SsangYong Forum

Dobry wieczór Wszystkim
Miałem dziś przyjemność jazdy autem Korando
2024. Jakie są wasze opinie na temat modelu?
Na co zwrócić uwagę przy zakupie? Jakie macie problemy z w/w autem. Generalnie dla mnie totalne zaskoczenie autem, prowadzeniem i wykonaniem oraz wyposażeniem. Bardzo przyzwoite auto a jak Wy ocenianie czy warto kupić z perspektywy czasu?

Cześć, mam Korando 3 tygodnie i miałem podobnie z miłym zaskoczeniem po jeździe testowej. Interesował mnie automat 4x4 bez Eco terrorystycznych hybryd z w miarę normalnym silnikiem ( jak na dzisiejszy czas) i w moim przekonaniu Korando pozamiatał konkurencje. Stosunek ceny do jakości jest dobry, spasowanie materiały ok, prowadzi się fajnie. Często za jedyny minus inni podają wyższe spalanie, ale samo powietrze jak do tej pory nie chce się palić. Toyota RAV4 z 2.0 wolnossący bez hybrydy 150 KM ( chyba) spalała 10 l na mięko i nikt nie jęczał że dużo. Także po testowej jeździe w sobotę w czwartek wyjechałem swoim. Zamówiłem jeszcze hak i takie listwy boczne na drzwi, przeciw obijaczom parkingowym. Dokupiłem też felgi + zimówki na adres serwisu jak przyjadę na montaż haka to założą mi te zimówki z ich czujnikami , a potem całe koła jak w innych autach będe sam sobie zmienił. Pozdrawiam.

Ja jestem wierny marce i też się przymierzam do Korando, trochę namieszali w katalogach z wersjami i wyposażeniem vs&2023 rok tak że nie mogę się zdecydować co do wersji i pakietów wyposażenia a może dwu letnie auto kupie. Choć w tym przypadku ceny nie są konkurencyjne. Ale i tak będę montował LPG, Coraz mniej się to opłaca z względu na cenę gazu i dotrysk benzyny lecz robię pod 20k rocznie więc kiedyś się zwróci

P.s Moje Tivoli jest na sprzedaż jeśli ktoś byłby zainteresowany, pytać.

Witam, podłącze się pod ten temat, a konkretnie podpytam o spalanie. Jeżdżę pierwszy tydzień nowym Korando 2024, napęd na 2, automat. Jest zima, mrozy, spalanie wychodzi mi około 15l obecnie, czy jest szansa, że to na dotarciu i przez warunki pogodowe? Jest jakaś nadzieja, że zejdzie do tych 10 litrów w mieście?

Mam 4x4 automat, zużycie średnio mam 9,1 w ruchu mieszanym tak pół na pół,obliczane z lania po korek. Czasami 8,8 i 9,5. Komputer zawyża wskazania o ponad litr do tego co z prostych obliczeń wychodzi ( przynajmniej u mnie tak jest).

Witam, Kol. MichalMarek,,, pytanie takie może proste ale....tankujesz autko na tej samej stacji ?? Może ,dziwnie ,to zabrzmi ale... moje auto raz pali 11 l,a drugi raz 19 odpowiedź była śmieszna wręcz,,, tankowałem na różnych stacjach LPG i okazało sie ,po rozmowie ze znajomym technikiem LPG ,że problem tkwi w .....ciśnieniu pompy tankowania LPG, stacje mają różne pompy,różne ciśnienia napełniania stąd wychodziły dziwne spalania . Jedna dobija dużym ciśnieniem inna mniejszym i wiadomo szybciej odetnie zawór. Pamietaj,że dodatkowo zresztą jak w każdej niemal cieczy temperatura otoczenia też ma znaczenie. Kolejna rzecz,to mapa, może trzeba nanieść jakieś korekty.

krisw11 pisze:ciśnieniu pompy tankowania LPG, stacje mają różne pompy,różne ciśnienia napełniania stąd wychodziły dziwne spalania

Na stacjach samoobsługowych ciśnienie pompy ustawiane jest zazwyczaj na 7 bar
Na stacjach gdzie tankuje obsługa (na tej gdzie ja się tankuję) pompa pakuje 14 bar
To 2x tyle.
Kolejne czynniki to:
- rodzaj zbiornika na stacji: naziemny vs. podziemny
- a co za tym idzie temperatura gazu
- skład % mieszaniny jaką tankujemy
- pora roku/temp. otoczenia w jakiej eksploatujemy pojazd
...
reszta to już fizyka z zakresu szkoły podstawowej i właściwości gazów.

Generalnie najlepiej tankować na stacjach z podziemnym zbiornikiem LPG i z obsługą bo to rozwiązuje przynajmniej połowę problemów z eksploatacją pojazdów zasilanych LPG

Racja, racja Kol. Piasek..tylko gdzie dziś, masz zbiorniki pod glebą i tzw.obsługe LPG ?? U nas w ZS nie ma ani jednej....no OK. jedna w dzielnicy Podjuchy ale zbiornik i tak na wierzchu a cena uuuuuuuu....... tak czy siak gaz tańszy, niż problematyczny teraz Diesel i benzin.

Ja tankuje na małej prywatnej. Obsługa jest, zbiornik podziemny, ceny normalne, znaczy zawsze 2-3gr taniej jak na brandowej konkurencji. Czy zima czy upalne lato - gaz zawsze +7 - +10*C. Jak podjadę na pusto 46-47L LPG wbije - w trasie 500-550km bez tankowania
Co to za tankowanie na jakimś orlenie czy innym gdzie podjeżdżasz po południu w upalny dzień, stoisz że ci mało ręka nie odpadnie od trzymania tego przycisku na pompie a tam leci i leci i leci... no weszło te 43L i zawór odbił. Znaczy pełno ?
Ychy...
przełącz na bene od razu, odstaw na noc - najlepiej jeszcze jak w nocy spada do 1-cyfrowych jak to w sierpniu bywa, a rano podjedź (również na benzynie) pod tą samą stację i podłącz pistolet. Okaże się że jeszcze 3-4 litry wcisnął.
No to w końcu jak - było pełno czy nie było ?
Tutaj dopiero wychodzi jakie znaczenie ma temperatura, zjawisko rozszerzalności itp.
Zatankuj raz na takiej z podziemnym zbiornikiem i zobaczysz że ci od razu 3-4 litry więcej gazu wejdzie. Nie - nikt nie oszukuje - zobaczysz że więcej km przejedziesz - fizyka. Po prostu fizyka.