SsangYong Forum

Dzień dobry wszystkim.
Chciałbym się was poradzić. Od jakiegoś czasu poszukuje dużego suv'a do jazdy codziennej z rodzinką. Przeglądając oferty natknąłem się na markę ssangyong konkretnie model rexton W (III) który wpadł mi w oko. I tak znalazłem ofertę rexton 2.0D automat 2015rok, pierwsza rejestracja 2016 z przebiegiem 134k km. Mam kilka zdjęć podwozia i chciałbym się podpytać czy warto w to iść, wydaje się że jak na ten wiek i przebieg dość dużo korozji. Historia wygląda dobrze, auto serwisowane w aso praktycznie do końca. Prócz korozji, jest problem z klimatyzacją bardzo słabo chłodzi i wyciek z układu wspomagania kierownicy(fot).
Widać, że podwozie było w przeszłości czymś zabezpieczane.

Wrzucam zdjęcia i proszę o opinie.

Pozdrawiam!

Jak na `16ty rok ruda mocno już się rozszalała. Jak na moje oko - zakwitł grubo i ktoś postanowił mu dopiero zrobić (nieudolną) konserwację czym zasadniczo narobił więcej szkody niż pożytku. To co widzimy obecnie to ruda wyłażąca spod konserwacji. Kolejne stadium to już będą wpadające w ramy i progi podstawki lewarków i podnośników. Widać ze o to nikt nie dbał, chodziło w strasznych warunkach. Sól i miesiącami nie myte.

Hmm.... tragedii nie ma....normalny nalot...ale to tylko foto ! Ja bym ,to oglądnął z Kimś ,Kto sie kuma w tym temacie.... bo może to być powierzchowne ale może i być kamuflowane jak napisał kolega powyżej........ rdzawka w dzisiejszych czasach-autach to już norma chyba.........

Standardowe zapsikanie zardzewiałej podłogi praktykowane powszechnie w dużych sieciach sprzedaży używek. Żeby jakoś wyglądało jak upierdliwy klient zajrzy. Tutaj zapsikiwacz chyba nie miał doświadczenia albo chęci i ramy nie popsikał. Kilka zim w Polsce, parkowanie pod chmurką połączone z brakiem wizyt na myjni potrafi wywołać taką demolkę. Ogólnie rama wydaje się być w lepszej kondycji niż podłoga i osprzęt gdzie rdza sięga już bardzo "wysoko". Pasowałoby sprawdzić czy rama jest od tego wozu.

Dziękuje wam za opinie. Odpuszczam tę konkretną sztukę. Narazie zakup przesunie się w czasie, ale wrócę tu jak on nadejdzie z kolejnymi zdjęciami oglądanych rextonow.