SsangYong Forum

Ostatnio mój Korando dziwnie zachował się podczas jazdy tydzień temu na autostradzie (obwodnica Mińska Mazowieckiego).

Wszystko było w porządku, dopóki bez wyraźnego powodu samochód (przy jakichś 100kmh) zaczął się zachowywać dokładnie tak, jakby przy za wysokim biegu nie wcisnąć sprzęgła. Drgawki, "kangur", lekkie przerywanie silnika. Nie pomagało wciskanie sprzęgła, zaznaczam, że samochód był na właściwym biegu. Zjechałem w zatoczkę i odczekałem kilka minut. Po ponownym uruchomieniu wszystko dalej było w porządku.

Po powrocie do domu od razu pojechałem do serwisu. Serwisant w ASO Choiński Auto winę za takie zachowanie znalazł w zatankowanym zanieczyszczonym paliwie i chwilowo przytkanym wtryskiwaczu.

Co prawda już ani razu nie zdarzyło się tak więcej, Konrado lata jak się patrzy, ale po prostu jestem ciekaw , czy komuś z Was tak się zdarzyło i czy macie jakieś inne domysły co to mogło być??

To filter KOlego nie zatrzymał syfu ??? Trochę dziwne,nawet gdybyś zatankował na jakimś DZIKUSIE,to i tak podejrzewam ,że albo filtr by nie przepuścił bo po ,to on jest a poza tym kto dziś na CPN ma aż tak zasyfione paliwo ? A może coś wyłuszcza się w pompie ? Hmm...ciekawe ile w tym prawdy,że wtryskiwacz zapchał się na chwile może coś ściemniają ?

Zobaczymy na najbliższym przeglądzie. Dziwna sprawa.... I to tłumaczenie serwisanta: "Wie Pan, teraz już będziemy pamiętać o wymianie filtra paliwa". Potwierdziło się po raz kolejny wałkowane nie raz na forum stwierdzenie, ze Ssangi to dobre fury, psute w Polsce przez niekompetentny serwis.

Szczęście, że nie stało sie to podczas wyprzedzania, a z naprzeciwka nie nadjechała ciężarówka Chociaż wolałbym zginąć w Smoku niż w jakimś Passacie TDI.

Endriu , moja rada wywal ten filtr bo jest do dupy skoro przepuszcza. I jeszcze jedno, czy te nowe Rexy też mają filtr z trzema końcówkami ? Jeśli tak, to jak chcesz pozbyć się kłopotów, koniecznie kup na np. Allegro metalowy zawór zwrotny i wsadź go za filtrem na przelewie nadmiarowym do zbiornika.
Cały problem polega na tym, że pompa wytwarza podciśnienie i zasysa paliwo do filtra. Paliwo idzie głownie poprzez smok przewodem zasilającym do filtra ale niestety do filtra zasysane jest też paliwo przewodem przelewowym bo ten trzeci króciec też zasysa paliwo - głównie z przelewu wtryskiwaczy ale , jak stamtąd idzie mało to potrafi tą drogą pociągnąć ze zbiornika no i syfy obchodzą system Najczęściej przy uruchamianiu silnika po dłuższym postoju jak z filtra zeszło paliwko lub przy dużych prędkościach obrotowych silnika. Zaworek zwrotny pozwoli na przelewanie nadmiaru do zbiornika ale w drugą stronę , ze zbiornika do filtra już nie pozwoli - i o to chodzi. Wydatek niewielki a spokój raz na zawsze z syfami - a wiadomo co nam sprzedają razem z paliwem. Wlałem 20 l do przezroczystego kanistra i postało sobie prze miesiąc - to, co zebrało się na dnie mogłoby przerazić . Woda , piasek a nawet opiłki z pompy nalewającej. Magnes to zebrał i to sporo. Jak filtr jest mało dokładny to można uszkodzić tym syfem silnik.

Co do filtra w Rextonie to nie wiem, bo nie zaglądałem. W Korando podobnie, oglądałem filtr z zewnątrz, nie zdejmowałem go. Zresztą problem w Korando rozwiązał się sam. Jakiś czas temu przywieźli na Orlena w Józefowie zasyfione paliwo. Sami na stacji chyba się skapnęli, ze coś jest nie teges, bo po kilku awariach samochodów z objawami podobnymi jak w moim Korando - jakieś 2 tygodnie temu - zamknęli stację na kilka dni do czyszczenia zbiorników. Od tamtej pory niby jest w porządku, ale ja profilaktycznie jeżdże tankować na BP w Otwocku i - odpukać - nie mam żadnych problemów. Sorry za kryptoreklamę.

Witam,miałem identyczne obiawy,wersja automat.
Jechałem na rezerwie,po dolaniu paliwa obiawy się nie powtarzają a dzisiaj wymiana filtra paliwa i mam nadzieje że to załatwi sprawę definitywnie

witaj
miałem identyczne objawy w korando II
jak piszą poprzednicy wymiana filtrów
czasami zatka się smok paliwowy w baku
ja dodatkowo przedmuchałem zwrotnie przewód paliwowy od strony pompy w kierunku baku
po tej operacji wszystko ustąpiło
założyłem miekki przewód paliwowy, jego samoczynne zagniecenie wskazuje na zatkany wlot paliwa
pompka wstepna wytwarza podcisnienie
10 min pracy i diagnoza - brudny bak