Strona 1 z 3

Gotowanie silnika z klima!?!?

: 08 cze 2010, 21:55
autor: uki
Czy ktoś z Was spotkał się z sytuacją gdy jadąc w mieście z włączoną klimą gotuje się woda?
U mnie wygląda to następująco: jadąc w trasie wszystko ok, jadąc już w korku wskazówka temp idzie w górę i po zatrzymaniu ucieka płyn spod niebieskiej nakrętki. Dodatkowym symptomem jest jeden z dwóch wentylatorów (ten większy widoczny od frontu pasa przedniego) nie włącza się mimo temperatury na czerwonym polu. CO sprawdzić i gdzie pomacać żeby było dobrze?

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 08 cze 2010, 22:04
autor: sasek1
W czerwonym polu?? To duzo za dzuzo ja w dieslu nie doszłem wiecej jak 75% przy mocnym garowaniu :roll:

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 08 cze 2010, 22:08
autor: uki
Tak czerwone pole pojawia się w momencie wywalania płynu spod nakrętki zbiorniczka wyrównawczego. Wogóle ten większy wiatrak elektryczny jakoś bardzo tempo chodzi przy próbie obrócenia ręką i chyba w nim problem jednak czekam na wskazówki co sprawdzać żeby nie spie...polepszyć :)

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 08 cze 2010, 23:33
autor: Ramzes
Sprawdź termostat. Może nie całkowicie się otwiera na duży obieg. Płyn za słabo krąży przez chłodnice.

Wg mnie silnik elektryczny powinien chodzić jak temperatura wzrośnie za dużo.

Ja wczoraj w swoim wymieniłem przewód w którym płyn płynie od chłodnicy do bloku silnika (3,2 benzyna). Taki w kształcie C. Stary był trochę uszkodzony na zbrojeniu i bałem się, że w trasie nastąpi wyciek. Nigdzie w sklepie nie mogłem kupić nowego, nawet podobnego. W końcu na drugim autozłomie kupiłem trochę zbliżony do oryginału za 10 zł. Wydaje mi się, że od Omegi.

Założyłem, troche jest pokrzywiony i boje się, czy jego przepustowość (przekrój) nie jest za mała. Jak silnik będzie mi się grzał to założę stary, najwyżej obkręcę go taśmą "awaryjną".

Na Allegro jest gościu, który chce sprzedać używany przewód za około 60 zł z przesyłką. Wydaje mi się cena z kosmosu i troche się boje, że może być w gorszym stanie jak mój. Na autozłomie zanim kupiłem to dokładnie pooglądałem i powyginałem.

Z drugiej strony ja nie jeżdżę offroadowo, a silnik i układ chłodzenia na pewno ma rezerwę na jazdę w terenie, tak więc na szosie może mi wystarczająco ochłodzi silnik.

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 09 cze 2010, 16:54
autor: mussolinimmz
Mi sie udało wyjść za czerwone pole poczym musiałem dolać około 2 litry wody z wisły żeby do domu wrócić ale to była pruba siły z jeep XJ 4L przy katowaniu na w terenie na podjazdach też zdaż mu sie zagrzać i jeszcze nigdy nie włączył mi sie wiatrak elektryczny i też niewiem czy tak ma być czy jes uszkodzony bo klime mam niesprawna i zastanawiam sie wlasnie czy w TD wiatrak przed chłodnicą jest tylko od klimy :?: :?: :?:

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 09 cze 2010, 19:24
autor: lroz
U mnie wskazanie temperatury jest ciągle na 3/4 skali i tak się zastanawiam czy to nie za dużo?
Bo jakoś przyzwyczaiłem się w różnych autkach, że powinna być połowa.

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 09 cze 2010, 19:28
autor: mussolinii
Ma byc polowa - jak w kazdym.

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 09 cze 2010, 20:20
autor: sasek1
tez mam zawsze połowe

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 09 cze 2010, 20:47
autor: traky
Połowa, jak amen w pacierzu, i to uwielbiam w autach z wisko, temperatura na zawsze ta sama zima lato, przy "większym" wysiłku o grubość może półtorej kreski podskoczy, jak wyżej to znaczy że coś zaczyna szwankować. A co do wentylatora od klimy to w bawarce było tak że jak silnik się przegrzeje to wentylator też się załączał, a czy u nas tak jest? niewiem ale powinno być, kolega joogi nie ma klimy a wentylator ma, wię może awaryjnie się włącza jak wisko padnie, tak powinno być według mnie, trzeba by przeanalizować schemat

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 09 cze 2010, 21:17
autor: Ramzes
U mnie jest troszeczkę poniżej środka, tak z 1-2 mm.

Na razie nowy wąż działa dobrze, dzisiaj trochę jeździłem, był upał i wskazówka tak samo była w tym samym miejscu jak przed wymianą węża.

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 09 cze 2010, 23:19
autor: marcinz1
Ramzes pisze:U mnie jest troszeczkę poniżej środka, tak z 1-2 mm.



Też mam ciut ciut poniżej połowy. Z wisko jest temat baaaardzo prosty. Rano przed odpaleniem otwierasz maskę i kręcisz wentylatorem. Jeśli stawia opór jedziemy na wycieczkę. Jeśli kręci się bez oporu, jedziemy zamówić wisko.
Pozdrawiam

PS
Aha i jeśli Visko chodzi to nie gaście auta jak sie już prawie gotuje, tylko na N/luz trzymać obroty na około 2500-3000 i woda spadnie. Hmmm ale skoro visco chodzi to nie ma tematu z temp. chyba że termostat, zatkana chłodnica

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 09 cze 2010, 23:32
autor: mussolinii
mussolinimmz pisze:Mi sie udało wyjść za czerwone pole poczym musiałem dolać około 2 litry wody z wisły żeby do domu wrócić...

Mam nadzieje ze nie lales tej wody z Wisly na goracy silnik?
NIGDY nie lejemy wody z przydroznego rowu gdy samochod sie zagotuje do czerownosci i wypluje nam plyn przez korek - wylaczamy slinik i czekamy az ostygnie.. nadmiar ciepla odbiera dodatkow oleum, ktore procz samrowania ma jeszcze wlasciwosci chlodzace. U nas jest sporo oleju wiec jest szansa ze nic zlego sie nie stanie. Wode (jak juz musimy zatankowac z kaluzy) lejemy na ostudzony silnik gdyz jak zalejemy na rozgrzany to jest duze prawdopodobnienstro ze glowica nam strzeli.
Po takiej przygodzie sprawdzamy olej.. jezeli lampka bedzie dlugo gasla przy zapalaniu rano albo gdy olej bedzie dzwinie "wodnisty" wymieniamy go na nowy mimo iz zrobilismy na nim np tylko 3000km.

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 10 cze 2010, 7:04
autor: mussolinimmz
oczywiście odczekałem swoje 8)
było to już jakiś czas temu i samochodzik jeżdzi :)

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 10 cze 2010, 9:35
autor: krzychu
Ramzes pisze:U mnie jest troszeczkę poniżej środka, tak z 1-2 mm



U mnie jest identycznie.
Ani w trasie ani w terenie nie przekroczyło połowy

Re: Gotowanie silnika z klima!?!?

: 10 cze 2010, 10:20
autor: lukaszswiebodzin
ja posiadam 2 wentylatory przed chłodnica elektryczne załączaja się gdy włącze klime lub nadmuch na szybe i wzadnym innym przypadku temp czy korek czy nie korek ciut przed połowa nigdy mi jescze nie skoczyła