Strona 1 z 1

Wspomaganie kierownicy

: 04 cze 2011, 17:01
autor: Samario
Korzystałem z szukajki, więc proszę nie kierować mnie tam. Nie znalazłem podobnego wątku(chyba, że jakieś inne słowa kluczowe należy wpisać). Problem jest taki : Wczoraj jeździłem autem, dziś do niego podchodzę, a tu kałuża z brązowym, lepkim płynem. Zbiornik od wspomagania pusty. Po odpaleniu fajerka twarda, jak ... 17-latka :wink: Wspomaganie nie działa. Nie zamierzam sam naprawiać, pytanie-czy mogę dojechać do mechanika(szarpiąc się z kierownikiem), czy nie uszkodzę pompy albo czego tam? Może należy wyjąć jakieś bezpieczniki?

Wspomaganie kierownicy

: 05 cze 2011, 9:39
autor: joogi
możesz zatrzeć pompe warto zlokalizować wyciek,bardzo dobry dostęp do wszystkich elementów i widoczność na 10
zaoszczędzisz na wydatkach

Re: Wspomaganie kierownicy

: 06 cze 2011, 21:31
autor: Samario
Wlałem ATF, odpaliłem silnik i już wiem. Pierdolła rurka metalowa od spodu nad osłoną silnika-korozja ją zeżarła. Sika stamtąd olejem. Załatam prowizorycznie i do "warstatu". Tylko nie mogę odkręcić śrub trzymających osłonę silnika, bo to jakiś nietypowy rozmiar. 14, 15?

Re: Wspomaganie kierownicy

: 06 cze 2011, 22:31
autor: matee
w musso jest trochę dziwnych śrub i trzeba uważać jak i czym się kręci

Re: Wspomaganie kierownicy

: 07 cze 2011, 22:01
autor: Samario
A myślicie, że można wyciąć ten kawałek skorodowanej rurki i zastąpić go gumowym wężykiem z cybantami? W końcu cała ta instalacja przechodzi z metalu w gumę i w druga stronę?

Re: Wspomaganie kierownicy

: 07 cze 2011, 22:15
autor: traky
Pewnie ze można, ja tak zrobiłem w dwóch miejscach i jest git, przewód gumowy o ile pamietam to fi10 we wnątrz. A co do dziwnych śrub, co to znaczy? trzeba mieć po prostu pełen zestaw kluczy, praktycznie we wszytkich autach w pewnym momencie znajdziesz taką "dziwną" śrubkę, dobrze jeszcze się zaopatrzyć w torxy nasadowe bo można się nie źle zdziwić i stanąc z robotą ... :mrgreen:

Re: Wspomaganie kierownicy

: 08 cze 2011, 11:18
autor: uki
a ta rurka co Ci przeżarło to chłodniczka. Najlepiej zastąpić ją nowym kawałkiem metalowej rurki skoro korozja już część uszkodziła. Ale plus w całym ambarasie że płyn wymieniłeś bo pewnie od nowości jeździł ten co poszedł w kałuże :mrgreen:

Re: Wspomaganie kierownicy

: 08 cze 2011, 20:59
autor: Samario
Jako humanista jestem z siebie dumny :mrgreen: . Osłonę od spodu odkręciłem 14-stką(6 śrub). Wcześniej nabyłem drogą kupna 0,5 m gumowej rurki olejoodpornej, średnica wewn. 10 mm, jak sugerował kolega powyżej, plus dwa cybanty. Brzeszczotem dokonałem resekcji skorodowanego i dziurawego fragmentu metalowej rurki i wstawiłem bypassa z gumy :wink: . Serwo działa, tylko podejrzewam, że jest zapowietrzone. Najpierw rzygnęło płynem ze zbiorniczka, a potem momentami jakby pracowało skokami(coś jak w poście "servo"). Mam nadzieję, że się ułoży i odpowietrzy, zrobiłem tylko parę rundek po parkingu.

Re: Wspomaganie kierownicy

: 13 cze 2011, 6:09
autor: doniniq
Kolego zalej zbiorniczek od wspomagania ma max i kilka razy kręć kierownicą do końca w lewo i w prawo. uzupełnij brakujący płyn i znowu w lewo i w prawo. Aż olej w wspomaganiu przestanie się pienić i opadać. Problem powinien zniknąć. Oczywiście na uruchomionym pojeździe.

Re: Wspomaganie kierownicy

: 13 cze 2011, 16:01
autor: Julian
Kręcenie fajerą na postoju jest nie wskazane. Jeśli nie masz możliwości podniesienia przodu do góry, to lepszym rozwiązaniem będzie wolna jazda i "wężykowanie". Po kilku cyklach układ powinien się sam odpowietrzyć. Pamiętaj o uzupełnieniu stanu i ciesz się sprawnym Mussolinim :)