Strona 1 z 2

Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 15 lip 2015, 13:41
autor: Dabrowski
Witam serdecznie wszystkich użytkowników Ssangyongow! Potrzebuje pomocy od czego zacząć naprawę, moze z wasza pomocą dojdę szybciej do przyczyny mojego problemu.. Posiadam Korando 2,9 l disel z 2001r od 3 lat samochod z powodu mojego wyjazdu za granice stał. Mój problem polega na tym ze kiedy go odpalam by sie pobawić w terenie zrobię kilka km w piachu i z korka gejzer ciśnienia z płynem.. Miał ktoś z was podobny problem? Co sprawdzać gdzie szukać usterki? Prosze o pomoc!! Z góry serdecznie dzieki!! Pozdrawiam

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 15 lip 2015, 15:01
autor: krisw11
Cześć,po pierwsze sprawdź termostat,jeżeli będzie OK.to wiskoza,jeżeli i to nie pomoże,to prawdopodobnie uszczelka pod głowicą ale na,to nie obstawiam.

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 15 lip 2015, 15:35
autor: Dabrowski
Dzieki za wskazówki! Czy mógłbyś mi w jakiś sposob najlepiej foto wskazać w jakim miejscu siedzi ten termostat? I czy istnieje możliwość ominięcia go? Zauważyłem ze jak sie gotuje to wentylator chodzi na tzw biegu jałowym i mozna go zatrzymać palcem, to czy to jest wiskoza? Co w tym wypadku muszę zamówić i wymienić wentylator czy jakiś element podrzędny? Pozdrawiam!

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 15 lip 2015, 16:42
autor: krisw11
Foto niestety nie mam :( może ktoś z kolegów forumowiczów ma,jeżeli wiskoze zatrzymujesz ręką,to na 100% masz przyczyne,wisko musi stawiać opór. Termostat można na lato wyciągnąć całkowicie i nie powinien sie już grzać ale,to tylko doraźnie bo postoisz chwile w korku i sie nie schłodzi jak wisko walnięte. Kupuj wisko ,zakładaj i po problemie,tylko kup same wisko bez tego wiatraka bo ,wiatrak odkręcisz sobie 4 imbusami ze starej wiskozy z auta.

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 15 lip 2015, 16:46
autor: Dabrowski
Dzieki!! Napotkałem kolejny problem po drodze- części... Chciałbym kupic orginalne znasz moze jakiegoś dystrybutora w pl? Pozdrawiam, serdeczne dzieki!

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 15 lip 2015, 16:59
autor: krisw11
Allegro Kolego ,jeżeli tam nie kupisz ,to na forum pogadaj z kolegą UNIMART załatwi Ci nówke. Jak masz w pobliżu INTER CARS ,to tam też zamówisz .

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 15 lip 2015, 18:56
autor: krzychu
ewentualnie z mercedesa dopasujesz z silnika 2.9 np. Sprinter, W124 itp.

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 15 lip 2015, 21:08
autor: kurpi
A chłodnica jest wogóle ciepła?Bo jeżeli nie to termostat a nie wiskoza.Wiskozę,nawet sprawną zatrzymasz na pracującym siniku,pod warunkiem że nie jest gorący.Im bardziej ciepły silnik tym bardziej trudno jest wiskozę zatrzymać (łapie tym mocniej im mocniej zagrzany silnik)ale uszkodzony (jeżeli auto długo stało to najprawdopodobniej zacięty termostat)nie powoduje nagrzewania chłodnicy,czyli chłodne powietrze zasysane przez wisko niejako go chłodzi i nie powoduje zapiecia wiska.Jak się silnik gotuje to można go doraźnie scłodzić właczając ogrzewanie na max plus wetylator na max i schłodzić silnik przez nagrzewnicę,za to w aucie będzie sauna :)

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 16 lip 2015, 0:59
autor: krisw11
Kurpi ,nie chce być tu mędrcem ale sprawną nową ori wiskoze nie zatrzymasz ręką od tak ! Przerabiałem ,to już nie raz i nawet zimna jak odpalisz rano autko ,to ma opór i ,to całkiem ,całkiem ,ale nie będe sie sprzeczał........

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 16 lip 2015, 7:24
autor: kurpi
No fakt.Zapomniałem dodać że do tego eksperymentu o trzeba ubrać grubą rękawicę roboczą,bo inaczej to palce mogą przez parę dni mieć ograniczoną sprawność ruchową :lol: ,ale z drugiej strony nikt chyba nie będzie próbował wiatraka gołą ręką zatrzymywać.

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 31 lip 2016, 10:14
autor: trol48
do tego potrzebne sa trzy reki, najpierw jedna wkladasz pozniej druga , a trzecia sie pukasz

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 23 wrz 2016, 1:20
autor: krisw11
trolu ty to masz pomysły,nie my,slałeś zagrać w kabarecie :) ? Każdy pomysł czasami może okazać sie lepszy niż dobra diagnoza za dobrą kase w servisie :) ale i tak było wesoło :)

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 26 sty 2017, 7:38
autor: trol48
sam napraw wiskoze, nowa wiskoza musi byc w pionie, w innej pozycji zaworkiem moze wykapac olej, przy naprawie zdejmujesz z wiskozy blaszke bimetal i wyjmujesz zaworek, dajesz olej o duzej lepkosci ( info net- lepkosc 10000 lub 5000) sklepy modelarskie lub ASO TOYOTY, lub MOTODOKTOR i strykawka bez igly wciskasz ( olej podgrzewasz do plynnego stanu- latwiej wcisnac) w pozycji pionowej zaworek na dole wlewasz do przelewu
jesli nie pomorze szukaj dalej w/g tem. wezy, zapchana chodnica daje objawy zepsutego termostatu, wymontuj termostat- bedziesz wiedzial wszystko

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 11 maja 2021, 10:20
autor: Jacektul
Cześć.
Wiem, że temat nieco stary ale mam pytanie czy udało się rozwiązać problem? A jeśli tak to co było przyczyną.
U mnie zdarzyło się podobnie. Mam wymieniony termostat - poprzedni był niesprawny, wczoraj przy ostrej jeździe po górkach też zrobił się gejzer ze zbiorniczka wyrównawczego. Płyn był czysty, bez śladów oleju, po uzupełnieniu płynu pojechałem dalej bez problemów.
Pozdrawiam
Jacek

Re: Korando po kilkunastu minutach jazdy sie gotuje!??

: 08 cze 2021, 10:12
autor: e30suchy
U mnie wczoraj się odkręciło wisco (nie wiem jak to się stało) i też gejzer. Przykręciłem na nowo i.......czekamy co dalej.