SsangYong Forum

Dziś po mroźnej (ok. -10) nocce odpalam moje Musso - nie pamiętam, czy wentylator wyłączając auto miałem włączony, być może tak, ale teraz nie działa....
Nie załącza mi się wentylator nawiewu wewnątrz auta na żadnym z biegów, po prostu cisza - jak przełączam wskaźniki na różne nastawy (np. na szybę, albo pod nogi) działa normalnie, słychać, jak elektryka działa, ale wentylator ani drgnie...
mieliście coś takiego? co może być, gdzie zacząć rozbierać i co sprawdzić - bezpieczniki w kabinie sprawdziłem, są ok, choć nie znam się i nie wiem, który jest od tego...
dziwne, że dziś rano jak go odpalałem po raz pierwszy było milczenie, tak, jakby akumulator doszczętnie był rozładowany, po kilku razach zatrybił normalnie, jak na Musso przystało

przy okazji mego głosu drugi problem, mniej uciążliwy, bo mało jeżdżę...

- wycieraczki Musso - na pierwszym biegu zatrzymują się w połowie, trzeba drugi raz uruchamiać, by "doszły" do końca - na innych chodzą bez zarzutu.

Sprawdż bezpieczniki i przekaźnik od wentylatora głęboko za panelem sterowanie po prawej stronie

Panowie - gdzie jest bezpiecznik odpowiadający za nawiew w Musso? może coś źle sprawdzałem

Był już temat podobny poruszany.
Przyczyną (o ile pamiętam) był zimny lut w rezystorze wentylatora.
Fotki z rozpiską bezpieczników i przekaźników też były kilka razy wrzucane (nawet przeze mnie)

Tutaj powinieneś znaleźć odpowiedzi na swoje pytania

Ja jak swojego nosorożca kupiłem to dmuchawa chodziła tylko na trzecim zakresie. Mam półautomatyczną klimatyzację. Dmuchawa nie chodziła na Auto, na jedynce, ani na dwójce.

Przyczyną było opornik dmuchawy które jest za schowkiem przed pasażerem, koło filtra kabinowego. Na alledrogo było za 60 zł, ale ja po przeczytaniu forum zdemontowałem schowek, wyciągłem to opornik, zdemontowałem, rozebrałem, szwagier polutował mi zimne luty. I do tej pory wszystko gra.

Przeczytaj mój wątek:

http://ssangyongklub.net/forum/viewtopic.php?f=4&t=929

KOLEDZY - muszę Was zaskoczyć - ale dmuchawa dziś ruszyła i działa bez problemów ?! NIC nie ruszałem !!!

Przedwczoraj była cisza, auto postawiłem przodem w stronę słońca, trochę grzało w ostatnie dni, czyżby coś gdzieś przymarzło?
Dziwne, że przedwczoraj w ogóle nie chciał ruszyć, a dziś bez problemu - i działa

To auto już mnie niczym nie zaskoczy

a pościągałem sobie wszystkie schematy, Wasze rady, wydrukowałem, wchodzę do auta, odpalam, by się trochę nagrzał silnik i dmuchawa ruszyła.... coś podobnego....

Miałem z dmuchawą podobne problemy, czyli pojawiala sie akcja : "czasowa niemoc"
Czyłaj byly dni gdzy nie działała, a pózniej się odmulała i wszystko grało.
Podstawiłem furę do wioskowego elektryka i ten stwierdził : "wyślizgany komutator ? " koniec cytatu.
Nie mam pojęcia o czym do mnie rozmawiał, ale wplaciłem grzecznie 40 pln i od ponad dwóch lat nie mam problemów z nadmuchem.
Być może cos takiego szykuje się u Ciebie ?
Osobna kwestia to wycieraczki: te w mussonach gniją poprostu i pewnego dnia równiez Ci staną dęba.
Wtedy rozbierasz ustrojstwo od podszybia, czyszczonko, konserwacja i do przodu.
Rozbieralem swoje juz parokrotnie, wydaje mi się że należy bezwzglednie urzywać wycieraczek regularnie, wtedy jest szanasa ze nie skorodują i zastoju nie będzie.
pozdro r.r.