Strona 1 z 2

Nowy Rodius - czy warto?

: 01 wrz 2016, 20:43
autor: ss20
Witam wszystkich!

To mój pierwszy post na forum - mam pytanie.

Szukam pojemnego osobowego pojazdu z napędem na 4 koła, myślałem o VW Transporterze ale za wysoki o kilka cm i do garażu nie wejdzie :-(
Natomiast Rodius (nowa wersja) wygląda ok, układ wnętrza ma fajny. Ma ktoś może nowego Rodiusa i podzieli się doświadczeniami?

Mam pytanie - kto wie jak działa jego napęd na wszystkie osie - jak dzielona jest moc, czy są jakieś blokady i jak jest niezawodny?
I ogólnie jak niezawodny będzie Rodius w nowej pace, z 4x4 z silnikiem 2.0 diesel - szukam jakiegoś używanego ale na naszym rynku prawie zupełnie brak - jest jeden w internecie z 2013 ale moim zdaniem cena jest chora za niby duże auto, ale niezbyt bogato wyposażone i prawie zupełnie nie odsprzredawalne.. .

I czy jest jakiś przyzwoity serwis w Warszawie lub okolicy?????

Pozdrawiam
Piotr

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 02 wrz 2016, 9:51
autor: artega7
Jeśli chodzi o Rodiusa z ogłoszenia, to moim zdaniem cena jest niezła. Jest to najbogatsza wersja z automatem i 4x4, jeszcze na gwarancji za prawie połowę wartości.
http://allegro.pl/show_item.php?item=64 ... 868d39cdfb
Jak nie wiesz ile to auto naprawdę jest warte, to przejdź się do swojego ubezpieczyciela i niech sprawdzi Ci w Eurotax ile jest warte takie auto.
Co do konkretnego egzemplarza, to po VINie możesz sprawdzić całą historię.
Zapytaj użytkownika Unimart, a konkretniej Uni-Mart s.c. - Oryginalne części zamienne Ssangyong Motor tel. 501 323 333 [email protected], jeśli są jakieś informacje w systemie, to Ci poda.

Na forum raczej nikt nie ma nowego Rodiusa, starszego mają. Ogólnie Ssangyong w Polsce jest mało popularny, dodatkowo Vany u nas też nie są popularne, więc ciężko go spotkać.
Co do napędu to jest dołączany, tak jak w Korando. Standardowo jest napęd na przód, a tył dołącza się automatycznie, możesz zapiąć napęd 4x4 do prędkości 50km/h. Nie ma tam żadnych reduktorów itp.
Silnik to popularna jednostka, był montowany w Rextonach, Actyonach Sport i w zmienionej wersji w Korando.

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 02 wrz 2016, 19:54
autor: alfik
Trochę inaczej. Stały napęd jest na tył. Na przód dołącza się automatycznie i dodatkowo można to zablokować. Blokad w mostach nie ma. Starsze miały reduktor. O niezawodności nowego modelu może powiedzieć wróżka. Ja z mojego kyrona jestem zadowolony, choć w warsztacie pare razy był. Jest w Warszawie ASO, jest warsztat z doświadczonym mechanikiem, o po gwarancji naprawiłem w zwykły, warsztacie i ogarniał. Kurczę, fajny ten wieloryb - może nie piękny, ale nowy wykłada nieźle, tylko 4x4 dostępne jest w topowej wersji i wychodzi drogowo (w porównaniu z VW to jednak darmo).

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 04 wrz 2016, 19:05
autor: Trawas
Rodius , tak, jak Rexton będzie występował w dwóch wersjach napędu. Z Part Time dołączanym i z układem TOD czyli 15/85 do 45/65 napędu na przód . Na asfalty będzie lepszy TOD ale w teren napęd dołączany jest dużo lepszy. Stary Rodius pomimo, że był paskudny jak noc cieszył się sporym zainteresowaniem w Europie z uwagi na dobą jakość i niezawodność oraz walory gabarytowe. Nowy Rodius już nie jest taki paskudny ale na Europę idą te z mniejszymi silnikami R4 a nie R5 -270, Szkoda, bo ten większy wcale nie jest bardziej paliwożerny za to jest trwalszy bo mniej wysilony. Jak się człowiek uprze to znajdzie nowy model z silnikiem 2,7 l ale nie w Polsce i chyba nie u Niemców. Występowały w Hiszpanii Portugalii i we Włoszech - i tam trzebaby szukać. W każdym razie , jak szukałem Rexa to widziałem i Rodiusy 270 XDi z napędem TOD - AWD.
Szukajcie a znajdziecie , jak powiada pismo. :)

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 04 wrz 2016, 19:52
autor: alfik
Te najnowsze mają mocny motor 2.2 i nowy automat mercedesa z 7 biegami...

