Strona 1 z 1

Pomożecie

: 11 lip 2017, 19:26
autor: Daroo
Witam posiadam korando z 2006 2.9 td i mam taki oto problem pojechalem wymienic aku bo zaniemugł , pan wyciągnął sprzęt i stwierdził ze nie ma ładowania a aku jest dobre tylko niedoladowane myślę o to fajnie wiec przyjechałem do domu odpalilem miernik i stwierdzilem ze ładowanie jest odczyt 14,2v ale po wlaczeniu swiatel i klimy spada na 13v tak wiec nie doladowywuje wiec pewnie regulator napiecia wiec wziolem sie za wyciagniecie alternatorka i zawizlem do profesjonalistów a tam wielka laska ze przyjechalem z samą częścią a nie z samochodem pan po sprawdzeniu na stole wszysto w porządku pytam to może regulator a pan z łaską ze napewno nie to o czym mówię pewnie jest uplynnosc, strata miedzy alternatorem a instalacją i dalej jestem w martwym punkcie mo ktoś z was miał takie czary

Re: Pomożecie

: 11 lip 2017, 22:28
autor: uki
Zmierz kolego różnicę napięć pomiędzy przewodem na wyjściu z alternatora (+) i drugi jego koniec podłączony do instalacji ( zazwyczaj gruby czerwony przewód zarobiony oczkiem) jeśli będziesz mieć pomiar >=0,5V to przewód do ponownego zarobienia bo się gdzieś utlenił lub poluzował.

Re: Pomożecie

: 12 lip 2017, 6:39
autor: Daroo
Dzięki kolego sprawdzę

Re: Pomożecie

: 12 lip 2017, 20:28
autor: Daroo
Kolego a mógłbyś mi podpowidziec gdzie ten przewód z oczkiem prawdopodobnie sie znajduje bo wiesz niejestem jakims miszczem elektryki a mechanicznie jeszcze cos tam potrafie i lubię sobie nieraz pogrzebac sam pozdro

Re: Pomożecie

: 12 lip 2017, 21:39
autor: uki
jeden koniec przy alternatorze a drugi musisz wytropić idąc za tym grubym kablem aż do kolejnego złącza ( nie kojarzę gdzie on idzie w korando ale jak się przyjrzysz z pewnością wytropisz dokąd on dociera drugim końcem)

Re: Pomożecie

: 13 lip 2017, 6:18
autor: Daroo
Dzięki za pomoc

Re: Pomożecie

: 23 lip 2017, 12:18
autor: Daroo
Witam problem rozwiazany wystarczyło podczyscic przewód uziemiajacy miedzy sinikiem a karoserią brak dobrego styku

Re: Pomożecie

: 23 lip 2017, 22:35
autor: uki
To świetnie, że obyło się bez dodatkowych kosztów :)

Re: Pomożecie

: 24 lip 2017, 17:42
autor: Trawas
Uki hahahaha piszesz o przewodzie zakończonym oczkiem - ale czy to oczko widać ?
Czemu nie wspomniałeś o zworze bezpieczeństwa, w której to oczko jest dokręcone śrubką do zworki ?
W Rexach to znajduje się pod zbiornikiem wyrównawczym płynu chłodzącego. Otóż ta zwora jest z mosiądzu a wszystko znajduje się w małej czarnej skrzyneczce otwieranej Kapselkiem. Bardzo często mosiądz koroduje i w środku robi się zielono od tlenku a bywa, że zarobione oczko na przewodzie wręcz się rozpada. Warto tam zajrzeć , oczyścić i pokryć smarem bo robi się tlenkowo syfowy izolator i prąd sporo traci na tym połączeniu. Każdy, kto tego nie robił ma tam zielony syf .

Re: Pomożecie

: 24 lip 2017, 18:36
autor: sergio1969
Trawus mosiadz nie koroduje tylko sie utlenia z biegiem czasu i wytwarza sie sielono bialy syf ktory utrudnia przeplyw ,uziemienie itp

Re: Pomożecie

: 24 lip 2017, 22:19
autor: Daroo
UKI he he nie tak dokonca się odbyło bez kosztów nowe swiece żarowe 200 zl gdyż przez nie doladowany aku niepojawiała sie sprezynka nowy aku 400zl mechanik skasował 230 i niby naprawione a do sprawdzenia poszedł alternator 30 zł a wystarczylo odkrecic srubeczke z oczkiem na karoseri i to jeszcze w niedziele mysle ze zostanie mi to przebaczone gdyz bbyla przykrecona na izolacji karoseri dopuki gwint nie przyrdzewial to jakis tam styk był a to o czym piszecie sprawdzilem na poczatku i tam było ok to tyle ale i tak jestem zakochany w tym autku

Re: Pomożecie

: 26 sie 2017, 23:01
autor: XSzafaX
Ja musiałem praktycznie pominąć tą skrzyneczkę a dokładniej mam masę na tej samej śrubie w tej skrzynce czyli pominołem ten mostek przez to ze ukręciła sie śruba a to co tam było po otwarciu to jeden wielki syf aż kabel od alternatora sie rozsypał XD