SsangYong Forum

Przede wszystkim chciałem się przywitać:-), a więc cześć i czołem wszystkim.

Chciałbym zakupić Rextona, koniecznie 7 osobowego. Upatrzyłem sobie niedawno to auto, po obejrzeniu testu Kodiaq vs Rexton, Kodiaq wyparował mi całkowicie z zasięgu, przy Rextonie wyglądał jak zabawka.

A więc auto ma służyć jako dojazd do pracy plus czasem przewóz rodziny - żona plus 4 dzieci, okazjonalnie ktoś jeszcze.

Na razie obgadałem telefonicznie 2 auta i waham się, które wybrać.
https://www.otomoto.pl/oferta/ssangyong ... da6cc19f31

https://www.otomoto.pl/oferta/ssangyong ... da6cc19f31

G4 2 lata młodszy, ale 150 tysięcy, a ten 2016 rok i 75 tysięcy.
Czy G4 bardzo mocno się różni od III?

Jeden i drugi mają bardzo dużo bajerów, zauważyłem, że kanapa 3 rzędu jest w tym starszym jednoczęściowa, a kanapa tego nowszego dwudzie;na, każdy fotel jest niezależnie składany. W tym starszym jest też jakby bardziej płaska ta kanapa i mniej wygodna.

Jak jest z serwisem tych aut? Jestem spod Starogardu Gdańskiego, najbliższe ASO mam w Redzie.
Pozdrawiam, Canoe

Cześć.... moim zdaniem zdecydowanie opcja nr.1 ! Ale ,to też opcja praktycznie 2x droższa....... ale nie ma sie tu co dziwić....., ja bym zapytał jeszcze co z częściami na dalsze lata ..bo z tego co słyszałem ,to ważą sie losy fabryki i produkcji SS... Ale ogólnie jeżeli opcja jest w tej klasie ,to ja wybieram tego za 149 a jeżeli chodzi o kase ,to wybrałbym Reksa 1 . Ale.., stan konta też ma TU znaczenie,niestety........Pozdrawiam Kris.

Też się skłaniam ku temu droższemu. Ale nie chcę kupić auta, którego później nie wyserwisuję. Cena 149 za takie auto bardzo atrakcyjna. Toyota LC ceny ostatnio jak z kosmosu, takich świeżych używanych nie ma, a miejsca na tylnej kanapie, tej trzeciej, jak dla karłów, plus zero bagażnika.
Auto naprawdę bardzo fajne, ale właśnie, co dalej z serwisem:-(.

Rexton 3 trochę zacofane technologicznie auto jeśli chodzi o systemy wspierające kierowcę.
30-40tys można dać.
Natomiast 150tys za G4 hmmm

Ja bym nie dał.

Poszedł bym po Durango

Ale Durango też mi mało kto naprawi w okolicy. I musiałbym chyba mieć LPG, a już nie chcę.
A ile wg Was taki Rexton powinien kosztować? Mi chodzi głównie o serwis pogwarancyjny.
Nowy importer to Polmozbyt Toruń ponoć, nie wszyscy dystrybutorzy o tym niby wiedzą.
Podobno ma być też zwiększona ilość ASO. A nowy Rexton dużo droższy - ciekawe kto go kupi.
Dla mnie auto kuszące - nie widzę zbytnio konkurenta.
Natomiast nie chce wydać takiej kasy a potem bujać się z naprawami i częściami nie wiadomo gdzie.

Rexton 3 (inaczej Rexton W) to chyba najgorsza generacja. Indyjska stal, silnik 2.2 czyli stary 2.7 z odjętym 1 cylindrem i podkręcony. W dodatku nie wiadomo jaki napęd - nie wykluczone, że najtańszy czyli part time i o 4x4 na asfalcie zapomnij. Rextony 1-2-3 to w dużej mierze to samo auto, każda kolejna generacja była w zasdzie trochę bardziej potaniona.

Rex G4 to zupełnie inna bajka i inny konstrukcyjnie samochód, który konkuruje (i wygrywa) z większością SUVów na rynku. Były wersje 2.0 turbo benzyna, jeśli taką byś znalazł to imho warto. Rex G4 ma napęd tylko part time niestety, ale w środku to kosmos i masz wszystkie w zasadzie bajery.

G4 to bardzo ładne auto.
Póki co to w miarę świeży model więc tak naprawdę o awaryjnosci nic nie wiemy.
Co będzie jak to się zacznie psuć a za częściami będzie czekało się tygodnia ?

Zastanawiam się jeszcze czy nie dołożyć do Land Cruisera, demo 2 droższe, ale lokalny mechanik dobrze ogarnia. I wartość tak nie spada.
W niezależnych ubezpieczalniach przy AC tego Rextona wyceniali od 110 do 133 tysięcy.