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 05 wrz 2016, 0:35
autor: Trawas
Alfik , co znaczy mocny ? Czy to takie dobre ? wykręcony na wyższą moc i tyle. Ja nie uznaję tego za zaletę ale za wadę. Mój poprzedni Rex 270 RDD miał moc fabrycznie wykręconą na 220 KM - i jakoś tak sprzedałem to auto choć mechanicznie nic mu nie brakowało a kupiłem zwykłego XDi 165 KM. Moim zdaniem im silnik mniej wysilony tym, trwalszy. Popatrz , naszemu koledze w nowiutkim Rexiku 2,2 zatarł się silnik - czy słyszałeś to, że komukolwiek zatarł się silnik 270 XDi 165 KM ? Bo ja nie. Tak samo jak nie słyszałem by zatarł się silnik 2,2l w autach poprzedniej generacji - bo te silniki nie były tak wyżyłowane. Teraz z silników 2,2l w nowych Rexach pokazały się wersje 179 KM - i co, myślisz, że to długo pojeździ ? Przeleci bez wysiłku 500 tysi jak poprzednie ?
Jakoś w to wątpię.

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 05 wrz 2016, 8:14
autor: artega7
Popatrz , naszemu koledze w nowiutkim Rexiku 2,2 zatarł się silnik - czy słyszałeś to, że komukolwiek zatarł się silnik 270 XDi 165 KM ? Bo ja nie. Tak samo jak nie słyszałem by zatarł się silnik 2,2l w autach poprzedniej generacji - bo te silniki nie były tak wyżyłowane. Teraz z silników 2,2l w nowych Rexach pokazały się wersje 179 KM - i co, myślisz, że to długo pojeździ ? Przeleci bez wysiłku 500 tysi jak poprzednie ?


On nie miał nowego silnika 2.2, tylko wersję 2.0 155KM, ponieważ jego egzemplarz był z 2014r.

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 05 wrz 2016, 13:04
autor: notrich
he he niedługo na tym forum będą krążyć legendy o moim Reksiu :)

co do Rodiusa - piękny wieloryb, w stosunku do poprzedniej generacji wizualnie jest bardzo fajny, z ceną musisz ponegocjować - jeśli sprzedającemu będzie zależało na sprzedaży mocno się potargujesz bo ciężko mu go będzie sprzedać komu innemu niż Tobie.

tak to jest z ssangyongami :) ale jak już kupisz nie będziesz miał ochoty sprzedawać :) te samochody coś w sobie mają :) mimo, że czasem człowiek trafi na egzemplarz specjalnej troski :-)

ten samochodzik bardzo dobrze sprzedaje się w Australii możesz poszukać co ćwierkają o nim tam :)

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 05 wrz 2016, 16:13
autor: artega7
Rodius to fajne auto i z zewnątrz nie wygląda gorzej niż konkurencja. Auto ma swój styl i nie jest przekombinowany jak poprzednik. Ciekawe, że na rynku Koreańskim jest wersja 11 osobowa, jest dołożona dodatkowa kanapa kosztem bagażnika. Ciekawe czy przy takiej konfiguracji jest miejsce dla osób o posturze większej niż przeciętny Koreańczyk.
Jedynie co mi się w nim nie podoba w Rodiusie, to centralnie umieszczone zegary, choć jest drugi cyfrowy prędkościomierz za kierownicą.
Nie rozumiem tylko jednej rzeczy, czemu prędkościomierz za kierownicą jest podświetlony na biało, zegary na środku na niebiesko, a wyświetlacz od klimy i radia na zielono. Wygląda to jakby każdy element projektował, kto inny i projektanci nie mogli się dogadać co do koloru. Pierwszy raz widzę taki mix kolorów.
Poniżej fajny filmik jak dziewczyna jeździ Rodiusem (stavic) w terenie.
https://www.youtube.com/watch?v=0xsDFDOYHZw

