SsangYong Forum

Witam.
Noszę się z zamiarem zakupu w/w auta, i tu pojawił się dylemat wyboru świateł: halogenowe czy ledowe?
Proszę użytkowników o poradę, które lepiej świecą.
Gdzieś obiło mi się o uszy, iż ledy nie do końca dają radę, prawda to czy fałsz?

Mam Korando z ledami od roku i powiem krótko - jest bardzo dobrze.
Poprzednie auta bez ledów, ostatni z soczewką - to wszystko było o połowę słabsze.

Światła/reflektory przednie LED to jeden z niewielu przykładów na to że postęp w motoryzacji w dziedzinie oświetlenia poszedł w dobrą stronę. W firmie przyszło nowe (Renault Trafic) gdzie z przodu jest full led - to jest przepaść względem poprzednika który nie miał złych reflektorów ale tradycyjne na H7.
Przepaść.
Światła jest w pytę na drodze i daleko, daleko w poboczach. Jadąc lokalną pobocza mi doświetla na dobre 10-15m poza drogą także zdążysz zauważyć jakieś pędzące wprost na drogę przed autem zwierze. Zwalniasz, coś tam się przełącza że światła się skracają za to mocno doświetlają przed autem no a poniżej 30km/h jeszcze się załączają halogeny i doświetlanie zakrętów. Też na LED i jakichś soczewkach. Długich w zasadzie nie używam bo krótkie na 120-130m świecą. Długie jak zapi...sz to na pół kilometra przed autem widno a wszystko co ma zdolność odbicia światła - świeci aż do kilometra.

Wszystko ładnie ,pięknie...tylko szanowni koledzy nie płaczcie nigdy później jak led sie po prostu przepali jak ..każdy led i trzeba bedzie go wymienić za kilka tysięcy . Zarówka wiadomo słabsza ale kilka złoty, nawet palnik xenon nie dużo gorszy a można już kupić po 50 zł za sztuke. Czemu dziś większość narzeka ...ale drogo.... Drogo ?? Ja mam staruszka autko i nie uważam ,że drogo a mówili będzie drogo. Ma prawie 400tyś km i pali na dotyk ,dodatków ma więcej niż auta po 200tyś .serio. Wada albo zaleta.....ma inna date urodzenia......

Dziękuję za odpowiedzi. Zamówiłem, będzie z ledami.

krisw11 pisze:nie płaczcie nigdy później jak led sie po prostu przepali jak ..każdy led i trzeba bedzie go wymienić za kilka tysięcy . Zarówka wiadomo słabsza ale kilka złoty, nawet palnik xenon nie dużo gorszy a można już kupić po 50 zł za sztuke. Czemu dziś większość narzeka ...ale drogo....

Patrząc tymi kategoriami do dziś jeździłbyś furmanką zaprzęgniętą w konia a pole w woły orał. Nie mnie oceniać co komu pasuje - wypowiedziałem się tylko w kwestiach różnic oświetlenia tradycyjnego względem LED. A że ja z tych co dużo jeździ - to nie wróciłbym do tego co było. O ksenonach też mówili że ło matko - drogie itp. Dzisiaj po 20-latach od wprowadzenia technologii - żarnik nie kosztuje więcej jak przyzwoita markowa żarówka H4 czy H7, no przetwornica parę stówek. Ale to dalej nie są jakieś astronomiczne pieniądze biorąc pod uwagę trwałość rozwiązania gdyż pierwsze awarie wynikające ze zużycia elementu przypadają na jakieś 10 lat od wyjazdu z salonu lub min 300 tys km przebiegu biorąc pod uwagę ilość tysięcy godzin świecenia.
Co do cen całego reflektora itp - jak walniesz i przyjdzie wymienić to bez względu na to co tam masz i tak ... lepiej nie sprawdzać.
(do mojego XLV a mam na zwykłych H7 nowy reflektor w ASO kosztuje prawie 4 tys zł. Do 20-letniego Passata B6 OE reflektor przedni pod H7 kosztuje prawie 2,5 tys zł sztuka, jeżeli Xenon - cena rośnie do prawie 4 tys za sztukę - a dalej rozmawiamy o 20-letnim aucie z roku produkcji 2005).

Heh.... No widzisz kolego Piasek ile ludzi tyle poglądów i opinii ! Ja szanuje każdego ,Ty masz takie zdanie ja takie, i być może chciałbym nawet, tą jak to ująłeś furmanką jeździć ale za ,to być z fajnymi i zaje....mi ludźmi wokół siebie bo nie ważne czym jeździsz,,,ważne Kim jesteś . Oczywiście co do tematu to masz racje ,że led czyli technologia jest super ale ja wypowiedziałem sie na temat kosztów. Też dużo jeżdze ale czy aż tak po nocy ....? No nie, czy aż tak chce przepłacać za oświetlenie bo ktoś tam na tym robi kase ...? No nie...Z ekologią jest podobnie ,,,,nie bede sie w tym temacie rozwijał,pewnie masz też swoją teorie na ten temat. Na koniec taka mała historia ...kiedyś jezdziłem x pojazdem co posiadał żarówki typu H4 nie było źle nikt nie narzekał,dziś mamy xenon,led itp. i każdy psioczy ,że drogo, wypadków więcej ,wariatów też więcej.... ojj.. długo by tu polemizować..... Mam kolege mechanika i mówi tak, ze ktoś kto przyjedzie wymienić żarówke to 5min. po imprezie jak ktoś z ledami ,to już tragedia bo koszta, bo trzeba zamawiać itd. A jak na trasie leda wymienisz ? Ja np.xenon a palniki mam 2 w zapasie i max.15min po kłopocie myślisz ,że leda bedzie ktoś miał w zapasie ? Wątpie. Czyli jak sie przepali albo jedzie po ślepaku albo laweta. Tak ,że popatrzmy na wszystkie strony led-a...