SsangYong Forum

Witam!
Czy posiada ktoś w swojej kolekcji i za drobną opłatą jest w stanie sprzedać uszkodzony/sprawny/nie całkiem sprawny silniczek sterowania zapinaniem napędów - ten w reduktorze. Sterowanie napędami w tym samochodzie jest co najmniej dziwne. Może nie jest złe - jak jest wszystko ok jest jak dla małpy - załączy 4H do 70km/h, nie załączy na 4L podczas jazdy itp. Z racji tego że jestem w trakcie remontu mojego Musso wyciągnąłem sterownik napędu w celu jego przeprogramowania i wyrzucenia np. zaworka ciśnieniowego załączającego napędy by nie wywalało błędu. Procedura standardowa - jak procek nie jest zabezpieczony zczytać zawartość, zmodyfikować i wgrać z powrotem ( to był plan pierwotny ). Problem się zrobił w momencie gdy zacząłem szukacz danych procesora tam siedzącego SC412677CFN BWA 815-043. NIE MA !!! Jest to jakiś chiński procesor - kupić można ale nic o nim nie wiadomo.W całej sieci nie ma jego datasheetu. Nawet Ruscy nie są w stanie się na jego temat wypowiedzieć - przewaliłem fora, serwery NIC!!! Padł wiec pomysł zbudowania własnego sterownika napędów na jakimś ogólnodostępnym procesorze z pamięcią ( atmel, atmega itp) i ukł. wykonawczego. Nie będzie to z dnia na dzień ale jest to raczej wykonalne. Całym sercem systemu z tego co widzę na serwisówkach jest silnik T/C MOTOR z pozycjonerem. Na silnik podawane jest napiecie +12V, - 12V w zależności od tego w którą stronę ma się kręcić. Pozycjoner jak krańcówka raportuje procesorowi w jakim jest położeniu. I to cała filozofia. Do tego właśnie potrzebuję silniczek - to testów i zobaczenia od środka jaka jest jego budowa. Na forum widziałem że każdy ma jakiś większy lub mniejszy problem z tym - nawet z dyndającym zaworkiem ciśnienia ( bo być musi - brak jego obecności powoduję błąd i nie przełączenie napędu). Co do wyrzucenia EGR i kilku rzeczy składowych służę pomocą.

witam co prawda nie mam silniczka na zbyciu ,ale ten durny komputerek też mnie wkurzał to go wywaliłem i zrobiłem sterowanie ręczne a
raczej elektryczne ,po drobnych modyfikacjach silniczka sam nim steruje przełącznikiem ,a położenie sygnalizują mi oryginalne kontrolki .
Jeszcze wszystko w fazie testów ale jak na razie działa ,pozostaje już tylko usprawnianie wszystkiego

Czyli kolega jest o krok dalej.

no cóż temat był niejednokrotnie wałkowany na forum ale nikt nic nie wymyślił ,a prawie każdy ma problem
z tym durnym komputerem więc wyszedłem z założenia że ja sobie z tym poradzę ,mam swój warsztat i w miarę jako takie możliwości
,a nie takie rzeczy się robiło ,przerobienie tego ustrojstwa wymyśliłem w jeden wieczór-no i działa.
jeszcze w planie mam przeróbkę sprzęgiełek na manuale ale by nie wydawać ponad 500zł. na gotowe,wiem że da się to
zrobić