Strona 1 z 1

1.6e-XGI - wymiana świec zapłonowych

: 25 lis 2022, 20:11
autor: Piasek1980
Że miałem okazję robić to pierwszy raz w tym aucie/silniku no to się podzielę zdobytą wiedzą :mrgreen:
1. Odpinamy klemę minusową z akumulatora (bo potem rozpinamy cewki i lepiej żeby tam nigdzie prądu nie było coby jakiego błędu nie wyłapał)
2. Pokrywkę osłonową cewek przesuwamy (dość opornie) w prawo po czym podnosimy do góry

1669371838611.jpg


i ukazują się cewki oraz sporo piachu i syfu zatem bez odkurzacza się nie obędzie coby nam się przypadkiem nie nasypało w otwory świec.

1669371838580.jpg


Jakby kto potrzebował nr oryginału to ten długi od samej góry zaczynający się od A...

1669371889734.jpg


Do tanich nie należą - zamiennik z Meat&Doria kosztuje ponad 300zł sztuka. Oryginał ? Obstawiam minimum 2x tyle
Ja dla siebie zaznaczyłem cewki aby potem każda na swoje miejsce wróciła.
Następnie odpinamy wtyczki z każdej

1669371838590.jpg


I nasadową 10tką odkręcamy każdą. Wyjmujemy energicznym ruchem do góry (siedzą dość mocno). Warto zajrzeć najpierw do każdego otworu czy tam czasem syfu nie nasypane (choć nie powinno nic być) albo olejem nie zatankowane

1669371889679.jpg


Dalej będziemy potrzebować długiej nasadki M-16 do świec i długiej przedłużki bo świece głęboko siedzą. Jeżeli nie mamy specjalnej nasadki do świec w tym rozmiarze (z gumką lub magnesem) zawczasu zaopatrzmy się w długą pęsetę, szczypce itp bo za chiny nie wydobędziemy wykręconej świecy. No i kręcimy, kręcimy, kręcimy. Świece mają długi gwint także sporo schodzi. U mnie wydobyte świece wyglądały tak:

1669373279175.jpg


1669373279197.jpg


1669373279219.jpg


1669373279157.jpg


i siedziały tam od fabryki. Irydowe NGK SILZKR7B 11 przejechały w silniku 70 tys km w tym 60 na LPG. Jak widać jakoś mocno zniszczone nie były ale jednak widać na nich już ząb czasu. Gdyby (chciało mi się) zajrzeć tam wcześniej - zmieniłbym je już 10 tys km temu.
W ich miejsce wleciały produkty Boscha Duble Iridium 0 242 135 548

1669371889697.jpg


1669373315714.jpg


1669373315725.jpg


1669373315736.jpg


No i składamy wszystko w odwrotnej kolejności do demontażu. W moim przypadku nowe świece bez problemu dawały się wkręcić za pomocą samej przedłużki operowanej palcami aż do oporu, potem pokrętło i wystarczyło ok 45* obrotu dociągnąć aby było git. Po złożeniu wszystkiego przypomniało mi się że na szafie w garażu leży klucz dynamometryczny :)
Podpinamy klemę na aku, zapłon, odczekać z 10 sek żeby się wczytały wszystkie mapy w sterownikach itp i start. Tadam...
Następna wymiana mam nadzieję za 60 tys km.