SsangYong Forum

Nie znalazłem tematu, jak /czy ktoś na stałe rozwiązał problem wyłączenia systemu start stop ? A jeśli nie to może chociaż ktoś pomoże :czy da się wyjąc ten przycisk (zdjęcie) bez demontowania tunelu ,Jakoś od góry ,czy ściągając osłonę drążka tylko ?

Witam i podpinam się pod temat. Może ktoś się odezwie.

Ogarnąłem temat samodzielnie,do włącznika tego ze zdjęcia podłącza się układ imitujący naciśniecie przy każdorazowym włączeniu zapłonu

Tomalik pisze:Ogarnąłem temat samodzielnie

A czy mógłbyś napisać coś więcej? -też szukam jakiegoś rozwiązania, jak za każdym razem po wyjechaniu z garażu na pierwszym skrzyżowaniu po kilku km gaśnie mi silnik na czerwonym świetle
Ja się zastanawiałem nad rozwiązaniem typu CANLOCK, ale cena jest trochę zaporowa jak dla korzystania z tej jednej funkcjonalności (wiem, tam są dodatkowe funkcjonalności, ale te dodatkowe mnie akurat nie interesują).

dzięki i pozdrawiam
Piotr

Tomalik pisze:Ogarnąłem temat samodzielnie,do włącznika tego ze zdjęcia podłącza się układ imitujący naciśniecie przy każdorazowym włączeniu zapłonu

A mógłbyś opisać jak się demontuje ten przełącznik?
I gdzie się podpiąłeś z zasilaniem układu, który imituje naciśnięcie -wnioskuję, że to musi być tzw. "+ po zapłonie" czyli jakiś przewód gdzie pojawia się napięcie po uruchomieniu silnika?

pozdrawiam
Piotr

Cześć -do przełącznika trzeba dostać się od spodu (trzeba zdemontować tunel, jest na zatrzaskach ,tylko najpierw mały plastik trzeba zdjąć /też na zatrzaskach /miedzy podłokietnikiem a tunelem)tam do jednego z przewodów ,już teraz nie pamiętam ,ale chyba żółty dopiąłem przewód i poprowadziłem do skrzynki bezpieczników pod kierownicą . Tam już prosto podłączyłem układ ,który za każdym odpaleniem imituje przyciśnięcie włącznika.

Jak nie chcecie (nie potraficie) rozbierać tych przełączników, a nie chcecie ich połamać to działa najbardziej prosty sposób, czyli zablokowanie przełącznika w pozycji wciśniętej. (Starsze pokolenie na pewno pamięta, że tak się blokowało światło na klatkach schodowych, aby nie gasło -wciskając zapałkę w przełącznik)
Kawałek papierka wciskamy z boku przełącznika, tak aby przełącznik "ciasno się ruszał" następnie wciskamy przełącznik i sprawa załatwiona, po każdym uruchomieniu auta od razu dostajemy komunikat o deaktywacji systemu. Jadąc na przegląd wystarczy wyjąć papierek i wszystko wraca do stanu oryginalnego.

Absolutnie tak to nie działa. Nie wiem skąd taki pomysł, Przycisk daje impuls raz po wciśnięciu....

No ale u mnie działa. Mam cały czas wciśnięty i system jest wyłączony. Jeżdżę tak już od ponad 2ch miesięcy i zero problemu.
Jak chcesz to mogę wrzucić filmik z działania tego rozwiązania

W takim razie może to zmieniło się , mam inny rocznik, to sprawa rzeczywiście prosta jak drut, U mnie to nie działało ,sprawdzałem tysiąc razy ...