Strona 1 z 1

SACHS czy MONROE?

: 27 sty 2011, 15:54
autor: kormoran
Jak w temacie- A może Kayaba? Olejowe czy olejowo- gazowe? Napiszcie Szanowni Koledzy co kupić na przód. :?: Licząc na burzliwą dyskusję- pozdrawiam.

Re: SACHS czy MONROE?

: 27 sty 2011, 16:27
autor: sasek1
polecam monroe adventure żółte :wink:
są dużo sztywniejsze od standardowych i z tego co pamiętam grubsze :lol:

Re: SACHS czy MONROE?

: 27 sty 2011, 16:52
autor: mussolinii
Gro naszych uzytkownikow jezdzi na MONROE. Godne polecenia. Cena atrakcyjna do jakosci. Sa dluzsze od oryginalow. Olejowo-gazowe. Kolor zolty z serii adventure.

Re: SACHS czy MONROE?

: 27 sty 2011, 17:36
autor: kormoran
Dzięki za odpowiedź i kolejne dwa pytania:
1. czy sprężyny też muszą wtedy być dłuższe?
2. czy to podniesie samochód? Pytam, bo po zamontowaniu lamp na dachu mam tylko 3 cm prześwitu przy wjeździe do garażu (standardowa brama 2 m.)
Dzięki za cierpliwość :lol:

Re: SACHS czy MONROE?

: 27 sty 2011, 18:50
autor: mussolinii
Amortyzator tlumi drgania - nie podnosi samochodu.
Sprezyn, jezeli sa dobre i nie chcesz podnosic pojazdu, nie trzeba wymieniac na dluzsze.

Re: SACHS czy MONROE?

: 27 sty 2011, 20:07
autor: kormoran
Dziękuję bardzo i idę do sklepu :lol: