Szarpiący most
: 13 sie 2010, 18:49
Drodzy koledzy, już dość długo (od zimy) nie korzystałem z napędu 4x4, ostatnio jednak postanowiłem sprawdzić czy wszystko jest ok.
No i do końca chyba nie jest. Zauważyłem, że załączenie i rozłączenie przedniego napędu trwa trochę dłużej (ok 30sek od momentu
przestawienia przełącznikiem) oraz taki niepokojący objaw, że w czasie jazdy co chwilę czuć wyraźne szarpnięcie i dość głośne
stuknięcie. Uczucie podczas tego szarpnięcie jest takie, jakby most się rozłączył w trakcie jazdy na sekundę i załączył się z powrotem.
Oczywiście problem występuje tylko przy załączonym napędzie 4x4, przy napędzie tylko na tył jest wszystko ok.
Podejrzewam to ciśnieniowe ustrojstwo do załączania napędu, ale pojęcia nie mam z której strony do tego podejść i jak to sprawdzić.
Podpowiedzcie czy w dobrą stronę kombinuje i jak to ugryźć, ewentualnie co może robić problemy takiej natury.
No i do końca chyba nie jest. Zauważyłem, że załączenie i rozłączenie przedniego napędu trwa trochę dłużej (ok 30sek od momentu
przestawienia przełącznikiem) oraz taki niepokojący objaw, że w czasie jazdy co chwilę czuć wyraźne szarpnięcie i dość głośne
stuknięcie. Uczucie podczas tego szarpnięcie jest takie, jakby most się rozłączył w trakcie jazdy na sekundę i załączył się z powrotem.
Oczywiście problem występuje tylko przy załączonym napędzie 4x4, przy napędzie tylko na tył jest wszystko ok.
Podejrzewam to ciśnieniowe ustrojstwo do załączania napędu, ale pojęcia nie mam z której strony do tego podejść i jak to sprawdzić.
Podpowiedzcie czy w dobrą stronę kombinuje i jak to ugryźć, ewentualnie co może robić problemy takiej natury.