SsangYong Forum

Witam wszystkich czy ktoś spotkał się z przypadłością że podczas skrętu jest pojedyncze puknięcie. Dodam że auto było na serwisie nic nie znaleziono, wymieniłem łączniki stabilizatora nic nie dało. Dziś byłem na szarpakach na stacji diagnostycznej też nic nie znaleźli, brak luzów.

Proponuję sprawdzić sprężynę i łożysko przy MCPHERSON-e.

WITAJ
spróbuj z pomocą drugiej osoby zlokalizować odgłos i stopniowo dochodzić do źródła
może być efektem zużycia lub kumulacji naprężeń
pozdrawiam

Arek5 pisze:Proponuję sprawdzić sprężynę i łożysko przy MCPHERSON-e.

Od tego właśnie bym zaczął. A często załatwić je można naszą nadgorliwością na myjniach samoobsługowych

U mnie też zaobserwowałem czasem nie zawsze takie puknięcie wydaje mi się że pochodzi z silniczka od wspomagania i raczej nic groźnego. Olać jeździć obserwować bo wydaje mi się że ten typ tak ma. Czasem nie usłyszę tego tydzień a czasem 3 razy dziennie. Nie ma reguły zazwyczaj przy manewrowaniu przy niskiej prędkości.

Dokładnie mam tak. Wpadłem w lekki poślizg na oblodzonym zakręcie i prawe koło uderzyło równolegle w krawężnik. Wymiana zgiętego prawego wahacza. Pewnie ucierpiał tam nie tylko wahacz. Też podejrzewam wspomaganie oraz maglownice.

Jest jeszcze strona na krzyżaku- (wieloklin) widoczna w podłodze od kolumny kierowniczej u mnie była z luźno dokręcona i też powodowało lekkie puknięcie warto sprawdzić czy dobrze dokręcone.