Wiadomo, że G4 jest już na powiedzmy poziomie "bieżącym" jest to na pewno duży plus bo w autku wszystko świeci , błyszczy i takie tam...na pewno musi się podobać zwłaszcza , że mamy 21 wiek
Ale by najmniej ja uważam , że każdy kupuje to co spełnia jego oczekiwania wszelakiej maści....Rexy od 1 do 3 to "mniej więcej " to samo tak zgadza się, ale jak Ktoś nie potrzebuje "choinki" to zadowoli się przyzwoitym przebiegiem i nie za bardzo starym jak na warunki w PL :} Oczywiście czy wydać na auto 70 czy 150 tysi to już zostawię do rozpatrzenia osobistego.
A tak przy okazji jak Ktoś pisze ,że 3 najgorsza bo z Indyjskiej stali to tak pomyślałem ,że Volvo jest pewnie z Chińskiej Chociaż tak naprawdę skoro Indie są potentatem w produkcji stali to i Volvo też jest z Indyjskiej..
Tak naprawdę co jest w tych czasach skąd życzę powodzenia w tropieniu
Silnik 2.2 w G4 to też ten z "obciętym jednym cylindrem" taki sam jak w trójkach Chociaż osobiście nie sądzę ,aby to był ten sam silnik...

pozdrawiam

Jak już operujesz takim budżetem to kompromisy bym sobie darował
https://www.otomoto.pl/oferta/ssangyong ... DlByZ.html
i funkiel-nóweczka

Ja byłbym sceptyczny co do kupowania nowych aut w dzisiejszych czasach....ale.... Kto ma kase ten sie bawi ) Nie zrozumcie mnie źle Koledzy ale Takie czasy...!

No tutaj chyba nie ma problemu z kasą także ... może tylko wygrać.
Takich wyprzedaży jakie już są i jakie będą po nowym roku byleby się tylko czegokolwiek pozbyć z placu i przeżyć kolejny miesiąc - nie pamiętam jak żyję.

Zgadza sie,, tylko faktycznie może być problem z serwisem,,może nie od razu ale np. za rok dwa.......i co wtedy ?? Nie licząc tego ze wyjeżdżasz z salonu i na dzień dobry jest tzw.plecak...... Ale kto nie ryzykuje ten sie nie bawi ) Ja puki co śmigam tzw. Old timerami i nie narzekam......, sam naprawiam, części pod dostatkiem te używane i te nowe, motory robią niemal po milion km ,tak,że każdy sam sobie wybiera i sie bawi w swojej piaskownicy ))

W przyp. SY trzymanie się z dala od ASO jest wręcz wskazane .
Tutaj bym się tym nie przejmował bo autoryzacja to jedno ale obecne salony to przede wszystkim firmy, przedsiębiorstwa które muszą zarabiać na właśnie utrzymanie i ZWŁASZCZA po tym jakby doszło do wycofania się chwilowego marki SY z Polski czy Europy tym bardziej będą chciały przyciągnąć posiadanych klientów do siebie bo z czegoś (i kogoś) żyć trzeba.
W tym temacie
ssangyong-wypowiada-umowe-dystrybucyjna-bah-t5808-15.html
pisałem co myślę na temat ew. wyprowadzki SY z Polski czy Europy. Obecnie są to decyzje czysto polityczne, bo jeżeli byłyby to kwestie biznesowe/finansowe zawsze znajdzie się szybciutko ktoś dla kogo to będzie interes i podejmie rękawicę.

Wracając do tematu zakupu auta i budżetu: 150 tyś zł no to nie ma lepszej opcji na rynku obecnie za auto takich gabarytów i możliwości a do tego fabrycznie nowe. Nawet KIA czy Hyundai za swoje flagowce chcą grubo pow. 200 tyś zł. Europa okolice 300+

Dzięki za wpisy. Póki co chyba się wstrzymam do czasu oficjalnego ogłoszenia nowego dystrybutora. Jednak auta czasem się psują, a chciałbym serwis mieć w miarę pod ręką i części w razie co. Jak auto nie pójdzie do połowy stycznia, to może je wezmę.
Rozważam jeszcze XC 90 i Q7 i Land Cruisera - ale tu już używki, bo nie zamierzam wywalać 300 tysi i więcej na nowe auto. I Kodiaq - mógłby być nowy.
Z tym, że nowe XC 90 - panel dotykowy - ja lubię jednak gałki, a nowe Q7 - takie podwyższone kombi. No i jak w XC 90 nie poprawili tempomatu, to lipa (fatalna ergonomia)
Obecnie mam też XC 90, ale już w zasadzie 13 letnie, stara buda - jest wysoki prześwit i to naprawdę wysokie i pakowne auto i passata 12 lat. I tego passata chce zmienić. I też się zastanawiam, czy wziąć któryś z w/w, ewentualnie Rexton, bo 7 osób, czy pozostać przy pięciosobowym (a6 allroad, passat, touareg - używki). Bo jak mam wyłożyć za auto koło 150 tysi, to chyba chcę drugie auto 7 osób. A jak <100, to może być 5.
Rexton G4 naprawdę zrobił na mnie dobre wrażenie w tych testach na youtube, zwłaszcza postawiony obok Kodiaqa. Ale nie wiem, poczekam jeszcze trochę. Pójdzie to pójdzie, a jak nie to może go wezmę.