Strona 1 z 1

Uszkodzony wał rorządu w rocznym Korando z przebiegiem 11000km

: 15 maja 2025, 13:17
autor: marcbed
Witam wszystkich.
Piszę na forum ponieważ kilka dni temu podczas wyjazdu z mojej posesji samochodem Korando 1.5 benzyna zakupionym rok temu, pojazd zgasł i już nie odpalił. Po kontakcie z infolinią przyjechała laweta samochód przewiozła do najbliższego serwisu SsangYoung. Po 2 dniach stwierdzono uszkodzony wał rozrządu, prawdopodobna przyczyna wada konstrukcyjna ale to tylko przypuszczenia. Podobno rozrząd jest w porządku bo jest bezkolizyjny, a wał i części do naprawy znajdują się w magazynie w Belgii i czas oczekiwania wynosi 14 dni. Potem jeszcze wymiana części.
Pytanie do forumowiczów czy ktoś miał podobną sytuację lub słyszał o podobnym przypadku.
Na co zwrócić uwagę przy odbiorze auta z serwisu po takiej naprawie gwarancyjnej?
Z góry dziękuję za uzyskaną odpowiedź.
Pozdrawiam wszystkich.
Marcin.

Re: Uszkodzony wał rorządu w rocznym Korando z przebiegiem 11000km

: 23 maja 2025, 8:01
autor: Piasek1980
Jak masz gwarancję - nic cię nie obchodzi. Wałka rozrządu nie da się uszkodzić - jedynie wada fabryczna (no chyba że mówimy o grubej akcji pokroju kolizja tłoków z zaworami ale to już nie w dzisiejszych konstrukcjach).
Może to wada konstrukcyjna a może jednostkowa (jakiejś tam serii). Poproś o możliwość zobaczenia części uszkodzonej, zrób foto co tam się uszkodziło - będzie temat na forum - bo potem rosną "legendy" środowiskowe o mitycznych urywających się wałkach rozrządu.
Ten silnik to w zasadzie jedyny dostępny od dobrych 4 lat w SY i trochę tego jeździ a Twój przypadek jest tutaj pierwszym - także może być jak pisałem - jakaś seria silników albo jednostkowy przypadek wynikający z błędu montażu na linii produkcyjnej.

Re: Uszkodzony wał rorządu w rocznym Korando z przebiegiem 11000km

: 23 maja 2025, 9:15
autor: marcbed
Witam.
Tak samochód na gwarancji osoby w serwisie też mówią że to raczej wada fabryczna jakaś bo nigdy nie mieli takiej sytuacji. Jak będę w serwisie poproszę o zdjęcia to zamieszczę na forum w celach poglądowych.
Mam tylko nadzieję że po naprawie już nie będzie jakiś dziwnych sytuacji w tej kwestii.
To mój pierwszy nowy pojazd więc nie mam poglądu jak to wszystko wygląda w trakcie naprawy gwarancyjnej.