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 08 wrz 2016, 16:28
autor: Trawas
Jedenasie osób w aucie - Koreańczyków wejdzie zapewne i 12 sztuk. Pamiętam, że w Wietnamie nasz Fiacik 126p rejestrowany był na 5 osób

Co do Rodiusa - to superowy pomysł bo nawet moja żona zapakowałaby by się swobodnie do tego auta jadąc na wakacje - a do Rexa trzeba było dokupić bagażnik na dach. :lol:
Rodius jest przepastny, że można by w nim rozegrać mecz piłki nożnej a , jak mówisz do osoby siedzącej z tyłu to słyszysz echo .

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 08 wrz 2016, 21:47
autor: ss20
Dzięki

Wóz jest wielki ale wyposażenie jakoś nie powala. Konkurencja, może wymiarami mniejsza ale ma np. kamerę cofania w takim pudle bardzo przydatną.
No nowszy model że skrzynią 7 biegową i trochę większym silnikiem też wygląda lepiej.

Tak więc jeśli cena będzie duuużo niższa to się zastanowię, za obecną cenę nie kupię - on jest praktycznie nieodsprzedawalny i trzeba się liczyć z ogromną utratą wartości w następnych latach.

Pozdrawiam

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 09 wrz 2016, 15:57
autor: Trawas
Z tą utratą wartości to nie przesadzaj. Niegdyś porównywałem utratę wartości Rexa w porównaniu do Mercedesa ML i wyszło, że na Rexie traci się mniej i to sporo. Jak porównać 10 letnie auta to ML ceniony jest prawie tak samo jak Rex a przecie przy zakupie ML jest dużo, dużo droższy.
Po prostu, jak się kupuje takie auto należy się liczyć z długotrwałym użytkowaniem - co łatwo sobie wyobrazić bo to trwałe samochody bardzo odporne na korozję z porządną mechaniką. Mają swoje mankamenty, oczywiście, ale na tle innych marek a nawet samego Mercedesa wyglądają lepiej. Po pewneym czasie wartość użytkowa tych aut jest znacznie wyższa niż wartość rynkowa. I to jest ich główna zaleta - oczywiście dla tego kto chce eksploatować a nie pojeździć sobie trochę tym autem.
I z tą nieodsprzedawalnością też nie przesadzaj, nie jest gorsza niż w innych autach a Stavic'em interesuje się wiele osób z uwagi na jego pojemność, którą bije konkurencję totalnie. Słowem Rodius to porząne auto użytkowe adresowane do tych, którzy nie mają opcji wyboru u innych producentów - no, chyba, że ktoś wybierze auto amerykańskie typu VAN - czego nikomu nie polecam. :) Poza tym trudno znaleźć amerykańskiego VAN a z napędem na cztery łapy. No i oczywiście stabilność na zakrętach - Rodius pomimo gabarytów zachowuje się na zakrętach wzorowo," test łosia" przechodzi dużo szybciej niż amerykanin i nie wykłada się na boki , jak bańka wstańka. Słowem jeździ lepiej niż wygląda :)
Ale rzeczywiście szukałbym auta z silnikiem 2,7 l bo jest dynamiczniejsze.

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 10 wrz 2016, 17:20
autor: gksr
Warto kupić ja mam od dwóch miesięcy nówkę i jest ok.Jeśli chcesz z silnikiem 2,0 to w Bydgoszczy mają z 2013 roku z przebiegiem ok 800 km nówkę sztukę w kolorze czarnym demo którym jeżdziłem chcieli mi sprzedać ale wolałem nówkę z silnikiem 2.2 do tego dołożyłem sobie kenwooda i kamerę cofania.Samochód jest naprawdę super nie ma się do czego przyczepić

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 11 wrz 2016, 21:33
autor: ss20
A gdzie w tej Bydgoszczy i ile chcą za to demo - i w jakiej jest wersji?

Re: Nowy Rodius - czy warto?

: 11 wrz 2016, 22:22
autor: artega7
Pewnie tutaj: http://www.moto-champ.bydgoszcz.pl/
Ogólnie warto popytać dilerów, może mają takie auto, nie zawsze wszystko wystawiają w Internecie.