Strona 1 z 1

KORANDO 3.2 beznzyna....trudne odpa;anie na gorącym silniku

: 29 kwie 2012, 21:56
autor: siemka
Otóż mój Korando świetnie pali na zimnym silniczku....nawet w siarczyste mrozy palił od "przysłowiowego pierwszego dotkniecia", natomiast prawdziwa masakra zaczyna sie gdy wyłączę silnik po rozgrzaniu.......wtedy totalna kicha......"judłanie rozrusznikiem" po 3-4 razy, słychac trzask załączanej pompk a samochód i tak nie chce zapalić.......drastycznie vzasami czekam do wychłodzenia silnika i wtedy dopiero odpala "jakby nigdy nic sie nie stało".
Wymieniłem filtr paliwa, wyczyszczony zbiornik, nowe przewody paliwowe.....generalnie auto po solidnym remoncie......tylko to palenie ??????
Co to może być ??????????
Przepraszam za post w dziale Musso, ale silnik ten sam więc postanowiłem i tutaj zapytać.
- nowa stacyjka
- nowe świece
- nowy filtr paliwa
- nowe przewody paliwowe
- stara pompa paliwa, ale na zimnym "pomyka jak talala"
- poza odpalaniem nie ma żadnych innych problemów, jazda płynna itd.

Re: KORANDO 3.2 beznzyna....trudne odpa;anie na gorącym siln

: 29 kwie 2012, 23:08
autor: Julian
Podłącz się do komputera lub sczytaj błędy. Ewidentnie jakiś czujnik padł. Poszukaj na forum. Ten temat przewijał się.Szukaj w elektryce-elektronice.

Re: KORANDO 3.2 beznzyna....trudne odpa;anie na gorącym siln

: 30 kwie 2012, 13:16
autor: siemka
Chyba znalazłem przyczynę........nie za kazdym przekreceniem stacyjki(nowiutka) załącza się pompa paliwa......tylko co zepsute....przekaznik ( nie wiem gdzie sie znajduje), sama pompa a moze również przepływomierz ??????

Re: KORANDO 3.2 beznzyna....trudne odpa;anie na gorącym siln

: 30 kwie 2012, 15:27
autor: krzychu
Kostka stacyjki.
Trza rozebrać i sprawdzić czy wszystkie styki dobrze pracują.


i przestań pisać jednego i tego samego w dwóch różnych wątkach.

Re: KORANDO 3.2 beznzyna....trudne odpa;anie na gorącym siln

: 01 maja 2012, 9:02
autor: SLAVCO1983
A sprawdzałeś może kabelki na samej pompie? Bo mi kiedyś zgasł i ni cholery nie odpaliłem. Dopiero po holowaniu do domu i poszukiwaniach okazało się, ze jeden ze styków po prostu skorodował i nie łączyło.

Re: KORANDO 3.2 beznzyna....trudne odpa;anie na gorącym siln

: 01 maja 2012, 12:10
autor: Ramzes
Mnie w Musso 3,2 skorodowały styki na pokrywie od kosza pompy paliwa. Efekt powrót na lawecie do domu. Wtedy nie umiałem awaryjnie odpalać na LPG