SsangYong Forum

Napęd przedni nie działa. Mam Kyrona 2006, 2,0 manual. W głębokim śniegu tył mieli a przód nie. Co mogło się zepsuć, jakie koszty naprawy? Pozdrawiam

A słychać silniczek od przełączania napędów?Albo czy włącza ci się przełożenie zredukowane?Jeżeli nie to pewnie silniczek od sterowania napędów lub okablowanie,może przełącznik(czy zapalają cię kontrolki od napędów?).Jeżeli silniczek działa to podnieś przednie koło i zobacz czy sprzęgiełko ci półoś sprzegla po włączeniu 4h lub 4l,jeżeli nie to może być zawór podciśnienia,sciągnij wężyki od sterowania sprzęgiełkami powinny się wtedy zasprzęglić. .Koszty trudno określić jak się nie zna przyczyny.Mi się udało sprzęgiełko za tysiąc zł naprawić klejem za 1,75 ,

Moze masz kyrona 2x4 a nie 4x4?

Dzięki za porady. Kontrolki się odpalają. Zastosuję się do wskazówek. Dzięki.
Po włączeniu napędu słychać niekiedy delikatne zgrzytanie.

wez chlopie wd40 i popsikaj po wszystkich kostkach,bo widze duzo"pseudo"specjalistow na forach ssangyonga+jezeli peiprzy sie cokolwiek z elek to sprawdz sobie czy nie masz spiecia w kostce haku holowniczego bo to glowne powody w yyyyongach )

Mam podobny problem: kontrolki się odpalają, słyszę ciche klikniecie z tyłu samochodu ale przedni napęd się nie dołącza. Miałem już kiedyś rozwalone sprzęgiełko i wtedy były inne objawy - terkotanie przy 2H znikające przy 4H ( nie chował się do końca jakiś element przy rozpinaniu).
Po naprawie działało bez zarzutu, ale ostatnio przy holowaniu innego auta zauważyłem , że przód raczej nie ciągnie, przy manewrowaniu też nie ma oporów jak ze spiętym 4H. Ma ktoś jakiś pomysł? Bezpiecznik? Kostka? Silniczek? Brak ciśnienia? Gdzie tego szukać i sprawdzać po kolei?
Będę wdzięczny za pomoc.