczone, prowadzi się dosyć pewnie, układ kierowniczy brak luzów,
W silniku raczej potrzebny spory przeglądzik, paski napędowe spękane, przewody gumowe sparciałe, i niestety najgorsze - zasyfiony układ chłodniczy, sporo błota rdzawego w zbiorniku, wężyk przelewowy zatkany, widać też że cieknie/ciekło spod króćców na pompie wodnej., są też drobne wycieki oleju pod deklem i osłoną centralnie przy chłodnicy.
Dziwne też było to że chłodnica na króćcach gorąca ale na drugim końcu - zimna,
Auto było dosyć dobrze rozgrzane, jeździłem około 40min również w terenie pod ostre podjazdy.
Ogrzewanie działa-temperatura na wskaźniku w normie.
2- estetyka, - pod przednimi błotnikami widać spore ślady korozji na łączeniach wewnątrz, klapa tył ok, spód ostro zakonserwowany, niestety konserwator walił gdzie popadnie i obstawiam, że auto było tylko umyte przed konserwą a nie czyszczone mechanicznie. Felgi pomalowane sprayem tak, że ktoś walił po zaciskach hamulcowych, nie były ściągane do malowania.Pod osłonami plastikowymi progów mogą być już spore niespodzianki.
Na dachu wgniecenia jak po gradobiciu,
Przód hmm, właściciel nie wspominał nic o stłuczkach, może poprzedni coś wiedział - wymieniany wspornik zderzaka i raczej na pewno wentylatory chłodnicy (była naklejka z Korado 99' bodajrze.), nie do końca dobrze spasowany reflektor do zderzaka, malowany prawdopodobnie przedni zderzak.
3- wnętrze - o ile układ napędowy i silnik mogą wskazywać na 136tyś km, tak już wnętrze na co najmniej 400tyś.
osłona lewarka zmiany biegów popękana, przyciski powycierane, kierownica zmęczona, tapicerka stan ogólnie dobry.Fotel kierowcy dosyć wygnieciony.
Na nierównościach brzęczy !!!- dach, prawdopodobnie któraś belka wzmacniająca puściła na zgrzewie,
4-Opony- te na aucie typowo na zajechanie, są ponoć zimówki ale oryginał od nowości, więc obstawiam, że po jednym sezonie do kontenera.
Kasa niestety jak na takie wozidło zbyt duża.