SsangYong Forum

Witam. Jestem swiezym posiadaczem musso 2.9 D . Dzis mechanik po podniesieniu auta i pokreceniu kolem stwierdzil ze jebniete sa lozyska bo az ciezko ruszyc kolem tylnym i kazal pomyslec czy nie latwiej bedzie wymiecic most komplet dodam ze cos wyje niby ten most. Prosze o porade co lepiej zrobic jakie koszta gdzie sie udac itp

Zmienić mechanika

j.w. - poza tym może hamulce dęba stoją? jest kilka możliwości. Ale zacząłbym od zmiany ..........fizycznego.

Powiem tak ja zbytniosie nie znam a potrzebuje pomocy. Ponieslismy cale auto bo tez myslalem ze hamulce bo reczny minie trzymal. Odkrecil zaciski ale klocki sa okladziny tez w miare a bebnem ruszyc sie praktycznie nie da i powiedzial ze to lozyska ale ze nie ma pewnosci czy cos w moscie nie tak tak kazal szukac mostu bo cytuje. " jak rozbiore ci to i to nie bedzie to lozysko to juz nie wyjedziesz"

Jeśli masz most z działającym LSD to nie dziwne, że nie możesz ruszyć kołem. Pozdrawiam

Dodam ze slychac wycie podczas jazdy na 1 ,2 ,3 biegu . czyli co wymienic łozyska zmienic mechanika , co robic bo zglupialem

aaa i dodam ze auto zostało podniesiome całe nie na lewarku tylko na podnosniku

to w tym przypadku faktycznie jedynym rozsądnym wytłumaczeniem takiego zachowania się kół może być uszkodzenie łożysk.

.... sprawdził zaciski i klocki.... ale to są tarczobębny które posiadają szczęki od h. recznego..... jak stoją to nie ruszysz kołem..... zdejmij tarczobęben i sprawdź... jak tu będzie ok... to łożyska...

Jak samochod stal na biegu to chyba kolami tez nie da sie pokrecic przy LSD.
Lozyska to raczej malo prawdopodobne. Most huczy bo pewno oleju nie ma.

Udało mi się już kilka mostów zakatować w różnych samochodach MUSSO też i chuczenie narastało wraz ze wzrostem prędkości przy małych predkościach słyszałem tylko trzymajace hamulce

Mi w Musso satelita wyskoczyła z mostu przez dekiel