Strona 1 z 1

Dylemat - jakie auto kupić?

: 04 kwie 2018, 12:56
autor: tentom
Witam
Na pierwszy, no może drugi rzut oka spodobało mi się auto zwane Ssangyong XLV. Przestronne, a ceny - przynajmniej w podstawowych wersjach - zachęcające. Problem w tym, że im lepiej wyposażone auto, tym różnica cenowa między popularniejszymi autami a modelem XLV się zaciera. W dodatku poczytałem o problemach z serwisem (daleko, drogo i byle jak - mieszkam pod Warszawą), słaba dostępność części i ich cena, praktycznie brak jakiegokolwiek wsparcia w postaci współposiadaczy, bo w zasadzie to na forum jest kilkadziesiąt osób i to raczej "biorców" informacji niż kogoś, kto coś poradzi, jak ulepszyć, jak naprawić, itp.
Niestety im jestem starszy, tym wygodniejszy. Stwierdziłem więc, że chcę auto z automatem (takie mam i nie wyobrażam sobie teraz innego), chętnie z napędem na 4 koła (przydatne zwłaszcza zimą). No ale takie auto możliwe jest praktycznie wyłącznie w wersji od Quartz, ale fajnie już by było mieć wentylowane fotele i podgrzewaną kierownicę i np. TSR. A to już tylko najwyższa wersja - Saphire. Żeby nieco obniżyć koszty późniejszej eksploatacji można założyć gaz (miałem 2 takie auta i nie miałem żadnych problemów). Summa summarum wychodzi za taki model 107 tys. zł.
Ale za tę cenę można mieć np. Opla Mokkę - z podobnym wyposażeniem kosztuje 103 tys. zł. Fakt, nie ma gazu, ale jak czytam - XLV zużywa 2x więcej gazu niż Mokka na benzynie, więc koszty porównywalne (przy benzynie ok. 2x droższej od gazu). Chyba nie muszę wspominać, że Mokka jest od kilku lat na runku, for jest kilka, części są i w normalnych cenach.
Jeśli zrezygnuję z napędu 4x4 wybór jest jeszcze większy. Choćby Opel Crossland, Suzuki (Vitara albo SX4 - mają też wersje 4x4), Renault Captur (nieco mniejszy) czy Ford Ecosport. Nawet Dacia Duster w nowej wersji z automatem kosztuje nieco ponad 70 tys. zł, można założyć LPG. Te auta są popularniejsze, później można jakoś sprzedać, ale chyba raczej trudno dostać dobrą cenę za używane XLV.

Nie piszę tego, żeby się użalać, ale może ktoś mnie przekona? :-) Bo XLV mi się bardzo podoba. Zwłaszcza czerwone lub białe z czarnymi pasami, jak to widać na niektórych filmikach.

Żałuję też, że producent nie oferuje możliwości dokupienia lub zrezygnowania z praktycznie dowolnego wyposażenia - tak ma na np. Ford. Tam prawie do golasa można dokupić co się chce, więc nie ma problemu z np. mocno doposażonym autem wyposażonym w manualną klimę czy tez pozbawioną elektrycznych szyb z tyłu (wszystkie gadżety wpływają na cenę).
A jeśli ktoś sądzi, że taki wynalazek jak połączeniu automatu, napędu 4x4 oraz LPG to jakiś dziwoląg, to wyjaśniam, że takie są od ręki oferowane we Włoszech. Więc chyba to nie jest aż taki ekstrawagancki pomysł...

Ps. Czy gaz w takim aucie przełącza się ręcznie czy automatycznie? Ktoś się pochwali, czy nie mam tą instalacją problemów?

Re: Dylemat - jakie auto kupić?

: 04 kwie 2018, 15:52
autor: Grzesiek
W kwestii ceny jeśli nie wykluczasz roku produkcji 2017 to popatrz może coś znajdziesz interesującego - upusty
http://www.ssangyong.pl/oferty-specjalne/gorace-oferty
Ja z tej puli wybrałem Tivoli Quartz Premium (czyli modelowe 2018) Navi z gazem. Jutro podobno odbieram :wink:
Wkrótce podzielę się wrażeniami

Re: Dylemat - jakie auto kupić?

: 04 kwie 2018, 16:10
autor: Grzesiek
A co do Vitary to był jedyny sensowny samochód z wszystkich SUVow jaki chciałem kupić dopóki nie przejechałem się Tivoli

Re: Dylemat - jakie auto kupić?

: 04 kwie 2018, 23:02
autor: k100pr
W Tivoli i XLV silniki benzynowe te same inna tylko masa. Gaz przełącza sie sam po osiągnięciu temperatury nawet nie da sie tego odczuć. Tivoli spala 9,1lpg/100 w mieście. Ja brałem wersje dobrze wyposażoną Quartz Premium navi lpg climarltronik i nie żałuję. Z instalacją nie mam zadnych problemów ale dopiero 1500km mam zrobione. Koszty paliwa 15,5l benzyny na 1000km + 80l lpg.

