SsangYong Forum

Witam wszystkich klubowiczów, od pewnego czasu noszę sie z zamiarem kupna swojej pierwszej terenówki i skłaniam sie ku MUSSO. Tym bardziej ze sąsiad ma nowego Actyon i ostatniej zimy mnie pare razy wyciągał a jezdził na oponach letnich.
1.Mam pytanie odnośnie szkrzyni biegów. Jaką polecacie Automat czy manual? Proszę o wypowiedzi osoby które użytkują taki samochód, chodzi mi o diesla. Nigdzie nie znalazłem aby ktoś narzekał na automata bądź był bardzo awaryjny. Jaką skrzynie wybrać?
2. A jeszcze drugie pytanie odnośnie działania napedów. Znalazłem ze jezdzi sie normalnie na tylnym który posiada zwiekszone tarcie a przód dołaczany na sztywno. Jak to wyglada w praktyce jak napędy sprawdzają sie w terenie czy można jeździc z 4x4 powiedzmy 100k/m. Czy są jakies blokady mostów czy blokada miedzymostowa-centralny dyferencjał. Jak sie rozkłada napęd gdy jedo kolo na osi traci przyczepnośc czy nawet jedna os traci przyczepnośc? Ma być to moja pierwsza terenówka i nie bardzo sie orientuje. Mieszkam na wiosce i nie będę uprawiał żadnych rajdów przeprawowych ale drogi są ty kiepskie, polne ,czy nawet zima taka jak była jak sobie poradzi.
Po czym poznać 2,9td 100KM od 120KM?

Mam Kyrona więc nie mogę rozwiać wszystkich Twoich wątpliwości, ale część.
1. Automat - trudniej go zepsuć i trudniej naprawić ja mam automat i jestem wielce zadowolony. Na pewno z automatem będzie więcej palił. Łatwiej się jeździ w terenie, nie wolno utopić, jak się zepsuje, to boli.
2. W Musso niekoniecznie będziesz miał tylny dyferencjał o zwiększonym tarciu. W dieslu będzie pewnie napęd z dołączanym przodem - oznacza to brak centralnego dyferencjału - przedni wał dołączany jest na sztywno, tak jak we wranglerze, samuraju, uazie, patrolu i wielu innych terenówkach. Jednak elektrycznym motorkiem nie wajchą. Działa to w terenie bardzo dobrze, a na przyczepnej nawierzchni bardzo źle. Instrukcja bodaj mówi do 80km/h a moja rada jest taka - jeśli możesz jechać 80km/h to jest zdecydowanie za mało ślisko by włączyć przód . Jak po jednym kole z przodu i z tyłu będzie w powietrzu, to auto nie jedzie, chyba może się trafić w musso ASR co przychamuje koła buksujące, ale to w najbardziej wypaśnych i nowych. Ale tak ma większość terenówek, defendery, uazy, samuraje nie mają fabrycznie blokad i jakoś jeżdżą. Raczej z benzyną 3.2 możesz spotkać układ stałego napędu TOD, gdzie przód dołączany jest automatycznie, można też włączyć reduktor i przód zblokować. To podobne rozwiązanie jak w nissanie Pathfinderze, albo (bez reduktora) w nowym bmw x5. Fajne i nie ma psujących się przednich sprzęgiełek równie skuteczne w terenie, lepsze na szosie.

Jako Kyronista mówię, że Musso to dobry wybór rodzinnego auta terenowego - bo obszerny, tani, dostatecznie dzielny. Mniej nadaje się do poważnego off-roadu, bo mało popularny - nie ma wyboru akcesoriów, choć lepiej niż dla Kyrona, dość duży i niski do poważnych zabaw.

3. jak odróżnić 100 od 120 koni? Przejechać się - jak się podoba to czemu nie brać 100?

