Problemy z LPG
: 07 sty 2019, 15:25
Hej,
Jakieś 2 miesiące temu stałem się właścicielem nowego XLV 1.6B + LPG z automatyczną skrzynią biegów. Użytkownikiem tego auta stałem się jakiś miesiąc temu, bo od samego początku mam problemy z gazem: najpierw nierówne obroty na biegu jałowym, potem odcinanie gazu przy wyższych obrotach i niemożność zatankowania zbiornika LPG do pełna. Serwis wymieniał coś w instalacji, bo dostałem nową homologację, ale właśnie wróciłem z dłuższej trasy: 2000km po odebraniu z serwisu i kolejne problemy: odpuszczenie gazu (nawet przy zwalnianiu) i ponowne dodanie powoduje dość gwałtowne i nieprzyjemne szarpnięcie auta. Dzieje się tak w przedziale do ok 3500 obrotów silnika. Druga bolączka jest taka, że auto na gazie nijak ma się do tego jak pracuje na benzynie. Auto jakby nie mialo mocy poniżej 3500 obrótów. jednostajne dodawanie gazu powoduje odczuwalnego kopa od 3500 - jakby sałączała się turbina, której nie ma Poniżej takich obrotów nie ma czym jechać. Jadąc 120km/h na tempomacie, auto nieustannie zmienia biegi (6 => 5 => 6) i tak w kółko. Czasami nawet na 4 zrzuca. Nie da się utrzymać prędkości autostradowej na 6 biegu nawet jadąc bez tempomatu. Auto po wrzuceniu 6 biegu po prostu zwalnia. Dociągnięcie do 160km/h jest możliwe tylko na 5-tce. Mam auto od 2 miesięcy (z czego pierwszy miesiąc stało w serwisie) a postarzałem się o jakieś 10...
Jakieś 2 miesiące temu stałem się właścicielem nowego XLV 1.6B + LPG z automatyczną skrzynią biegów. Użytkownikiem tego auta stałem się jakiś miesiąc temu, bo od samego początku mam problemy z gazem: najpierw nierówne obroty na biegu jałowym, potem odcinanie gazu przy wyższych obrotach i niemożność zatankowania zbiornika LPG do pełna. Serwis wymieniał coś w instalacji, bo dostałem nową homologację, ale właśnie wróciłem z dłuższej trasy: 2000km po odebraniu z serwisu i kolejne problemy: odpuszczenie gazu (nawet przy zwalnianiu) i ponowne dodanie powoduje dość gwałtowne i nieprzyjemne szarpnięcie auta. Dzieje się tak w przedziale do ok 3500 obrotów silnika. Druga bolączka jest taka, że auto na gazie nijak ma się do tego jak pracuje na benzynie. Auto jakby nie mialo mocy poniżej 3500 obrótów. jednostajne dodawanie gazu powoduje odczuwalnego kopa od 3500 - jakby sałączała się turbina, której nie ma Poniżej takich obrotów nie ma czym jechać. Jadąc 120km/h na tempomacie, auto nieustannie zmienia biegi (6 => 5 => 6) i tak w kółko. Czasami nawet na 4 zrzuca. Nie da się utrzymać prędkości autostradowej na 6 biegu nawet jadąc bez tempomatu. Auto po wrzuceniu 6 biegu po prostu zwalnia. Dociągnięcie do 160km/h jest możliwe tylko na 5-tce. Mam auto od 2 miesięcy (z czego pierwszy miesiąc stało w serwisie) a postarzałem się o jakieś 10...