Strona 1 z 1

Co to moze byc szarpanie/dławienie 2,9TD

: 05 gru 2010, 8:31
autor: DARO
Witam Wszystkich !
Sporo przeleciało sie bezproblemowo km ale dobra passa sie skonczyła :( Po całej nocy gdy odpale auto i przejade ok 700m zaszarpie mi samochodem dosc mocno i dalej jade bezproblemowo troszke pomaga gdy w tym momencie wcisne gaz w podłoge to moge nawet uniknac tego szarpania.

Drugi problem wystepuje podczas jazdy . Jedziemy sobie ok 50km/g ok2500obr/min i silnik zaczyna tracic moc ,niereaguje na pedał gazu ,tak przez 10s i dalej sie budzi i jazda . Cos go boli , moze ktos miał cos podobnego i bede wiedzał czy wizuta u pompiarza bedzie pomocna , z dwa lata temu był u Chojnackiego w serwisie Bocha ....

Z gory Dziekuje za odp :D

Re: Co to moze byc szarpanie/dławienie 2,9TD

: 05 gru 2010, 8:46
autor: musso
Sprawdz DARO szczelnosc ukladu paliwowego,moze masz gdzies nieszczelnosc i uklad sie zapowietrza,mozesz miec stary juz filtr paliwa i jak temperaturka spada to moze przymarzac to co sie w nim odlozylo,i sprawdz filtr przelotowy paliwa,moze on tez jest juz stary, warto go tez wymienic.Pozdro.

Re: Co to moze byc szarpanie/dławienie 2,9TD

: 05 gru 2010, 9:22
autor: sasek1
mi sie zdaje ze byc moze nie chodzi na wszystkie cylindry :wink:

Re: Co to moze byc szarpanie/dławienie 2,9TD

: 06 gru 2010, 18:35
autor: DARO
sprawdzałem i było powietrze w przewodach paliwowych miedzy pompą a filtrem paliwa wiec gdyby niechodził na wszystkich cilindrach to byłoby paliwo w przewodach

Re: Co to moze byc szarpanie/dławienie 2,9TD

: 06 gru 2010, 23:51
autor: traky
Ja tam od razu bym wymienił filtry, koszt nie wielki ale masz pewność że to nie one, a potrafią dawać właśnie takie efekty, ostatnio tak miałem tylko że w Iveco, trzy dni po zatankowaniu auto jeździło normalnie i nic się nie działo aż tu nagle na ryło, brak mocy raz do przodu raz staje , chwile na delikatnym gazie i auto idzie do przodu a później znowu d... . Po rozkręceniu w filtrze wstępnym pompy paliwowej galareta, wyczyszczenie i wymiana głównego i auto jak nowe :lol: Jak masz powietrze w przewodach to tez może być filtr, pompa daje ale brak przepustowości filtra powoduje cofke (podciśnienie) w układzie paliwowym przez co masz gorszy rozruch, no mogą występować inne objawy, spadek mocy na wysokich obratach, przydławienia.
Może to nie to ale na bank filtry trzeba wymienić, każdy dobry i rozsądny mechanik czy pompiarz i tak od tego zacznie, w końcu było nawet po 18ście do tyłu(przynajmiej u mnie)

Re: Co to moze byc szarpanie/dławienie 2,9TD

: 07 gru 2010, 10:00
autor: polmussik
powietrze w przewodach to nieszczelny układ paliwowy-korozja przewodów, nieszczelności na połączeniach.Zatkane filtry to dławienie na wyższych obrotach.Oczywiście czyste filtry to podstawa, teraz jeszcze dochodzi problem wody (lodu)

Re: Co to moze byc szarpanie/dławienie 2,9TD

: 07 gru 2010, 14:09
autor: krzychu
polmussik pisze:teraz jeszcze dochodzi problem wody (lodu)



Od 11 lat do baku zimą dolewam liter jagodzianki na kościach na zbiornik paliwa.
Bez znaczenia czy to benzyna czy diesel.
Nigdy nie miałem lodu w przewodach i nigdy nie kupowałem pseudowynalazków uszlachetniających.

Re: Co to moze byc szarpanie/dławienie 2,9TD

: 08 gru 2010, 23:40
autor: traky
No i jeszcze mixolku można lać co jakiś czas, pomaga na wtryski i pompe :lol:

Re: Co to moze byc szarpanie/dławienie 2,9TD

: 13 gru 2010, 23:00
autor: DARO
wymieniłem wszystkie filtry i jeden problem z dławieniem ustał ale nadal przy rozgrzewaniu zaszarpie mi autem i dalej jade ....

Re: Co to moze byc szarpanie/dławienie 2,9TD

: 13 gru 2010, 23:10
autor: Roberttt
U mnie było podobnie - po prostu nierówno chodziły mu obroty - skakały - a silnik się aż cały trząsł...
Pierwszy mechanik powiedział, że to wtryski - do regeneracji - nie pamiętam, chyba 400zł pękło...
problem nie ustał - jadę z reklamacją - powiedział, że to pompa paliwa do regeneracji - jak zobaczyłem na allegro ceny stwierdziłem, że tak mi to nie przeszkadza i jadę dalej...

nawaliły mi klocki hamulcowe - pojechałem do szwagra wymienić od razu tarcze - opowiedziałem mu o swoim problemie a on wiecie co zrobił:
- odłączył przewód paliwowy od pompy paliwa
- podłączył jakiś wężyk napełniając go ropą i zamoczył w baniaku, do którego wcześniej wlał ropę
- auto chodziło jak nowe - i sprawa była jasna - gdzieś jest nieszczelność układu dostarczającego paliwo z baku do pompy
- znalazłem nieszczelność przy wylocie rurka zardzewiała i puszczało - zakleiłem, bo o wymianie mowy nie było - i śmigam już na tym jakieś półtora roku :) a autko nie trzęsie i nie buczy...
ale by było, gdybym pompę zregenerował a problem nie zniknął co nie?!
nie ma to jak dobry mechanik szwagier :)