Re: Dylemat - jakie auto kupić?

: 05 kwie 2018, 13:12
autor: tentom
To wychodzi 22 zł za 100 km - to jednak mniej od jeżdżących tylko na benzynie, nawet jeśli są oszczędne. Zwykle w mieści poniżej 7 l to nie schodzą...
Ps. Codziennie robię researching, co nowego w necie się pojawiło na temat tych aut. Wczoraj przybył opis
http://www.auto-swiat.pl/testy/ssangyon ... eni/r54ljs - "Jedną z nawiększych wad tego modelu jest wysoka cena"
Tu też jest nowy wpis: https://autogaleria.pl/testy/ssangyong- ... artz-test/
Kogoś takie linki interesują? Bo jeśli tak, to mogę w tym wątku podrzucać nowinki, jeśli - nie chciałbym zaśmiecać...

Re: Dylemat - jakie auto kupić?

: 05 kwie 2018, 15:19
autor: charlie
Panowie, koledzy. Miałem Rexa , ubolewam, sprzedałem. Ssanga nie kupuje się dla ekonomi, ssanga albo się kocha, albo nie.
Pozdrawiam.
Czarek Bujnowski

Re: Dylemat - jakie auto kupić?

: 05 kwie 2018, 15:37
autor: alfik
Ja tęsknię za Kyronem, który był niezwykłym samochodem. Miałem jeszcze 3 inne SUVy (mniej i bardziej terenowe), ale teraz uważam, że jak nie zależy komuś na jeździe w terenie (do czego trzeba auta terenowego, nie nowoczesnego SUVa) to zdecydowanie lepiej sprawdza się tradycyjny samochód. Po Kyronie miałem Forestera, a teraz jeżdżę Golfem Variantem. Prowadzenie bez porównania lepsze (od Forestera, bo od Kyrone to przepaść nie do zmierzenia), spalanie połowa, komfort wyższy, koszty niższe. Golf fajny nie jest, ale żeby pojechać z A do B to jeden z najlepszych do 100.000.

Re: Dylemat - jakie auto kupić?

: 05 kwie 2018, 22:32
autor: tentom
Jutro od rana ukaże się krótki tekst o Poznań Motor Show ze zdjęciem stoiska SsangYonga na portalu Główny Mechanik - www.gmech.pl. A kilka zdjęć jest tu: https://tinyurl.com/y99al2gw.

Re: Dylemat - jakie auto kupić?

: 06 kwie 2018, 11:28
autor: sergio1969
Charlie juz cie lubie - krotka odpowiedz i po zawodach

Re: Dylemat - jakie auto kupić?

: 06 kwie 2018, 15:48
autor: tentom
Jak ma się kasę to można być hobbystą :-)

Ps. Ciekaw jestem, czy dobrze interpretuję taki obrazek ze strony http://ssangyongmotor.co.kr/kr/showroom/index.htm - cenę.
Stoi tam, że Tivoli 1,6 benzyna AT kosztuje ok. 17 tys. zł. Za te pieniądze to by u nas kolejki pod salonami mieli... :-)
A to po prawej to już chyba jakieś akcesoria - ceny prawdopodobnie w Wonach. Te 200 000 to nieco ponad 600 zł, coś po prawej z napisem 2WD kosztuje 5,5 tys. zł (1 700 000 Wonów).
Znalazłem w necie, że minimalna pensja w Korei to 43oo zł (podkreślam - minimalna, nie średnia).
Tam dużo aut jeździ na gaz no i jeżdżą autami swojej produkcji (synek tam był kilka miesięcy na stażu to opowiadał i widziałem zdjęcia).

Re: Dylemat - jakie auto kupić?

: 06 kwie 2018, 16:17
autor: tentom
Tak się robi większość modeli Ssanyonga - zdjęcia z fabryki: https://tinyurl.com/y7tx26z5
A tu filmik z fabryki (trzeba poczekać, bo na początku to atrakcje turystyczne): https://www.youtube.com/watch?v=UhrJd49SHAw

A tak się robi Korrando: https://www.youtube.com/watch?v=a2EgTZQPTTs. Trochę szokujące... To fabryka Ssangyong na Ukrainie - ciekawe, dokąd idzie produkcja, czy tylko na Ukrainę czy na resztę Europy też.

Re: Dylemat - jakie auto kupić?

: 11 kwie 2018, 15:57
autor: tentom
Zadzwoniłem do jednego z dealerów z zapytaniem, ile wytrzymuje półka w bagażniku XLV (czasem muszę przewieźć ciężkie paczki ważące 150-200 kg). Usłyszałem, że spokojnie wytrzyma. Wczoraj przypadkiem byłem w salonie - napis na półce: Max 60 kg :-)