SsangYong Forum

Witam szanowne Towarzystwo.
Znów mam problem z moim Korando. Objaw jest taki: przy pracującym silniku, na postoju nie mogę włączyć biegów. Przy próbie włączenia wstecznego jest jest zgrzyt, pozostałe biegi po prostu nie wchodzą. Przy wyłączonym silniku mogę włączyć wszystkie biegi, następnie przy wciśniętym sprzęgle mogę uruchomić silnik i następnie ruszyć. Ale w jeździe biegów nie da się zmieniać. Co w waszej ocenie mogło nawalić. Usterki nic nie zapowiadało.

Kolego spróbuj odpowietrzyć sprzęgło,wcześniej dolej płynu do zbiorniczka jeżeli go brakuje,mógł paść również wysprzęglik i też nie wrzucisz biegów sprzegło to zostaw na koniec a ślizgało Ci sie wcześniej czy tak nagle ??

Ad Krisw.
Wcześniej nie było żadnych objawów.

Wysprzęglik albo pękające linki. Jak będziesz wciskał biegi na siłę, to już zacznij szukać linek.

To wysprzeglik albo padł albo sie zapowietrzył,bo sprzęgło raczej tak nagle sie nie skonczy,chyba,że docisk padł,to też istnieje taka ewentualność,linki raczej nie jak napisał kolega Dragersterdh,skoro na zgaszonym biegi wchodza ładnie. Zaczynaj od odpowietrzenia sprzęgła ,tylko pamietaj żeby zbiorniczek płynu był pełny. Wymiana sprzegla to wydaje mi sie ostatecznosc.

Ewentualnie posiadam pompe, wysprzęglik, koło dwumasowe i sprzęgło do 2,9td wersja skrzyni linki.

Dziś dopiero mój magik spojrzy na problem swoim "kaprawym" okiem...
A tu pełnia, polowania i wszystko kuźwa beze mnie...
A.
Ps. Mój mechanik rzeczywiście ma tylko jedno oko, ale należy do ginącego gatunku. Jest terminowy,dokładny i tani... czyli wszystko w jednym flaku...
Oby żył wiecznie, bo dobre chłopisko z niego jest...
Ma tylko jedną wadę, ale malutką - nie odbiera telefonów, niemniej jednak poradziłem sobie z tą jego przypadłością - dzwonię do jego żony, a ona "konfidencjonalnie" informuje mnie czy "Big Boss" jest w garażu.

No i wiadomo. Padło sprzęgło.

Kontynuując wątek... szukam tarczy sprzęgła, docisku i łożyska oporowego do mojego Korando.
Może komuś zbywa?

O cholera ! A ,to dziwne,że sprzegło Kolego padło Ci tak nagle zazwyczaj pada powoli tzn.ślizga sie a dop.po czasie pada już predzej docisk padnie nagle ale skoro mechanior tak stwierdził,to niemam zamiaru podważać jego kompetencji niestety ja niema nic już do korka także nie pomoge a s sklepie moto niema ? Nowe,to zawsze nowe i na lata.

Aramejczyk pisze:Kontynuując wątek... szukam tarczy sprzęgła, docisku i łożyska oporowego do mojego Korando.
Może komuś zbywa?

Ew jak rozmawialiśmy, to łożysko moge dokupić w IC, i dogadac. Łożysko w Intercarsie coś 20 pare zł firmy JC premium.

Już wiadomo dokładnie. Z tarczy sprzęgła wypadła jedna ze sprężyn tzw. tłumik drgań skrętnych. Po wypadnięciu uszkodziła dodatkowo docisk.

To Kolego masz pecha ale zdarza sie ,no cóż trza sie łapać za kieszeń i zrobić Rumaka niema co sie martwić,ludzie są chorzy nie uleczalnie,umierają ,to są prawdziwe problemy,a ate nasze autka i problemy,to zabawa tak naprawde nie gniewaj sie za moją teorie ale tak jest na prawde ,autko naprawisz ,zepchniesz do rowu itd.życie i zdrowie mamy jedno.........

Ad Kris.
Koralgol już hula...
Dziś trza jechać na polowanie, bo jak to w reklamie mówili "dzik nie będzie czekać"...
A.

A jakie koszta Kolega poniósł w związku z tą naprawą ?? Udanego polowania Życze