SsangYong Forum

Witam !
Czy ktoś wie, czy da się jakoś przyspieszyć działanie automatycznej skrzyni biegów w Korando D20T 175 kM żeby szybciej się zbierała ? Niby ma 175 kM ale lepiej już zbiera się moje stare Musso które ma 120 kM. Może da się coś podregulować, przeprogramować, wymienić, przestawić albo coś takiego ?
Jak ktoś ma jakiś pomysł to proszę o info.
Pozdrawiam
Sławek

Jeśli znacznie mocniejsze i znacznie lżejsze auto przyśpiesza gorzej to pewnie jest zepsute. Chodzi, o to by skrzynia szybciej redukowała? Masz wrażenie, że czekasz na reakcję po wciśnięciu gazu? Zmierz przyśpieszenie do 100km/h - jest to tego sporo aplikacji na telefon. To może być subiektywne. Ja mam dwa auta - w kyronie wciśnięcie gazu powoduje niezwłoczny ryk silnika i jest wrażenie szybkiej reakcji, choć samochód ma dynamikę barki. W subaru po wciśnięciu gazu wydaje się, że reakcja trwa wieki, a potem nie wiele się dzieje - ale subaru przyśpiesza do 100 w 7,2 a nie w 14 sekund.

Subiektywnie, to jest tak że po wciśnięciu pedału gazu do dechy przez chwilę nic się nie dzieje, a potem za ok. 2s. auto zaczyna gwałtownie przyspieszać. Nie mierzyłem jak szybko ale inne auta potem zostają w tyle, tak na oko to ok. 8s. do 100. Na telefonie nie zmierzę bo mam stary telefon klawiszowy (nie smartrfon).

Oglądam dużo recenzji motoryzacyjnych i niektóre automaty tak mają. W Korando jest automat firmy ZF.

Ale da się coś z tym zrobić, czy tak już musi być ?

Nie wierzę, by dało się to poprawić. Na problem składają się dwa czynniki. Przy spokojnej jeździe automat trzyma niskie obroty i potrzebny jest czas na rozkręcenie turbiny. Do tego czas na zmianę biegu. Może w BMW jest lepiej, ale w znanych mi samochodach turbo z automatem (nie tylko Kyron, mam też forestera, a miałem saaba aero, grand voyagera, Pajero, octavię) to wrażenie opóźnienia zawsze było. W kyronie wciskam gaz z wyprzedzeniem, w Subaru można zredukować bieg manetką bez przełączania w tryb ręczny. Może w Korando jest gorzej, ale wierz mi - forester 240 koni i też chwila na modlitwę po wciśnięciu gazu. Co innego jak obroty już są wysokie, wtedy idzie jak burza. Jak pisałem, diesel w Kyronie przynajmniej szybko zaczyna warczeć, ale nie ciągnąć. Volvo wprowadziło zbiornik ze sprężonym powietrzem, które przyspiesza rozpędzenie turbo. Audi wprowadza elektryczne sprężarki. To są poważne metody radzenia sobie z tym problemem.

Coś w tym jest bo szybciej przyspiesza od 20 do 120 niż od 0 do100. Trzeba będzie z tym żyć

Czy coś wiecie o tym,że w Korando od 2016r. zmieniono automatyczną skrzynię biegów z ZF na AISIN.Chcę kupić benzynę w automacie i waham się czy ten zestaw nie będzie zbyt słaby w osiągach.

Spojrzałem w materiały serwisowe i rzeczywiście jest teraz podane, że jest to skrzynia ASIN. Ale nie mam pewności czy w benzynie nie zostawili skrzyni ZF, a do nowego diesla 2.2l dali ASINA
Najlepiej jeszcze dopytaj Unimarta on ma najświeższe informacje.
http://sklep.ssangyong.pl/

W salonie w Dąbrowie Górniczej poinformowano mnie,że od 2016r. korando w benzynie posiada japoński 6-biegowy automat.Wcześniej był 5-biegowy firmy ZF.Nowy Diesel 2.2 wraz z 7-biegowym automatem jest zestawem wprost od Mercedesa.

Fakt , skrzynie Mercedesa działają błyskawicznie , knock down bez wahania a zmiany w górę momentalnie wykonywane a skrzynia jest inteligentna, zawsze wie co ma zrobić dopasowując się do stylu jazdy w danej chwili. Tu trzeba zauważyć, że automatyczne skrzynie biegów japońskiej produkcji były i nadal są obiektem krytyki . Nawet Honda automat przy wyprzedzaniu to koszmar -myśli i myśli a nic nie robi.
Wiem bo żona taką jeździ. Zatem, czy Korando wyjdzie dobrze na zamianie na japońską ? Nie sądzę.
Słowem warta uwagi jest tylko wersja auta z niemieckim zestawem.
Rex a Kyron - tu choć różnica mocy nie jest duża ale Rex mocno nadrabia bardzo płaskim wykresem momentu obrotowego,( jeden cylinder więcej i wal przestrzenny robi swoje) i z niskich obrotów zbiera się dość żwawo, jak na swoją masę. Co do turbiny - no cóż zawsze coś za coś. Mój poprzedni Rexik RDD miał biturbo więc pierwszy stopień turbiny na niskich obrotach pompował dużo więcej ale - waga auta , prawie trzy tony - mimo mocy 230KM przyspieszenie nie powalało wynosząc ok 10 sek/100. - za to był dość szybki bo 230 km/h nie było dla niego nowiną. Mój obecny Rex ma tylko 165 KM i mimo, że nadrabia wysokim momentem na niskich i średnich obrotach przyspiesza do 100 w ok 13 sek - trochę słabo . Wioząc go do Polski sprawdziłem go w Niemczech na maxa. Wahał się od 185 do 190 km/h. Ale za to spala sporo mniej niż poprzednik a to się liczy.

Ciągle zbieram informację o silniku benzynowym i tak:Nie ma koła dwumasowego,posiada zawór EGR,rozrząd na łańcuch gdzie instrukcja nie przewiduje jego wymiany,a wtrysk paliwa po staremu z możliwością założenia prostej instalacji z cenie 3500 tys.zł.Menu na dotykowym panelu w języku angielskim.

Dla zainteresowanych:test-benzyna w automacie!
https://www.youtube.com/watch?v=SUSTRj_bl3g

Powiem wam, czemu współczesne diesle "myślą" zanim rozpoczną przyspieszanie. Winna temu jest ta piepszona technologia wtórnego dopalania spalin. Opóźnienie spowodowane jest potrzebą zadziałania modulatora a następnie zaworu ERG ( ERG musi się zamknąć i czeka aż powietrze się w kolektorze oczyścić zanim wtryski dadzą zwiększoną dawkę paliwa) Nic na to się nie poradzi - a, że cały ten układ i ERG to jedna wielka ściema to już inna sprawa. Razem może dawać nawet 2 sek opóźnienia. I niech ich szlag trafi z tą pseudo ekologią bo dopalanie jest tylko w pewnym zakresie obrotów i niskim obciążeniu silnika a opóźniona reakcja może być kosztem życia kierowcy - bo nie zdążył uciec, zabrakło 2 sek.
Ale co ich to obchodzi - dla nich ważne jest, że upchnęli w samochodzie jeszcze jeden psujący się układ bo z tego mają kaskę.

A nie można by wyciąć ten ERG i przeprogramować komputer ?