2,9 tdi 120km ma turbine i intercooler a 2,9 d 100km jest to zwykły silnik wolnossacy mesia

Ja mam 3,2 benzyna z LPG w manualu i jestem bardzo zadowolony. Całą poprzednią zimę przejeździłem na średnio zużytych oponach letnich i nigdy się nie zakopałem. Mieszkam na wsi i czasami jeździłem w Beskidy na narty.

Nigdy nie miałem problemów ruszyć z miejsca, nie musiałem odśnieżać do garażu. Czasami tylko dochodziły dziwne odgłosy pracujących układów i włączała się kontrolka na desce TCS

Ale przy hamowaniu to bardzo często pracował ABS. Na tą zimę kupię nowe zimówki tylko dla bezpiecznego hamowania.

Moja benzynka z lpg podoba mi się, bo na trasie np E1 mogę w miarę szybko stale jechać (120 - 130 km/h) i ma bardzo dobre przyspieszenie. Tylko w zakrętach trzeba mocno zwalniać i uważać (terenówka to nie osobówka).

Na pewno w automacie jest lepszy komfort, ale też więcej pali. Aha skrzynia manualna ciężko chodzi jak na standardy osobówek.

U mnie są długie przełożenia, w dieslach podobno są krótkie. Jak mi czasami odbije (b.rzadko,lubię przyspieszać) to na dwójce rozpędzam go do 100km/h i wkładam trójkę i moment i mam 130 km/h. Silnik 3.2 ma 220 KM.

Ogólnie to uważam, że Musso prowadzi się jak auto dostawcze, które nie zakopuje się, a mój ma napęd "atomowy". Uwielbiam swojego nosorożca

Automat w codziennym życiu zdecydowanie przyjemniejszy.
Od ponad roku używam żadnych i problemów.
w zimie znalazłem ino jedna wadę - jak się zakopiesz to niestety nie da się "rozbujać" bo miedzy do przodu a do tyłu trzeba nacisnąć ...sprzęgło-hamulec
ale zapas mocy ma takie że dokopałem sie do "podłoża" i tak wyjechałem

Na pewno automat jest bardziej komfortowy w jeździe.

Do manuala w Musso trzeba się przyzwyczaić.

Ale z automatem auto więcej pali

ale sie nie sypie tak jak ręczna

Polecam kolego tylko automata,komfort i jeszcze raz komfort.

sasek1 pisze:ale sie nie sypie tak jak ręczna

Tylko z automatem trzeba uważać żeby nie zalać wodą bo można zrobić kuku. A mój manual jeździ na wodzie

mussolinimmz pisze: A mój manual jeździ na wodzie

szczęściarz
a lejesz kranówkę czy destylowaną ....

gmarek pisze:

mussolinimmz pisze: A mój manual jeździ na wodzie

szczęściarz
a lejesz kranówkę czy destylowaną ....

deszczówkę z bagna ewentualnie muł rzeczny

mussolinimmz pisze:

gmarek pisze:

mussolinimmz pisze: A mój manual jeździ na wodzie

szczęściarz
a lejesz kranówkę czy destylowaną ....

deszczówkę z bagna ewentualnie muł rzeczny

a moja 2.9 na oleju z biedronki

Do silników dużej mocy tylko automat. Zużycie paliwa nie wzrasta dramatycznie. Nie spalisz sprzęgła, nie rozłącza napędów przy zmianie biegów (ważne w terenie), z tą wodą to też nie problem - wystarczy odpowiednio wysoko wyciągnąć odpowietrzenie skrzyni. No i można swobodnie pić "kawę" w czasie jazdy

Przy motorze 3,2 na pewno automacik jest miły szczególnie w mieście. Jednak pełną świadomość i satysfakcję IMHO da jedynie mechaniczna przekładnia (stosowana również w znanym nielicznym osobom Tuscanie - takiej tam sportowej furce).
Co do innych uroków naszych auto to znajomy z Dżipem Szerokim ma dużo mniej paki i ciaśniejsze wnętrze kosztem ładnej zabudowy. Jeśli chodzi o spalanie to która terenówka spali tyle co nasze jadąc tak jak Mussiakiem?;)